Home Page
cover of 18.01 Próbne nagrania z Werką
18.01 Próbne nagrania z Werką

18.01 Próbne nagrania z Werką

00:00-07:33

Nothing to say, yet

8
Plays
0
Downloads
0
Shares

Transcription

The conversation revolves around work-related topics and the dynamics between the speakers. They discuss the importance of personal growth and finding a job that allows for pursuing one's interests. They also mention the significance of adaptability and improvisation in the workplace. The conversation takes a lighthearted tone, with some humorous exchanges. They talk about the possibility of changing jobs frequently and recording podcasts. The conversation ends with a farewell message to the listeners. Werka, to wszystko co mówiłaś o tych pracownikach, o tym pracowniku, masz jeszcze raz? Dlaczego jeszcze raz? No bo nie włączyłem nagrywania wcześniej. Chciałbym mieć nowy budzik. Przemciu rozumiem, że forward mail, ale nie zrobiamy. Nie no, to już umiem. Bardzo się cieszę, że mogę pracować w tej firmie. Cieszę się, że się rozwijasz z nami. No właśnie, co to jest za miejsce pracy, które nie stwarza ci przestrzeni do tego, żebyś mogła rozpościerać swoje skrzydła w zainteresowaniach, które cię jarają. Jeśli nauczenie się robienia forward maila z załącznikiem po dwóch latach pracy w firmie nazywasz rozpościeraniem swoich skrzydeł, to spoko. Po prostu to nie było wcześniej w zakresie moich obowiązków. No to jest tak jak, wiesz, Bear Grylls. Improvise, adapt, overcome. O to chodzi. Ok, dobrze. Tak, odległość jest mniej więcej chyba taka, jaka będzie. Kadr też chyba jest tak spoko. O nie. O nie. Przepraszam. O nie. O. Trzeba mówić jeszcze raz? Nie. O. Czyli nie chcesz jednak nowego członka? Tak, powiedz jeszcze raz. Jeszcze raz. Uwaga, start. Przemysławie, jesteś niezostawionym pracownikiem tej firmy. Nie mogliśmy zważyć sobie lepszego tiktokera, podcastera i lepszej gwiazdy. Gwiazda się nie słucha, reszta się zgadza jak najbardziej. Bez ciebie abso nie byłoby abso. Byłoby abso bezprzemysłowo. Jest wof. Oficjalny wof. Oficjalny wof od prezesa. Ale nie pisze to jak on ma urodziny, nie przeszkadzaj mu. Faktycznie. Faktycznie, więc tak. Są tu takie wstępne próby kadru. Mi się wydaje, że te ramiona stoją akurat tak jak powinny. Jest całkiem okej. Mikrofony też są skierowane w stronę mówcy. Powinno wszystko wyłapywać tak jak trzeba. Jest też włączona różdżka, czyli funkcja czarowania. Zaznacza różdżkę. Znaczy, że widzisz, że jestem oczarowana. Ja jestem oczarowana za każdym razem jak ci widzę. Ale przestań, przestań. I tak głupio jest. To wszystko widać na kamerze. Myślę, że on gdzieś tutaj wleci. Po godzinach. A w ogóle żebym go nie zamawiał w sumie. Nie uruchamiaj mnie. Werka, czy ciebie można uruchomić tylko w jeden sposób? Nie. Jest wiele sposobów uruchomienia. Inaczej. Może źle to powiedziałem. Moje pytanie brzmiało bardziej, czy masz różne... Po tym uruchomieniu, czy masz już różne funkcje tego uruchomienia? Funkcje. Czy ja mam różne funkcje? No. Czyli np. nie uruchamiaj mnie, bo jestem w stanie uruchomić się tylko w ten jeden sposób. Albo np. mogę się uruchomić, ale mam np. uruchomienie nr 4. Albo uruchomienie nr 1. To zależy co mam zrobić po uruchomieniu. Okoliczności. Rozumiem. Nie, zależy co ma być skutkiem uruchomienia. Właśnie o to pytam. Ok. No to się cieszę, że twój wachlarz uruchomień jest szeroki i nie musisz się ograniczać tylko do jednego. W ogóle po co się ograniczać tylko do jednego? Ja nie rozumiem. Jeden Bóg, jedna żona, jeden prezes. O co chodzi? Jedna firma. Jedna firma, tak. Znajdźmy już 50 prac na Absolvent ONL. Właśnie, właśnie. Dzisiaj możesz pracować tu, jutro możesz pracować tam. A najfajniejsze jest to, że się to nagrywa. Werka, wytrzymasz jeszcze... Każdej wiosny i jesieni możesz mieć nową pracę. Możesz. Każdego października i każdego marca. Marca to tak, wiesz, na wiosnę. Wszystko się zmienia, dzieci się rodzą. A jak pracujesz w IT to nawet w czerwcu możesz zmienić jeszcze pracę. Jak to? Jesteś w stanie mi coś o tym opowiedzieć? Nie. No to rzucasz w ether, a potem nie ma o mnie powiedzenia. Przepraszamy za nasz nowy podcast z Codierów po godzinach. Codierów po godzinach? To w sumie After Hours. Nie, nie. Codierów z rana. Przed pracą. Właśnie, chciałbym jeszcze to doprecyzować, bo co to znaczy z rana, przed pracą? Myślę, że to jest indywidualna kwestia. Przepraszam, u ciebie z rana, przed pracą to jest jakaś dwunasta. Zapomniałam. Możemy tu też nagrywać piosenki? Tak. Super. Ja nawet nagrałem dla ciebie jedną. Tak? A puścisz mi ją? Tak. A to jest niecenzuralne? Będziemy musieli wypipczeć? A będziecie mieli taką opcję pipczenia? Nie, po prostu nie będziemy używać wygarzy. A to nie będzie wtedy naturalne. Dlatego nie będziemy tego wypikiwać. Czyli będziecie mieli podcast plus 16. Jak ktoś poniżej 16 będzie chciał. Znaczy wiesz, poniżej to już nie jest nasza grupa docelowa, więc chyba za bardzo... A może zrobimy jeszcze raz Footoplaner i wtedy będzie nasza grupa docelowa. Footoplaner? To są gima dla liści? To musisz zapytać prezesa. A to nie było czasem to przy szkole? Nie, myślę, że to tak żłobek. Od małego, małej absolwenciarki. Tak. Coś tam się chyba nagrało, tak mi się wydaje. Zaraz to wezmę i ogarnę. A tobie Werka dziękuję. Ja Ci również proszę. Ja myślę, że będziesz wspaniałym gospodarzem podcastu. Będzie się bardzo przyjemnie z Tobą porozmawiało. Bardzo przyjemnie się tutaj z Tobą siedzi. A po prostu chwal na tej ścianie. W naszym podcastie pod światło ma falę. Pokazałbym Wam, ale nie chcę niszczyć kadru niestety. Bo ustawiałem go w 26 minut. To dłużej niż rozmawiamy. Po godzinach. Jest godzina 19.39. To możemy wracać Uberem do domu. Werka jeszcze raz dziękuję Ci za użyczenie swojego głosu. I wyglądu też. I widzimy się w... No nie wiem jak się widzimy. Jak już następne nagrywki. Widzimy się w piątek w biurze. Widzimy się w piątek w biurze Werka. Mam nadzieję, że będziesz. Też mam taką nadzieję. A teraz pożegnę się bardzo ładnie z naszymi słuchaczami. Kochani do zobaczenia. A kurwa. Pa.

Listen Next

Other Creators