Home Page
cover of 24.01 Przemo i Jeremiah
24.01 Przemo i Jeremiah

24.01 Przemo i Jeremiah

Przemysław Feret

0 followers

00:00-57:43

Przemo i Jeremiah

37
Plays
0
Shares

Audio hosting, extended storage and much more

AI Mastering

Transcription

Two friends are recording a podcast episode where they discuss various topics, including the new football coach for their national team. They also talk about past World Cups and European Championships, with one of them struggling to remember the details. They share some childhood memories and joke about their identities and preferences. Overall, they enjoy recording the podcast and appreciate their listeners. Cześć. Cześć. Nagrywa się jedno i drugie. Tak? Tak. I co? No 45 minut niczego. No dobra. Intro. Intro. To co nagrywamy dzisiaj? To tak. Cześć słuchaczu, który tego słucha. Fajnie, że natrafiłeś na nasz podcast zerowy. Nie dlatego, że my jesteśmy zerami, bo tak nie jest. Tylko dlatego, że nigdzie tego nie upublicznimy i to, że to słuchasz, to znaczy, że jesteś miętkowy. Dokładnie. Wybraliśmy cię, żebyś to zobaczył i ocenił, czy to się w ogóle nadaje do czegokolwiek. Czy to wygląda, czy to brzmi, czy można tego słuchać. No właśnie, bo to jedna rzecz jest to, że tego słuchasz, a możesz być jeszcze bardziej wyróżniony, tak jak masz super sajanina i masz super sajaninę dwójkę. Tak samo możesz być wyróżniony super sajaninem jedynką, jak tego słuchasz, a dwójką, jak to oglądasz, a trójką, jak to oglądasz i słuchasz. Wow. Tak, tak. No dobrze, dobrze. Cześć. Będziemy rozmawiać dzisiaj o niczym. Temat główny to jego brak. Zaczniemy sobie może tak z grubej rury. Jeremiah, kim ty kurwa jesteś? Jestem takim grafikiem łysym, który przyszedł tutaj do roboty i udaje, że pracuje, a tak naprawdę to przeglądał Facebooka przez 70% czasów pracy. Nie, oczywiście żartuję, ale... Chciałbym powiedzieć, że Jeremiah jakieś 15 minut temu dostał przedłużenie umowy. Tak, więc udało się udawać, że pracuje. Opłaciło się, opłaciło się, tak. Byście potrzebowali korki spracowania tu do Jeremiah. Jak masz na Instagramie? MyMessageIsMine. Długa nazwa. Może gdzieś napisać. A, że kiedyś. Kiedyś się to zrobi. W opisie. Tak. Dobrze, Jeremiah, zacznijmy od tego, że temat, który poruszamy od jakichś dwóch godzin tutaj całkiem na dużym raszu, a mianowicie nowy selekcjoner. Jeremiah ogólnie okazuje się, że on nie jest tylko świetnym grafikiem, ale także świetnym copywriterem. Stworzył taki obraz, który publikujemy właśnie w social mediach, trenera, naszego nowego Paulo Bento, a nieprawda, bo to nie on jest trenerem. Fernando Santos jest trenerem. A wszyscy myśleli, że nie on. Nie. Nie. Wszyscy myśleli, że nie on. Okazało się, że to on. Kim w ogóle jest ta osoba? 68 lat. Tak. Portugalczyk. No i w 2016 roku poprowadził swoich rodaków do triumfów piłkarskich Mistrzostw Europy, tak pisze Radia RMFM. A właśnie. Czy poprowadzi naszych? No ja wątpię na przykład. Ja myślę, że tak. Pytanie, czy będziemy mieli w składzie Cristiano Ronaldo. Może jak Lewandowski się trochę inaczej ucieszy, to będziemy mieć Ronaldo. No właśnie, a w ogóle... Ale przynajmniej nie płacze, on był przegrany. Lewandowski? Tak. Lewandowski się cieszy, bo był przegrany. No właśnie, żeby pojechać do domu w końcu i przestać brać udział w tym żarcie. No tak, więc selekcjonerem został Paulo Bento. Jakie mamy predykcje, jeśli chodzi o kadencję trenera? Myślę, że wyjdzie z głowy. Zapomniałem, jak się nazywa? Fernando Santos. Wyjdzie z grupy w meczach towarzyskich, tak? Tak. Jako, że my jesteśmy drużyną wysokich lotów, no niestety z twardym lądowaniem. Przyzwyczajeni jesteśmy, że gramy na wielkich turniejach. Albo jesteśmy na nich. Nie wiem, czy gramy na wielkich turniejach, bo jest to dużo powiedziane. Czy najlepiej byłoby powiedzieć, że my po prostu na nich jesteśmy? Jaramiasz, jak myślisz? Myślę, że do wielkiego turnieju nie dotrwamy, bo on ma umowę do 2036. A kolejny mundial jest dopiero za cztery lata. A Euro? A Euro? Nie wiem, kiedy jest Euro, bo aż tak się nie interesuje. 2024. 2024, faktycznie. Gdzie się odbywa? W Niemczech. W Niemczech, faktycznie, no. Faktycznie? Tak. A w ogóle to jest dziwne, przecież Niemcy mieli już jedno Euro, to dlaczego mają drugie? W 2008. Nie, a mieli mundial w 2006 roku. Okej. No. A kto miał później? Kojarzysz w ogóle mundiale? Nie. I Euro? Nie? W ogóle nie jestem kilku lat nowy, ale... Dobra, to kochani, robimy challenge. Wszystkie Euro i mundiale 25 lat wstecz. Dobra. Dobra. Jaramiasz, odpalasz, sprawdzasz to? Tak. Dobra. W tych mundialach wyszły mi tylko wyniki tegorocznego. Ja tutaj przymknę komputer, żeby nie było, że ja mam tutaj wspomagania. A ja będę miał wspomagania. Okej. Gotów? No. Ale lecimy najpierw z mundialami, czy najpierw lecimy z Euro? Z mundialami. Dobra, to zacznijmy, żebym zaszedł od dnia dzisiejszego do 26 lat do tyłu, okej? Dobra. Dobra, no to w tym roku... Gdzie był mundial? Czekaj, nie mów mi, bo zapomniałem. Katar, tak. Mundial w Katarze, dobrze. Poprzednie Euro... To było 2020? I jeden? Bez szczelki tak? Cztery lata do tyłu. Nie, nie cztery. Bo Euro jest co dwa lata względem mundialu. I mundial, no i drugie. Dobra, czyli lecimy najpierw mundiale, tak? Tak. No to dobrze, zaczynamy mundial. Ekstra, dobra, ja tu Katar. Tak. 2022, 2018 Rosja. Dobrze. 2014 RPA. Brazylia. Brazylia. 2014 Brazylia. Tak, tak, dokładnie. 2010 RPA. Tak. 2006 Niemcy. Tak. 2006... Dwa, Korea... Japonia. Korea, Japonia. Korea. Japonia, masz rację, kurwa. Wow. 1998 Rok, Francja. No. 1994 Rok, Niemcy. 1994 Niemcy, nie. Ah, shit. Już strzelałem w 1994. Ale kurcze, i tak nieźle, Stan zjednoczony. Stanach był mundial? No, tak jest podane na Wikipedii. Ale ja ci wierzę, ci wierzę, tak, tak. Co Stan zjednoczony mają wspólnego z piłką nożną? Nie mam pojęcia. No właśnie, oni mają... Jak to mają? Soker, tak? Soker. Soker. Futbol to jest to od piłka, nie Ejko. I biegają za nią. Mhm. I rzucają ją. I kopią przez czasem. I ogólnie, ja myślałem, że tak... Dobra, nie mogę tego powiedzieć jednak, bo... Nie mogę. Ale to jest zerowy odcinek, to nie trzeba cenzurować. Tak? No chyba tak. Okej, bo zawsze myślałem, że w futbolu amerykańskim chodzi o to, żeby rzucić się na kolegę z jak największym impetem. To nie tylko w futbolu. I nie tylko w amerykańskim. Nawiązując do naszego intro. Siedzimy tu we dwóch, a pomieszczenie ma jakieś 4 metry kwadratowe. Tak, ale mamy dużo stół. Także we dwóch się na nim zmieścimy. Tak. To teraz euro. Euro. Dobra, przychodzę do euro. Ja tylko wiem, że w 2012 było w Polsce i Ukrainie. A fajne, w jaką piłkę graliśmy wtedy? Tango 12. Ooo shit, nice. Wiesz jaka piłka była teraz na Mundialu w Katarze? Ja też nie. Nie, nie, nie. To nie. Na pewno ostatnie euro było takie w 8 miastach w ogóle w Europie. Tak? Anglia, Londyn na pewno. Chyba finał był na Wembley. Czekaj, czekaj, czekaj. A, no tak. Zauważyłem, że chyba nie możemy wydawać jakichś dodatkowych dźwięków, bo one potem... nie, to będzie słychać. Dotykanie pilota, klikanie, ruszanie się na krześle. To prawda. To niedobrze, jak na człowieka, który ma DHD. No to na pewno niedobrze. Ale każdy, kto tu przyjdzie, ktoś do ciebie. Na pewno będzie telefon w ruch. To będzie słychać, no. To będzie słychać, no. Albo ja myszką szuram teraz przy mikrofonie. Na pewno tam dobrze słychać bardzo. Przy mikrofonie szur. Szur, szur, szur. Dobra, mam, mam, mam euro. Ale... To w Europie było ostatnie euro. W 8 miastach. W 8 miastach. Widzę, no właśnie, faktycznie. Tak? Let's go. To miało być euro 2020. Tak. Dobrze, super. O, świet. 2016. Francja. Tak? Tak. Zgadłeś. Tak? 2012. Z Polski. Z Polski. Z Polski. Polska, Ukraina. Wiesz. 2008, Austria. I Szwajcaria. I Szwajcaria. Tak. Mhm. 2004. No to tematycznie. Grecja. Nie. Portugalia. Ale... Ale jakaś selekcja narodowa. Tak, tylko, że różnica jest taka właśnie, że... A, w ogóle, nie wiem, czy wiesz, ale... To nie konkuracja, bo Grecja zagrała ten mundial. By the way, wiesz, z kim grała w finale? Nie mam pojęcia. Z Portugalią. Ja miałem trzy latka wtedy. Nie wiem, co to piłka nożna. Ile? Ile ty miałeś lat i remiasz wtedy? W 2004 roku miałem trzy latka. Kto by pomyślał w ogóle? Na chleb mówiłem Pep. Na Pep. A na świnkę? Oj, nie wiem. A na świątek? To dzieci takie rzeczy już nie... A na świętego Mikołaja? O, pewnie Mikołaj, pewnie. Tak? Ja mówiłem wujek. Wujek? Wujek wychodził z Wórę. Mamie się kiedyś wymknęło. Wórek, dawaj. A potem ten wujek... Ja chyba byłem w ogóle szczęśliwym dzieckiem jakimś, bo ja to w ogóle tego wujka, tego Mikołaja, to ja spotykałem częściej. On wiele razy z szafy podczas roku, tak ogólnie wychodził. Jak rodzice do pracy jechali. Nie, nie, jak tylko taty nie było. O, dobrze. O nie. O boże. Ale nawet nie pamiętam kiedy się dowiedziałem, że Mikołaj nie istnieje. Nie istnieje? Nie istnieje. Zawsze tak rodzice mnie jeszcze tak próbowali wkręcać, że zostawili przed drzwiami prezenty i niby, że dzwonili dzwonkiem i te prezenty tam były. Jak one się tam znalazły? Czyli one faktycznie przed domem stały? Zawsze tak było. Mikołaj pukał i tak. Mikołaj zawsze puka dwa razy. W mieszkaniu nie było komina, no to jakoś musiał odstarczyć te prezenty. No to zostawiał pod drzwiami. Z kuba. U mnie miał taką taktykę, że zostawiał je na łóżku, a potem skończyłem 13 lat i już się nigdy więcej nie pojawił. Ani Mikołaja, ani wujek. To stary już. Inna wujka, inna Mikołaja. Nie, po prostu mama umarła. Nie wtedy. Spokojnie, to nie było w 2012 roku. Przechodząc dalej i wychodząc z czarnego humoru, chociaż nie wiem, czy można to tak określić w dzisiejszym świecie poprawności. W ogóle Jeremiasz, czy ty masz jakąś specjalną identyfikację? Taką dedykowaną? Zajimki to on. On. Nie ona, nie ono, on. Ale wiesz, że masz jeszcze do wyboru jakieś 46 czy różnych innych zajimków? A, no tak. Płeć, helikopter bojowy. Nigdy nie wiem, do której toalety wejść. Tę toaletę rozpierdalasz. Rozejmałem kibel. Kibel. Zapiszę na telegramie, no tam robię kibel. Bo inny wygrywuje się jako helikopter bojowy. Mamy już 13 i pół minuty, Jeremiasz. Jeszcze poza 30 minut zabawy. I kto będzie tego słuchał, Damian? Nie, ja to będę tego słuchał. Ja lubię to tego słuchać. Tak, ja to lubię słuchać, bo moi goście, za każdym razem kiedy się tutaj pojawiają, nacechowani są ogromnymi nakładami merytoryki, ale także jest co nie do opisania jak wielkie pokłady humoru i pozytywnego podejścia do życia można w nich odnaleźć. A słuchasz innych podcastów? Czy wcale? A czy dealer interesuje się co się dzieje z innymi dealerami? No, bardzo dobrze, bardzo dobrze. Faktycznie, nie można śledzić tylko trzeba być tym, którego śledzisz. Ja jestem trendseterką, a ty idziesz za trendem. No właśnie, kiedyś było takie ha, ha, ha, Team X2. Ja wielkim fanem od resztą byłem. Team X2? Tak. Kojarzysz? Tak, tak, tak. A kto był twoim ulubionym z Team X2? Leksiu, nie Leksi, Koparaj Bewsztyk. Okej, czyli dalej jest temat podofilii. Nie, nie, nie, nikogo nie zgrywałem. Leksiu miał ponad 15. A jak już jesteśmy w tym temacie i w tym temacie się jeszcze chwilkę poobracamy to chciałbym powiedzieć wam, moi drodzy, że miałem ostatnio, nie wiem czy ci mówiłem, ale miałem ostatnio wielką przyjemność, nie wiem czy to tak nazwą, natomiast okazję, to jest chyba lepiej, miałem okazję Jeremiaszu Drogi i nasi drodzy słuchacze, widzowie, bo są i widzowie i słuchacze, dotykać nart Jana Pawła II Karola Wojtyły, słuchaj, mam z nim zdjęcie. Ja zazdroszczę na przykład. Czego? Zdjęcia? Nie, że zrobiłem zdjęcie. Zrobiłeś nart i że masz zdjęcie? Tak, dokładnie. Z wielkiego Polaka Popierza. Wiesz co? Jak do tego doszło? Zapytam cię, czy chciałbyś dostać feedback z perspektywy obiektywnej czy subiektywnej? No subiektywnej chyba, bo to tyle. Super było. Ale jak do tego doszło? Nie wiem. Skąd one się tam wzięły i dlaczego tam były? I skąd wiesz, że to oryginał? Dobrze, to ja tak krótko postaram się opowiedzieć, bo ta historia, jeżeli miałbym rzeczywiście się na niej mocniej skupić, to siedzielibyśmy tutaj dłużej niż te 46 minut i nikt bym tego kontentu w ogóle nie chciał słuchać. Wielu fanów Popierza ogląda swój podcast. To dla wszystkich fanów Popierza teraz w tym momencie. To było tak. Jeszcze jak chodziłem do podstawówki, to był tam taki Paweł i pojechaliśmy na lody do Wiedronki, a potem to już prosto do domu pojechaliśmy. Zaczęła pracę u nas taka jedna dziewczyna, która się teraz oczywiście bardzo wpływa. I wyobraź sobie, że ona ma żółwia, ale to nie jest jej żółw. I nie ma też na imię Franklin, bo nie ma go w domu. A jak wszyscy wiemy, moja koleżanka ma w domu żółwia, ale on nie jest tak fajny jak Franklin. To jest taki smaczek dla wszystkich boomerów urodzonych przed 2000 rokiem. Dlaczego to nie jest jej żółw i dlaczego go ma w takim razie? Ten żółw znajduje się głównie w headquarters organizacji, której ona jest head of the boss. Mam nadzieję, że w tym momencie wymyśliłem jakieś super stanowisko. Właśnie ruszyła rekrutacja na talent, a jest rekrutacja na headquarters of CEO. Znajdziecie tu. No i przyszliśmy tam, pokazała mi. Mówi tak, tu jest, zobacz, takie mamy wielkie, zobacz jakie duże mamy tutaj, takie miejsce dla niego. Ja patrzę, faktycznie, nie? I rzeczywiście można było zobaczyć, że jest tam i lampa, i jakieś światło. I ona mówi, patrz ma sadawkę. No i faktycznie miał sadawkę. I on miał te narty tam. I on na tych nartach jeździł. I kurwa się poczekaj. I zacząłem się obracać mocno wokół tego żółwia. Popatrz, ja Ci to pokażę, że ja robię showy właśnie, jak wyglądał ten żółw. Zobacz. Wow, ej, to naprawdę duże. A to takie żółw lądowy, bo ja sobie wyobrażałem, że on w takiej wodzie zapieprza. Dinozaura ma. To jest właśnie te żółw. No, ale fajne materiarium. No takie... Tylko żółwia jeszcze chyba pożyłem. O proszę. To żółw. Żółw. No i tam się okazało, że to jest naczelny żółw tej organizacji. Plus, jak zacząłem dopytywać, drążyć, no bo ja jestem człowiekiem ciekawym świata. To okazało się, że... Zresztą pewnie tak jak i nasi słuchacze i oglądacze. ASMR. Odwróciłem się i mówił mi właśnie koleżanka, zobacz tutaj, a tutaj są... A ja mówię, o kurde, to są narty. I sobie myślę, a skąd te narty? Pierwsza myśl, papież. Ale tak, muszę się upewnić. Zobaczyłem typa na zdjęciu, który był uśmiechnięty, troszkę z dużym brzuszkiem. Patrzę na typa, myślę, ksiądz, nie? To on wyglądał jak ksiądz. Nie wiem, czy można powiedzieć, że wyglądał jak stereotypowy ksiądz, gdyż nie wiem, czy jest jakiś stereotyp jego dotyczący. Natomiast wyglądał totalnie jak ksiądz. I ja się pytam, kto to jest? A on mówi, a to jest nasz kapelan. A ja mówię, ksiądz. On mówi, no tak, to jest nasz kapelan. Tutaj zajmuje się tą organizacją od 42 lat. Wow. Wow. Duży staż. No, dokładnie taki staż potrzebują wśród dwudziestoparoletnich kandydatów pracodawcy, natomiast jeżeli chcielibyście zwiększyć swoje szanse na zatrudnienie, niekoniecznie posiadając taki dorobek stażowy, to zapraszamy na Talent Days. Tak jest. Ruszamy już w marcu. 14? Marca. 16 marca. 14 Katowice, 16 Kraków. 22 Wrocław. I 30 Warszawa. Widzimy się tam. To był krótki off-top. Jak jeszcze nie macie biletu, to wchodźcie na naszą stronę talentdays.pl. Rejestrujcie się oczywiście za... Za darmo. Za darmo. I pobierajcie bilety. Liczba biletów ograniczona. Tak. Kto pierwszy, ten lepszy. Ten lepszy. Wracając do tematu. No i mówisz, że ten kapelan jeździ na nartach. A ona mówi, a pytasz się o te narty tutaj? A ja mówię, tak. Bo mam takie wrażenie. A ona mówi, to papież jeździ na nich. A ja mówię, papież? To znaczy Franciszek? Ona się tak patrzy na mnie. Patrzy się na mnie. I cały czas układasz, nie? A ja myślę, oho, dobra, już. No more to say. To był on. Myślałem, że poczuję jakąś, nie wiem, energię od nich. Od tej kwestii na plecach. Natomiast okazało się, że... No niekoniecznie. Niekoniecznie. Narty jak narty. Zdjęcie sobie zrobiłem. Przy odkładaniu nawet ja ubiłem o siebie, że coś tam odpadło. Ale liczy się relikt przeszłości. A pamiętajcie, że kolekcjonuje się nie pieniądze, tylko wspomnienia. A tak, by the way. Już niedługo. Gdzieś te 20 minut, tak? Nie. A, 27 już widzę. A, już niedługo. No, a idealnie gadałem o papieżu. Tak. I podtrzymując wątek papieża, powiem Ci, że chodziłem do gimnazjum imienia właśnie Jana Pawła II. Stąd też chciałbym zapytać, jak wyglądało Twoje EDB, ale... Dobra, mamy to. To jak wyglądało Twoje EDB? EDB. EDB to było edukacja do... Do bezpieczeństwa? Do bezpieczeństwa. A nie, to WDŻ. WDŻ było właśnie. WDŻ. Wychowanie do życia w rodzinie, no właśnie. WDŻ, właśnie. A, jeszcze jak. WDŻ było dla chętnych, dlatego na nie nie chodziłem, bo wszystkiego nauczyłem się niespodziewanie w internecie. Ale spoko, że już... Dobra, Jeremiasz, tak czysto hipotetycznie. Tak. Nie mam pojęcia totalnie nic o zakresie materiałów związanych z WDŻ, ale chciałbym nauczyć się tego na własną rękę. Gdzie mogę takie kompetencje uzyskać? No. Słuchaj, jest takie miejsce w Warszawie, nawet kilka takich miejsc. Przy klubie, na przykład przy kinie Femina. McDonald's. Tak, tak, McDonald's. Terem można tam przyjść i tam są takie panie, one właśnie uczą WDŻ. I wszyscy się nauczą za drobną opłatą, no bo to już jest, wiesz, szkoła prywatna. A czy te panie są pod jurysdykcją kuratorium, czy nie? Pod bardzo dużym jurysdykcją kuratorium. Rozumiem. Czyli jeżeli przyszedłbym tam jako niepełnoletni, to mógłby być ode mną kurator. Tak. Niestety jest to szkoła policjalna, nie do roboty. Widzicie, tak to już jest w tej Warszawie, bo w innym miastach jest normalnie. Ja mam nadzieję, że podobnie. Tak, ja bym chciał się kiedyś przeprowadzić do jakiegoś innego, jak rozumiem. Jeremiasz! Tak. Gdybym nie mieszkał w Warszawie, to gdzie bym mieszkał? I dlaczego w Amsterdamie? W Polsce? Nie, dobra, w Polsce. Znaczy, bo w Polski rozglądnijmy się najpierw susychać na naszym podwórku własnym, a dopiero potem będziemy żyć abstrakcją i marzeniami. Gdyby nie w Warszawie, to wybrałbym prawdopodobnie... Świnoujście. Mimo, że jest to daleko w piłce od Świnoujścia. Ja myślę, to nie dlatego, że jestem z Rzeszowa, a Rzeszów jest najdalej od Świnoujścia, jak się tego da. Tak? Tak. Święt. Nie no, czemu Świnoujście? Czemu Świnoujście grać? Bo blisko do Niemiec. Nie no, byłem tam w wakacjach. No, mi się podobało. Okej. A nie w Polsce? Nie no. Kamera to hot. Musimy ogarnąć te... Klima. Ona się wyłączyła, prawda? It's dead. No. Niedobrze. Wiesz co myślę? Wiarę Maja? Myślę, to nie jest w ogóle dobre, co się właśnie stało. Myślę, że to nie jest dobrze, bo chyba ile tam zdążyliśmy? 25 minut? 25 minut, coś takiego. Ale... Słuchajcie. My się chyba w ogóle, ale tak totalnie, kompletnie w tym nie przejmujemy, ponieważ... Mikrofony też są wyłączone na 20 minut. No nie, żartowałem, spokojnie. Ale lipa, lipa, lipa, że się tak stało. A jak bym na przykład spróbował nagrywać, proszę ciebie, jak myślisz, że w 1080? A teraz co chcesz nagrywać? 4K30. To może, bo 4K jest obciążający. Dobra. Spróbujemy odpalić resztę w 1080, ale może w 60 klatkach. Nie wiem, czy to ma sens. Nie, nie ma. 30 klatek wjedzie jednak. Tak, kontynuujemy? No, odpaliłem. Zobaczymy, co się stanie. Tak, kontynuujemy dalej, tak. No dobra. Podcast w dalszym ciągu jest. To będzie nasz pierwszy cut w ogóle. A czekaj, to czy to jest ultra wide? Czy ja mam tylko tutaj jakieś... Hm. A, wide jest właśnie, a to nie wyszli na razie. To może do drugiego? No i jest teraz git. Może do drugiego, jak kadr się nie pasował. Nie, on też był w linearze. Okej. A mikrofony cały czas lecą? Tak, mikrofony cały czas lecą. No, spoko. Słychać ciebie z remaja cały czas. Dobra. Tak, więc wracamy. Uwaga! I wracamy po krótkiej przerwie. Okej, to żartowałem z tym świnoujściem, bo nie chciałbym za Chiny mieszkać nad morzem, ponieważ jest tam tak drogo. I tylko dlatego, że jest nad polskim morzem niż w Hiszpanii, żeby pojechać na wakacje? Ty, a to nie jest tak, że jeżeli... To nie jest tak, że na przykład w Anglii jest drogo, ale jak mieszkasz w Anglii, zarabiasz w Anglii, to jest tanio? No jak tam ze świnoujściem może więcej. Jak tu zarabiasz ze świnoujściem, to może tam jest taniej. Nic nie ma ze świnoujścia. Świnoujście jest spoko. Generalnie wydaje mi się, że nad polskim morzem jeżdżącym tylko burżuje z Niemiec, no bo tu jest drożej. Tam spędzisz wakacje niż u nich nad morzem. A jakbym miał wybierać, to nie wiem, pewnie bym wybrał jakiś Kraków czy coś, bo ja jestem miastowy i lubię Warszawę bardzo, a Kraków to też jest porównywalne wielkościowo miasto, to znaczy jest o wiele mniejsze, ale nie wiem, czy mamy jeszcze coś większego w Polsce raczej. Jeremiasz, dostajesz ofertę 20 koła na rękę, musisz mieszkać w Zielonej Górze. Spoko, nie ma problemu. Super, dobra. Dostajesz ofertę 30 koła, musisz mieszkać w Rzeszowie. No dobra. No dobra, no nie ma problemu. Do takich hajs nie ma problemu. Właśnie, moi drodzy, 30 koła to dużo. Mi się wydaje, że ponad przeciętnie. Miesięcznie, bo ja mówię rocznie. Dorocznie? Kosmiczna flota. Kosmiczne pieniądze, jak jesteśmy przy kosmicznych pieniądzach. Nie wiem, czy wiesz, ale ostatnio widziałem takie zdjęcie, na którym był Mark Zuckerberg, rozmawiał z Billem Gatesem. Wyobraź sobie, że żaden z nich nie miał paskę Gucci ani Louis Vuitton. Jeden był w szarej koszulce, a drugi był w niebieskiej koszuli. No tak, bo generalnie to był Mark Zuckerberg i Bill Gates, tak? Tak. To Bill Gates, czy to nie jest tak, że on chodzi cały czas tak samo ubrany, żeby jakby nie zajmować sobie myśli tym, w co codziennie ma się ubrać? Tak było, ale w momencie, kiedy zrozumiał, że istnieje prawdopodobieństwo, że doprowadza to do śmierci, tak jak w przypadku Steve'a Jobsa. On też tak chodzi codziennie ubrany tak samo. I nie żyje. Zdecydował się na to, żeby jednak zrezygnować. O, mam telefon, przepraszam. Nie ma problemu. Dzień dobry, zgodzić się umowę na telefon. Już teraz bezpiecznie i bez wychodzenia w domu porozmawiaj z konsultantem. Przygotowaliśmy specjalną ofertę dla ciebie. Nie jestem zainteresowany. Witamy w naszym nowym segmencie, czyli wybierzmy telefon dla Przemka. Cześć, wybierzmy telefon dla Przemka. Telefon? Nie, no telefon nie. Natomiast podszedłbym do sprawy bardziej sieciowo? Playowo? Playowo? No. Która sieć komórkowa jest najgorsza według was, a która jest najmniej gorsza? Ja myślę w ogóle, że każda. I dlaczego? Bo jedna może mieć zasięg czterech sieci. To prawda, ale generalnie chodzi o to, że każda sieć ma oferty tylko dla nowych klientów, a dla stałych ma chuja do dupy. Generalnie opłaca się najbardziej zmieniać co chwilę, żeby mieć lepsze oferty. Ale że człowiek lubi żyć wygodnie, to ja na przykład nie zmieniam. I cały czas jestem w playu. Jeremiasz, ale powiem ci, że to brzmi tak, jakbyś był na takim etapie, gdzie już sam sobie płacisz za telefon. Bo powiem ci, że jest raczej tak w świecie młodzieżowym. Ale już tato ostatnio mi powiedział, że to już od następnego przedłużenia umowy to wszystko na was idzie. I na twoją siostrę, i na ciebie przepisuję i koniec. Mnie to nie interesuje. Ja się zdrażę, że na przykład ja też mam za rodziną telefon. Aaaa, kurde, tylko że wiesz, że ja mam dwa ile? Ile bym ci dał lat? Bo ja nie wiem ile ty masz lat. Nie wiesz? Nie mam pojęcia. Naprawdę? A kiedy miałem o to zapytać? Albo skąd się miałem dowiedzieć? Nie mamy siebie nawet na Facebooku, tylko na Telegramie. No może, nie wiem, z 24. Dobrze, brawo Jeremiasz. Pomyliłeś się tylko o 3 lata. Naprawdę? Tak. Z 27 lat? W tym roku. Czyli 21? W tym roku. 27 lat? No. Widzisz? Pozytywne myślenie wydłuża przyrodzenie, pamiętajcie. Tak, wracając do intra. Nieźle. Zaskoczyliśmy teraz. Tak? Mam nadzieję, że was też. Ale wy się tego nie dowiecie przecież, bo nie opublikujemy tego podcastu, bo nie ma takiej możliwości. Nigdy. A jak tego słuchasz, to znaczy, że co? Że jesteś wyróżniony. Wyróżniony medalem za zasługi, jak każdy prezydent, który po prostu jest prezydentem. O, wiem o czym mi opowiedz. I co, będzie miał nawet realną wartość, a nie pierdolenie, oszupanie? Wow, nareszcie zaczniemy odcinek, tak jak powinien wyglądać. Kto tu będzie przychodził? Ja bym chciał wiedzieć, kim będą ci ludzie, ponieważ nie wiem, a jestem ciekaw, kogo będą. Masz dostęp do tego szefa? Absolutnie nie. Rozumiem, nawet jeżeli byś miał, to wolałbyś, żebym cię powiedział. Tak. Dobrze. No to mam czytać, jak mogę usłyszeć. Dobrze. Chciałbym skupić się głównie na kontekście pełnym w taką treść, dzięki której osoby rozpoczynające dopiero swoją przygodę na rynku pracy będą mogły w wolnej chwili, w momencie, kiedy będą jechać tramwajem, pociągiem, autobusem, w przerwie między zajęciami, w momencie, w którym będą mieli trochę więcej czasu na relaks, żeby posłuchali sobie, czym jest rynek pracy, czym jest praca, jak odnieść sukces, jak na tym rynku pracy rozpychać się rękami i łokciami. Trzeba. Tak, no bo trzeba, natomiast jeżeli robisz to i umiesz to robić, to też trochę nie zauważasz tego, że coś wokół ciebie się dzieje. No, to prawda. Trochę diabeł straszny, natomiast nie taki straszny, jak go malują. Ludzie show biznesu, kariery, będą tutaj przychodzić i będą mówić tak, he, jestem super, a dlaczego, jak to się stało, zaraz wam o tym opowiem. Na tym etapie życia popełniłem taki błąd. Czy wyciągnąłem z niego wnioski? Nie. I popełniłem go drugi raz. I co dalej? I dalej, znowu ten błąd popełniłem, ale za trzecim razem już, za trzecim razem już popełniłem go tylko w 50%, i w każdym następnym razem popełniam go o połowę mniej. Wygląda na to, że zawsze chyba będę go popełniał w takim razie, tylko jeżeli zawsze popełniam go tylko mniej o połowę, to znaczy, że nigdy nie przestanę go popełniać całkiem. Tak. Świetnie. Dobra, czyli to będą jakieś CEO of companies? CEO of company, CTO, CMO, ale też starships are meant to fly, TV shows, internet commercials, paid actors, models, singers. Fajne, naprawdę fajne. Czyli to będzie taki trochę kanał, na zasadzie wyjaśnię ci jak działa moja branża. To będzie kanał, na zasadzie wyjaśnię ci co zrobić, żeby pokonać wszystkich na rekrutacji, co zrobić, żeby pracować w telewizji i żeby codziennie widziały się miliony Polaków, co zrobić, żeby jakoś się wypromować na rynku pracy, co zrobić, żeby zdobyć doświadczenie, co zrobić, żeby być atrakcyjnym w oczach pracodawców, ale też dlaczego owocowe czwartki to chuj i lepsze są proste kopiątki. Najlepsze. Na przykład, dlaczego dział HR nie musi istnieć i dlaczego dział finansów też jest świetną HR-ką. To prawda. Najlepszą. Będzie dużo, na pewno, śmiesznych historii, no bo też tutaj Jeremia, jak już wspominałem, jeden z czterech w miesiącu odcinków wychodzić będzie z Tobą. O ile będziesz chciał, bo jak nie, to wiesz. No ja mogę spróbować. Mam nadzieję, że chociaż słuchał. Ja widzę kamerę i robię tak. Spokojnie, mi się wydaje, że jak rzeczywiście będziemy nagrywać na serio, to przepudrujemy Cię, więc raczej łatwiej Cię będzie oglądać. Ty mówisz o tym. Ja nie, dopiero przepiłem i dobrze. Nie jesteś spięty. Widzę, że jesteś wyluzowany. No wariacie. No bo teraz ja jestem na odwalsie. A jakby ktoś ma to oglądać, o Jezus. Co powiedzą moi znajomi? Co powiedzą moje rodzice? A wiesz, co jest najtrudniejsze w byciu wege... Wege? Wege? Wegetarianinem? Weganinem? Co? Przyznać się ojcu. Kto jest wege i nie ma ojca? Grubo, ej, ja w ogóle chciałbym, żeby tak wyglądało, tak naprawdę. Chciałbym, żeby ludzie byli zdystansowani, ale mi się wydaje, że za chwilę będzie jakaś cenzura. Jak ja wypuszczam tego, to pojawi się troszkę kontrowersyjne. Jedna z wielkiej czwórki audytowej na pewno nie będzie chciała brać w tym udziału, ponieważ to godzi w jej politykę. Na pewno trzeba będzie być grzeczniejszym, żeby ktoś tu chciał przychodzić. No właśnie, mówi się grzeczniejszym, czy bardziej grzecznym? Myślę, że grzeczniejszym jest w porządku. Ja mam zawsze dylemat. No jest w porządku, zgadza się. Jeżeli kiedyś wy też mieliście taki dylemat, to właśnie w tym momencie został rozwijany. O, Jerry Maja, ja korzystam z okazji, że mamy jeszcze jakieś 10 minut. Powiedz mi, o czym zadajesz się wcześniej, bo ja trochę radam, rybku w głowę mam. Teraz rozmawialiśmy o tym, kto będzie przychodził do podcastu. A później? Później rozmawialiśmy o tym, że będziemy prowadzić razem. A jeszcze później? A później rozmawialiśmy o tym, że jestem sztywny przed kamerą trochę. A później mówiliśmy o byciu wege. Tak, tak. I potem powiedziałeś... Sama końcówka. Że chciałeś, żeby było tutaj tak luźno. Dylematy! Dylematy. O, nareszcie, dostałem się do dylematów. Dobrze, chciałem... Ale zajebiście, stary, to zupełnie jak z tymi mundialami prawie. Właśnie, ktoś się trwa do tyłu. Jeremia ma pamięć krótkotrzpaną, jak 4 godziny do tyłu, a ja 26 lat, co 4 lata. Pamiętaj, Marii Hula napowoduje dziury w pamięci. Tylko wstawaj. To jeszcze nic nie oglądasz. Co? O czym gadaliście? Nie wiem. Co? Jak masz na imię? Nie wiem. Powinieneś mówić, jak ten podcast. Jeden, do którego Elon Musk przyszedł, tego blonda paju i był ten meld z nim. A to było w podcastzie jakimś? Tak, tak, tak. Tylko to było u Johna Regana, czy... Widziałem ostatnio jakiś taki program, że gość w ogóle w intro wchodzi, rozwala całą scenę, robi rzeczy, które byś się w życiu nie spodziewał, że on jest w stanie je zrobić, po czym nagle jest straszny, się jest totalny rozpierdol, jak w piosence Onda Dasella. W której? I'm in the club toilet right now. Tajfun. Tak, Tajfun. O, widzisz? I'm in the club toilet right now. O, ale zajebiste mrówki. What the fuck? Zajebiste mrówki. A kunda po czesku? To cipka. Uuu. Dylematy. Wracając, bo miałem taki jeden. O! To jest kolejna rzecz, to jest chyba druga albo trzecia rzecz, którą policzyłem, że jesteście w stanie rzeczywiście wynieść coś dobrego. Wynieść coś dobrego z tego nagrania. Same dobre rzeczy to są. Który rok mamy Jaremiasz, powiedz mi? 2023. Na pewno? No, na pewno. A czemu nie mamy na przykład 2023 powiedz mi? Bo ja nie potrafię w poprawną formę wypowiedzi. Ale właśnie, a jak jest z wami? Czy wy potraficie czy nie? Bo ja tutaj chciałbym powiedzieć, że Jaremiasz właśnie potrafisz w poprawną. Powiedziałeś to dobrze, ale dlaczego powiedziałeś to dobrze? Nie zaraz wam powiem. Postawił mnie pod ścianę i nie byłem pewny. Ale dobrze zrobicie. No, Jaremiasz. Dobry, dobry prowadzący. Rozmawialiśmy już o tym. Jesteś dobry w byciu agile. Dlatego też dostałeś nową umowę. Tak. To był po prostu objaw tego, że Jaremiasz po prostu wie co mówi. Jest pełnią sobą na pewnym miejscu. 2000 rok był tylko jeden. Tak samo jak 1900 rok był tylko jeden. 1800 też był tylko jeden. I powiedzmy, masz 2023 i masz 2023. Jak byś powiedział 1923, 1923? Bym powiedział 1923. A dlaczego nie 1923? Bo wydaje mi się, że 1900 można powiedzieć tylko jak nie ma tej końcówki. Bo był tylko jeden taki rok, prawda? Super, super. Tak samo myślisz, że analogicznie z 2000 rokiem też? No, chyba tak. Ciepło, cieplej. Bardzo dobrze, bardzo dobrze. Tak, zapamiętajcie sobie raz, a porządnie. Dziękuję. Jaremiasz. Teraz zapamiętam. Znaczy, tak jak widzę to było unnecessary w twoim przypadku, bo... Końcik języka polskiego też się tu znajdzie. Musimy mieć takie... No właśnie, popraw. Musimy mieć takie intra jak w tych przejściach. Poprosiłem Matego, żeby zrobił jakieś takie krótkie... Takie, żeby gdzieś tam na przykład było... Taka, taka. Dobra, a nie uważasz, że jak na przykład mamy już te lata... No i tak... Czekaj, ty masz... Ty też masz, nie zapominaj. Ty jesteś 95 rocznik? Nie. 94? Nie. 96? Tak. Dobra. Ja. To trzech razy sztuka. Ale jazda. 96, no i to masz rocznik 96. Ja jestem rocznik 2001, więc jestem rocznik 01. A jak ktoś urodził się teraz, to jest rocznik 23. To jest rocznik 23, więc brzmi to mega dobrze. Ale jak to staro w ogóle mi zaleciało, ty. 96, 01, 23. No, 23. Na przykład właśnie moja dziewczyna ma brata, który jest rocznik 14. 14. I jaki jesteś rocznik 14? Dziwnie to brzmi. Dziwnie to brzmi. Jakbyś się urodził w 1914. Przed I Wojną Światową. Albo zaraz po. Albo zaraz po. A urodziłeś, a urodziłeś się przed III Wojną Światową. No tak. No tak. Nie no, może nie. Żebyś był taki radykalny. No tak, no tak, tak, tak. Chciałem powiedzieć, że wojna na Ukrainie, ale to jeszcze nie. To jeszcze nie światowa. Ale słyszałem dzisiaj, że trochę dostają w Mandżur. Szkoda. Szczególnie na linii herszfańskiej. A, no to właśnie. Że jednak tam dostają manto. Że się raczej nie atakują, tylko się bronią i wycofują. Ale to nie będziemy takich tematów poruszać. Nie będziemy. Pośmiejmy się z czegoś na przykład. Masz rację, no. Możemy się... O, na przykład PKN ORSSA. Poszukujemy osoby z dobrą znajomością segmentu oil and gas i lub energetyki. Na stanowisku kierownik projektu... Takie trudne słówko na ulicy. Cześć. Czy posiadasz bogate doświadczenie w obrębie paliw naftowych oraz logistyki zadaniowej? Myślę, że tak. Ja tylko śledzę cenę baryłki ropy na giełdzie, bo jeżdżę autem. Tak. To jest moja jedyna wygoda. Patrz, cena ropy na giełdzie, ponieważ Jeremia jeździ amerykańskim autem i kupuje benzynę tylko w galonach. No, chciałbym. Jeremia ogólnie na co dzień mieszka w Stanach. Tylko codziennie przylatuję do pracy. Wołomin to 52 stan. Stan Zjednoczonych. Ale to było. Ja myślę, że jakby Trump był prezydentem dalej, to był Wołomin. Wyoming? Wyoming. Wyoming? Wyoming State. Tak, jest. Ej, ja tam wyśladzę, tak? 51 stanów wszystkich. Nie ma opcji. Dawaj, zaczynajmy alfabetycznie. Arizona, Alaska, Arkansas. Wow, to już więcej niż ja znam. Alabama. O, to ja znam. Ale to jest taki stan jak Alabama? No tak. Czy to jest tylko miasto? Ale... Nie, to jest stan. Uuu, dobra, sorry, sprawdzam nawet. Przekonałeś mnie argumentując mnie w takim limpecie. No i co jeszcze? Idaho. Ale to jest na i. Idaho to jest na i. Ohio to jest na o. Eee, to już mamy je sześć, tak? Mohawii to jest już... Ale mogę na a. No wiem, ale ja nie wiem. Na a już. No to teraz na b. Na b? No. Bo stąd to miasto? Egiztan? Ja nie wiem, czy jest Egiztan na b. Na c. California. California! Widać tutaj, że... Miałem rozszerzoną geografię, widać? Nie widać. Ale nie Stanów Zjednoczonych. California. Czekaj, co tam jest jeszcze na c? North Carolina. Ale to nocny czy nocy? No... Carolina to chyba też nocy będzie. Dobra, dawaj, wbijaj, to będzie takie super zakończenie, bo akurat rozładuje się nam życie w tym momencie. Możemy kupić taką baterię na kable do tej kamery, to wtedy będzie działać. Ale nie masz wrażenia, że wtedy kamera wybuchnie? Ale nie wiem, co zrobić z tym ogrzewaniem się. To by mi się dało i tak. Znaczy, że już dowiedzieliśmy, że nie znam się na geografii Stanów Zjednoczonych, dlatego sprawdźmy. Ej, wiesz, że wymieniłeś wszystkie na a? Tak? Tak. Na b nie ma żadnego, nie? Nie ma ani jednego. Dobra, na c jest California. North Carolina jest na n czy na c? North Carolina... No to jak nie ma na c... Na c jest. Na c? Carolina. Carolina jest pod n oczywiście, bo jest north. Ile jest jeszcze na c? Na c są jeszcze dwa. Jeszcze dwa? Connecticut. Dobrze. I... Kurwa, nie wiem. Colorado. Colorado, faktycznie. Dobra, c, Denver? Dallas? Nie. Denver. Delaware. Delaware. Delaware. Ok, Delaware. I tyle. No tak, na d nie ma więcej. E? Nie ma. Na e nie ma, jest na f dopiero. Florida. Dokładnie. I to jest jedyny stan? Tak. I teraz g. G. Georgia. Pięknie, Jezus. Ty tam mieszkałeś? Teraz na h. Nie, ale znam kogoś, kto tak, kto tam mieszkał. Na h? Ciekawe, czy się zdziwisz. Może nie. Houston. Ja na przykład nie wiedziałem, że jest to stan Stanów Zjednoczonych. Houston to nie jest to? Nie. Hawaii. Hawaii. Ja nie wiedziałem. Hawaii, how are you? Thank you and you. Idaho potem jest. Sorry, i? I są jeszcze dwa na i. Iowa. Dokładnie. I Idaho, Iowa i Illinois. Tak, jeszcze jeden. Nie wiem. Indiana. Indiana. Indiana Pacers. I przechodzimy do k. Ale w sensie k. Colorado. K. K. Nie, no niestety Colorado nie, bo to na k, a nie na c. I była taka bajka o czarnu księżniku z Oz i tam była taka dziewczynka Agatka i ona była z? Jedna z tych bajek, których nigdy nie oglądałem. Kansas. Kansas. A potem mamy te, są takie kurczaki. Kentucky. Dokładnie. No i potem jest na l, teraz już przechodzimy do l. Louisiana. Dokładnie. To jest pierwsza rzecz, która przychodzi mi na głowę. I teraz przechodzimy do m. Michigan. Michigan. Zgadza się. Pięknie. Dużo jest na m. Ale myślałem, że tylko jedno. Mexico. Nie. Mexico. No to tak, że stan Stanów, tylko, że tam wszystko widać na oryginale. No to jeden duży stan. No takie kolor tam wszystko widać. Tak. Księżnicze takie mają. No to tak, co powiedziałem? Powiedziałeś Michigan. Michigan. Tak. Montana. Dokładnie. Pana Montana. Nie wiem, co jeszcze. Missouri. Missouri. Mississippi. Mississippi w ogniu. Minnesota. Minnesota w Timberwolves. Massachusetts. Boston, Massachusetts. Maryland. Maryland. I ulubiony stan takiego aktora od horroru Stephena Kinga to Maine. A! Pisze się Maine? Maine, tak. OK. Maine! To po niemiecku. Według Stephena Kinga mega dużo tam potworów i morderstw. I przechodzimy do n. Nebraska. Nevada. Dokładnie. Tyle. Nie? Ty, Mojave ja powiedziałem wcześniej, jak idiota, a to jest pustynia Mojave, a chodziło mi o Nevadę, dokładnie. No. Stan. No, to jest... Mam nadzieję, że wszyscy to przeoczyli po prostu, bo w tym momencie, nie wiem, kupowali kanapkę w sklepie. Też mam nadzieję. Dobra, Nevada, tak? Mhm. I... Nevada, Nebraska. No i co jeszcze? Tak, zgadza się. Dużo jest na New. Znowu się przydrża. I wyłączyła. Newport. Zgadza się. No nic, no tam w tym momencie... Dobra, dobra, dokończymy jeszcze wersję audio. Nie, nie, nie, nie. Nie, nie dokończymy? New Hampshire. Jakie tam jest miasto stołeczne? O, patrz, jest New Mexico. No. To jednak jest miasto stołeczne. Nie wiem, czy mogę to sprawdzić. O, mogę. Największy miast... Na stolicę stanu Trenton w New Jersey. Trenton. O, N to New Jersey jest. Jest Concord w stolicy stanu. Concord. Tak, jest New Jersey, New Mexico i Santa Fe w stolicy stanu. Seksyjny samochód kiedyś był. No i oczywiście New York. These streets will make you feel brand new. This life will expire. No i oczywiście północna Karolina, tak jak mówiłeś. To jesteśmy na N. Tak, cały czas. Okej, a O? Ohio. Ohio. I tyle. Najmniejsza osoba w Ohio. Jeszcze jest Oklahoma. Oklahoma City. Oregon jest tu nawet. Oregano. Okej. Czemu te stany nie przychodzą w ogóle do głowy tak intuicyjnie, o co z nich chodzi? O, P. P. Plymouth. Tak? Nie Plymouth? To nie jest chyba. Plymouth to jest taki samochód. Pontiac. Nie, Cadillac. Nie. Nie. Po prostu taka na marki. Okej, okej, okej. Nie wiem pod jaką marką to jest. Pensylwania. Pensylwania. I to jest jedyne. I potem R. Na R jest jakiś stan? To jest tylko jeden stan. R. R. R. R. R. R. R. R. R. R. R. R. R. R. R. R. R. R. R. R. R. R. R. R. R. R. R. R. R. R. R. R. R. R. R. R. R. R. R. R. R. R. R. R. R. R. R. R. R. R. R. R. R. R. R. R. R. R. R. R. R. R. R. R. R. R. R. R. R. R. R. R. R. R. R. R. R. R. R. R. R. R. R. R. R. R. R. R. R. R. R. R. R. R. R. R. R. R. R. R. R. R. R. R. R. R. R. R. R. R. R. R. R. R. R. R. R. R. R. R. R. R. R. R. R. R. R. R. R. R. R. R. R. R. R. R. R. R. R. R. R. R. R. R. R. R. R. R. R. R. R. R. R. R. R. R. R. R. R. R. R. R. R. R. R. R. R. R. R. R. R. R. R. R. R. R. R. R. R. R. R. R. R. R. R. R. R. R. R. R. R. R. R. R. R. R. R. R. R. R. R. R. R. R. R. R. R. R. R. R. R. R. R. R. R. R. R. R. R. R. R. R. R. R. R. R. R. R. R. R. R. R. R. R. R. R. R. R. R. R. R. R. R. R. R. R. R. R. R. R. R. R. R. R. R. R. R. R. R. R. R. R. R. R. R. R. R. R. R. R. R. R. R. R. R. R. R. R. R. R. R. R. R. R. R. R. R. R. R. R. R. R. R. R. R. R. R. R. R. R. R. R. R. R. R. R. R. R. R. R. R. R. R. R. R. R. R. R. R. R. R. R. R. R. R. R. R. R. R. R. R. R. R. R. R.

Other Creators