Home Page
cover of Tematyczna Audycja Syndrom wypalenie zawodowego
Tematyczna Audycja Syndrom wypalenie zawodowego

Tematyczna Audycja Syndrom wypalenie zawodowego

00:00-56:50

Nothing to say, yet

3
Plays
0
Downloads
0
Shares

Transcription

The speaker discusses the topic of burnout, specifically in the context of long-term work in one job. They emphasize that burnout is a common process that many people experience, and it can be detrimental to one's well-being. Factors such as lack of rest, pressure, and the nature of work can contribute to burnout. The speaker suggests that finding a balance between work and personal life, seeking alternative career paths, and taking time for oneself are important in preventing and managing burnout. They also highlight the significance of maintaining physical and mental health and not ignoring the symptoms of burnout. Overall, the speaker encourages individuals to be aware of their own well-being and take proactive steps to prevent or address burnout. Wsiądź do nocnego autobusu i pozwól się zabrać w tematyczną, rozmowną i muzyczną podróż. To jest inny radio. Wypalenie zawodowe. Taki temat nasuwa mi się dzisiejszego dnia na tę dzisiejszą audycję w nocnym autobusie. Bo jednak myślę, że wypalenie zawodowe dotyka wielu osób. Jest to pewien proces długotrwałego bycia w jednej pracy. No i niestety czasami jest to przykre, z czym musimy się zmagać. I tak tak. Sam również taki stan przechodziłem, więc mogę tutaj troszeczkę o tym poopowiadać. Ale myślę, że nie tylko mnie dopadł ten stan. Jest to normalny proces, który wielu z nas przechodzi podczas pracy, wieloletniej pracy, głównie w jednym miejscu. Tak też się niestety dzieje. To jest coś, co nie jest w ogóle korzystne dla człowieka wtedy, kiedy też nie odpoczywa się od tego, kiedy od tej pracy jest stanowczo za mało odpoczynku. A w dzisiejszych czasach jest temat jeszcze bardziej nasilający się, ponieważ presja i bodźce, które zewnątrz docierają, uderzają w nas, mają również na to wpływ. Automatyka pracy również nie jest korzystna dla człowieka. W ogóle wiele rzeczy, które musimy robić, podejmując pracę w różnych branżach, nie wpływają korzystnie na człowieka. Z natury jesteśmy przystosowani do czegoś innego, a wszystko to, co często robimy, nie jest niestety niczym, co idzie zgodnie z naturą człowieka. Zaburza to proces myśleniowy człowieka i proces zachowawczy po prostu. Kiedy właśnie jeszcze dochodzi do wypalenia takiego w pracy, jest to jeszcze bardziej niekorzystne. A często, często ludzie nie reagują na sprawy, które podczas tego się wydarzają i po prostu już jest czasami zbyt późno, by sobie z tym radzić. A osoby dotknięte takim syndromem wypalenia przechodzą przez słaby stan swojego samopoczucia i jest to związane również z brakiem energii i ostatecznie nie są w stanie poradzić sobie z codziennym życiem niestety. Każdego dnia musimy godzić pracę z życiem prywatnym. Poza tym często presja na wyniki w pracy, problemy w związku są dodatkowym też ciśnieniem, że tak powiem, po ludzku. Każdy z nas zna to uczucie, kiedy wszystko wymyka się nam spod kontroli, czyż nie? Często ta przytaczana równowaga między życiem zawodowym a prywatnym jest zwykle bardziej teorią niż praktyką. No tak, bo wiadomo, łatwo się mówi, a trudniej się robi. I wiele ludzi niestety nie znajduje tutaj tego balansu, który w zasadzie powinien być, ponieważ jednak wtedy, kiedy przynosimy pracę do domu, żyjemy tą pracą po pracy, nie jest również korzystne niestety dla człowieka, ponieważ oznacza to tylko to, że ten człowiek już jest tak pochłonięty tą pracą, że tak naprawdę nie ogarnia albo po prostu jakby już nie widzi innych sytuacji czy rzeczy do zrobienia wokół siebie poza tą pracą i nie jest to w ogóle dobre, tak? Zaczynamy zarażać wszystkich innych swoją pracą, swoimi frustracjami, bo są to frustracje również, które oczywiście w nas są i zazwyczaj po tej pracy te przeżycia niekorzystne, negatywne, czy to ludzi, których spotykamy wokół mają na nas niekorzystny wpływ i właśnie potem rządzi to nami cały dzień jeszcze po pracy w zależności od tego, jak długo pracujemy, bo ten czas też tutaj odgrywa rolę. Przemęczenie, prawda? I potem wszystko ma to znaczenie, co wpływa na wypalenie, na syndrom wypalenia zawodowego, który niestety potem kończy się jak się kończy i zwracamy na wszystko inne uwagę, co jest wokół, bo po prostu już jesteśmy zmęczeni daną pracą, którą wykonujemy i w związku z tym nie skupiamy się w ogóle już na tej pracy, bo ona nas po prostu nie interesuje. Zawody oczywiście są różne, ale to nie jest istotne, ponieważ większości prac, które wykonujemy są związane z presją czasu, ale nie tylko z presją czasu, bo również właśnie z innymi ludźmi, którzy nas otaczają, ale abstrahując już od tego to samo wykonywanie pracy, którą powtarzamy każdego dnia i tak naprawdę nic poza tym, więc wiadomo, że jest to jakiś proces, który trwa. Ludzie, którzy sobie z tego nie zdają sprawy, nie są po prostu świadomi tego, tak? Nadmierne wykonywanie pracy wprowadzi do wypalenia i po prostu to wcześniej czy później nastąpi. I tutaj oczywiście również przekaz do ludzi, którzy gdzieś tam odczuwają takie właśnie syndromy tego wypalenia zawodowego, którzy odczuwają dużą frustrację, którzy odczuwają duży stres i zniechęceni już tą pracą nie widzą dalszego sensu pracy i zauważają to, że jest coś nie tak. No warto byłoby to przegadać z kimś, warto byłoby zastanowić się nad tym i na chwilę się zatrzymać i zareagować na to, dlaczego tak się dzieje. Moi drodzy, większość ludzi nie zawsze rozpoczyna swoją karierę pracy w zawodzie, który chcieliby od zawsze wykonywać. Często są to prace, gdzie po prostu idziemy, bo spoko, ważne, że coś jest i mogę zarobić tam kasę. Oczywiście, kiedy trwa to krótki czas, nie zostajemy tam jakiś dłuż, długi, długi czas i mamy jakieś swoje cele, to pewnie jest to na pewno na korzyść. Ale jeśli zacumujemy w takiej właśnie pierwszej pracy, która nam się trafiła i tam już zostaniemy, będziemy zarabiać pieniądze i tylko będziemy tam dlatego, żeby te pieniądze zarobić, to w ogóle będzie już to czymś, co skończy się zwyczajnie katastrofą, w cudzysłowie mówiąc, niekorzystnym właśnie samopoczuciem dla człowieka, niekorzystnym stanem takim, który właśnie powoduje napięcia na tą naszą psychikę, która, jak wiemy, powinna być pielęgnowana i trzeba o nią dbać. I na pewno nie jest to dbanie o te sprawy alkoholem czy innego rodzaju używkami. No bo jeśli mielibyśmy tak postrzegać swoją rehabilitację każdego dnia, kiedy już dochodzi do prześlenia, to jakby nie było, to i tak nic tutaj nie zdziałamy, ponieważ ten stan dalej będzie się utrzymywał, a tak naprawdę będziemy sobie go tylko właśnie tłumić, tłumić gdzieś tam na chwilkę i tak naprawdę później będzie jeszcze gorzej. Ja sam przede wszystkim polecam sport, bo sport jest właśnie równoważeniem pewnych napięć w organizmie, ściąganiem tego z ciała i na pewno daje dużo więcej korzyści. Na pewno kiedy dochodzi do takiego czasu w naszym życiu, że już nie chcemy wykonywać danej pracy, że odczuwamy to i czujemy, że po prostu ona nas nie rozwija, nic nie wnosi w nasze życie i jesteśmy tą pracą przemęczeni, to warto jest po prostu się zastanowić nad tym, co moglibyśmy innego robić w swoim życiu i tego poszukiwać, tak, bo mnóstwo jest różnych zajęć, które można w życiu robić. Dzisiaj przecież jest wszystko tak rozwinięte, że tego nie brakuje, wystarczy się tylko rozejrzeć. Wiedzę również mamy dostępną w internecie, wystarczy ją tylko wyszukiwać mądrze i reagować na stany, które odczuwamy, nie ignorować tego w swoim życiu, ponieważ taka ignorancja jest tylko niekorzysta na nasze zdrowie, na właśnie to samo poczucie i z perspektywy czasu wszystko potem się tylko pogarsza. Odpoczynek w naszym życiu jest bardzo ważny, no tutaj musi to funkcjonować, ponieważ jeżeli nie regenerujemy się, nie dajemy sobie odpocząć, nie mamy tego resetu, no to właśnie też te napięcia w nas nadal są, kumulują, jak gra w lot to, tak, tylko że ta kumulacja już potem jest bardziej niekorzystna. Niestety, tam miliona czy tam jakiejkolwiek innej stawki się nie wygrywa, a raczej przegrywa. To bardziej chodzi przede wszystkim o życie człowieka, o zdrowie, o zdrowie, które powinniśmy dbać, bo jeśli je mamy, to oczywiście przede wszystkim trzeba o nie dbać, a jeśli nawet ono się pogarsza, no to tutaj też trzeba reagować po to, by te zdrowie swoje pielęgnować. Ignorancja symptomów wypalenia zawodowego jest również ignorancją dla samego siebie, dla swojego zdrowia, więc sami sobie odpowiedzcie na pytanie, czy jest to w ogóle fajne i czy tak powinno się do tego wszystkiego podchodzić. Obojętnie, czy pracujemy na etacie, czy prowadzimy swoją działalność, to w zasadzie mała różnica pomiędzy tym, że coś wykonujemy, pomiędzy tym, że mamy ten czas pracy, pracując na swojej działalności, ludzie również dążą do postawionych sobie celów, nie wrzucając w to właśnie tego ważnego balansu. Oczywiście to już kwestia podejścia tego człowieka, jaką ma swoją świadomość i oczywiście jaką ma wiedzę na temat tego, kiedy podjął się prowadzenia swojej działalności na przykład i jakie ma doświadczenie za sobą i oczywiście są to znaczące różnice. W każdym bądź razie, jeżeli jesteśmy osobami, które tego doświadczenia za dużo nie mają, a pracują na etacie i są zmuszeni do wykonywania pracy, której nie lubią i ona już nie daje satysfakcji, wcześniej nie dawała, ale były inne związane z tym emocje, takie jak zarobienie pieniędzy, satysfakcja z tego, że taką pracę się podjęło. Oczywiście jest to pewien stan początkowy, który funkcjonuje u każdego i każdy to przeżywa, tylko potem często gęsto już nic się z tym nie robi i gdzieś tam się człowiek zawiesza, pracuje i nie wie, co ma zrobić dalej. I w takich sytuacjach to wypalenie zawodowe przychodzi jeszcze szybciej niż tak naprawdę w innych sytuacjach, kiedy człowiek pracuje w swoim zawodzie, kiedy wykonuje zawód, w którym realizuje się, bądź mu się tylko wydaje, że się realizuje. I kiedy człowiek może czuć jeszcze takie wypalenie zawodowe, to myślę, że wtedy, kiedy przede wszystkim nie znajduje po pracy również czasu dla siebie. Jest to też istotna forma rozładowania pewnych emocji, na które narażeni jesteśmy w pracy. Wielu osobom tego brakuje po pracy właśnie, żeby ten czas mieć dla siebie i wypełniać go jakimiś sprawami, które wprawiają w nas euforię, dobry stan, dobre samopoczucie i dają nam dużo przyjemności z reszty dnia. Poświęcanie czasu dla siebie jest moim zdaniem istotne. Takie wynagradzanie też tego czasu pracy, który już wykonaliśmy jest pewnym balansem dla właściwej funkcji organizmu. Jak już wcześniej mówiłem i jak zazwyczaj to podkreślam, ten balans i równowaga jest bardzo istotnym elementem dla życia człowieka, dla codziennej funkcji. Jeśli tego jest brak, to wszystko zaczyna kuleć i z czasem jedyne, co pozostaje to taki wybuch tego wszystkiego. Człowiek kiedy niestety doznaje stresu, a stres to właśnie ten stres, który się nawarstwia miesiącami, latami w nas względem niezadowolenia z pracy, nieczerpania satysfakcji z tej pracy albo prześlenia tą pracą i tak dalej, no niestety jest to syndrom właśnie też wypalenia zawodowego. Taki najgłówniejszy i ludzie często nie zwracają na to uwagi czy po prostu to ignorują. Tutaj też ambicja jest elementem, który właśnie powoduje to, że my cały czas chcemy sobie coś udowadniać w tych pracach i tutaj jakby nie tylko już niezadowolenie z pracy, ale ambicja w pracy, która przerasta nas samych, sami sobie to dawkujemy i tutaj za tym wszystkim idzie to, że kumuluje to również stres, a potem już niezadowolenie, ponieważ chcemy za szybko i za dużo często. U młodego człowieka takiego po dwudziestce oczywiście wygląda sytuacja inaczej, dlatego że ten organizm jeszcze inaczej się regeneruje, ma inne moce, prawda, moce przerobowe, a u człowieka takiego bliżej trzydziestki i po trzydziestce ma to oczywiście już inne przełożenie na organizm, ponieważ ta regeneracja również już tak samo nie wygląda. No i jakby też wiek jest troszeczkę inny, ale to nie znaczy, że jak wiek jest inny, to że my mamy się gorzej czuć. Mam na myśli to, że w zdrowym ciele zdrowy duch i warto o to dbać. Bez względu na to, ile mamy lat, no tutaj na pewno te dobre samopoczucie będzie wynikało z tego, jak o siebie dbamy, na co zwracamy uwagę i po prostu w jaki sposób pracujemy. Jest dużo elementów, które są istotne do tego właściwego balansu. Nasze ambicje, które mamy i te nasze udowadnianie sobie tego, że możemy więcej, możemy lepiej są również naturalne. Nie u każdego, bo nie każdy je ma, nie każdy o coś się stara, nie każdy widzi w ten sposób życie, ale już jeżeli ktoś w ten sposób postrzega siebie, życie i swoją wartość, to oczywiście te ambicje czasami są zbyt wygórowane, ale na dany moment są zbyt wygórowane. Bo jakby nie mowa o tym, żeby tych ambicji nie mieć. I właśnie wtedy, kiedy te ambicje na dany moment są zbyt wygórowane, to po prostu może powstać pewna degradacja siebie, no bo właśnie nie jest dany czas, nie jest dany moment, żeby właśnie wszystko zrobić, wszystko pojąć i tak pędzimy za tym, i tak pędzimy za tym, aż właśnie dochodzi do tej degradacji człowieka i ten stres zaczyna w nas kumulować, generować. I tym właśnie sposobem wypalamy się zbyt szybko, kiedy moglibyśmy jeszcze popracować i tak naprawdę zdrowo podjąć decyzję o tym, co chcemy dalej robić, jeśli takiej realizacji czy rozwoju w naszej pracy nie ma. Więc jak sami słyszycie z mojej strony taką opinię tego, jak wygląda to wypalenie zawodowe, no jest to kumulacja wielu, wielu zdarzeń, które właśnie człowiek nieświadomie często sam sobie gotuje, prawda, bo my sobie często możemy sami zgotować los. U człowieka takiego już bliżej trzydziestki po trzydziestce, no również też sprawa wygląda nieco inaczej. Ma to znaczenie, dlatego myślę, że warto zwracać na to uwagę i uważać, ponieważ ma to zawsze wpływ na nasze zdrowie i nie jest to korzystne nie tylko dla nas, ale również dla otoczenia, w którym przebywamy. Wypalenie zawodowe jest to stan przewlekłego zmęczenia, stresu, który jest już nieredukowalny, który się przejawia ogromnym zmęczeniem emocjonalnym, takim wyczerpaniem emocjonalnym, wieloma problemami psychofizycznymi, objawami na przykład zaburzenia snu, przeziębień częstych, ale również takich nieadekwatnych reakcji, czyli jesteśmy gdzieś na takiej granicy ciągłego napięcia. To jest również depersonalizacja i siebie jako osoby i też osób, z którymi pracujemy. To jest również brak już zadowolenia z tego, co robimy. Takie odtwarzanie, trochę na siłę, po prostu zaczyna nas świat męczyć. Zaczynamy mieć problemy z koncentracją, zaczynamy mieć problemy z takim trzymaniem gdzieś równowagi psychofizycznej i to przechodzi nie tylko, to się nie objawia tylko i wyłącznie w życiu zawodowym, ale również osobistym. Zaczynamy się zmieniać, czujemy to, tylko, że ciągle sobie tłumaczymy, że to jest po prostu naturalny stan zmęczenia, bo w takim świecie dzisiaj żyjemy, że ten stres jest wszędzie i jest go dużo. Wypalenie zawodowe w zawodach medycznych jest bardzo poważnym problemem. Dane są bardzo różne. Mówi się, że jeden na trzech lekarzy jest wypalony zawodowo. Są badania, które pokazują również, że to jest bardzo związane z wykonywaniem danej specjalizacji i wiąże się również z tym, że na przykład w chorobach przewlekłych, czyli lekarzy, którzy pracują z pacjentami, którzy jednak są pacjentami przez wiele lat, którzy również umierają, bo te choroby mogą iść w tym kierunku, to to jest bardzo obciążające, ale również chirurdzy, którzy biorą ogromną odpowiedzialność na siebie. Myślę, że w każdej specjalności dany człowiek albo odnajdzie gdzieś jakąś równowagę, albo niestety może tego napięcia i obciążenia nie wytrzymać. Ktoś tu i w głowie chciał, że jeszcze mam telefon. A tam drona jest, nie dotykane gwiazd. Tam, tam dziewczyno może spać i jeszcze raz. Ona nie chce być taka słaba jak ja. Nie zagra, nie pić, nie zamierzać jebać, nie zacząć. No wiesz, kiedy ty będziesz chciał? Ona nie chce być taka słaba jak ja. Ooo, ooo, ooo, ooo, ooo, ooo, ooo, ooo, ooo, ooo, ooo, ooo, ooo, ooo, ooo, ooo, ooo, ooo, ooo, ooo, ooo, ooo, ooo, ooo, ooo, ooo, ooo, ooo, ooo, ooo, ooo, ooo, ooo, ooo, ooo, ooo, ooo, ooo, ooo, ooo, ooo, ooo, ooo, ooo, ooo, ooo, ooo, ooo, ooo, ooo, ooo, ooo, ooo, ooo, ooo, ooo, ooo, ooo, ooo, ooo, ooo, ooo, ooo, ooo, ooo, ooo, ooo, ooo, ooo, ooo, ooo, ooo, ooo, ooo, Ona nie chce być taka zła jak ja, Ona nie chce być taka zła jak ja, Nie zagra, nie śpij, nie zaniedbywaj, nie zatrzymaj się, kiedy Ty nie mieszkasz, Ona nie chce być taka zła jak ja, Ooo, ooo, ooo, ooo, ooo, ooo, ooo, ooo, ooo, ooo, ooo, ooo, ooo, ooo, ooo, ooo, ooo, ooo, ooo, ooo, ooo, ooo, ooo, ooo, ooo, ooo, ooo, ooo, ooo, ooo, ooo, ooo, ooo, ooo, ooo, ooo, ooo, ooo, ooo, ooo, ooo, ooo, ooo, ooo, ooo, ooo, ooo, ooo, ooo, ooo, ooo, ooo, ooo, ooo, ooo, ooo, ooo, ooo, ooo, ooo, ooo, ooo, ooo, ooo, ooo, ooo, ooo, ooo, ooo, ooo, ooo, ooo, ooo, ooo, ooo, ooo, ooo, ooo, ooo, ooo, ooo, ooo, ooo, ooo, ooo, ooo, ooo, ooo, ooo, ooo, ooo, ooo, ooo, ooo, ooo, ooo, ooo, ooo, ooo, ooo, ooo, ooo, ooo, ooo, ooo, ooo, ooo, ooo, ooo, ooo, ooo, ooo, ooo, ooo, ooo, ooo, ooo, ooo, ooo, ooo, ooo, ooo, ooo, ooo, ooo, ooo, ooo, ooo, ooo, ooo, ooo, ooo, ooo, ooo, ooo, ooo, ooo, ooo, ooo, ooo, ooo, ooo, ooo, ooo, ooo, ooo, ooo, ooo Każdy się śpieszy, wszyscy gdzieś pędzimy, cały czas mamy coś do zrobienia i przede wszystkim w tym wszystkim ludzie o pewnych rzeczach zapominają, zapominają o tym spokoju, który jest potrzebny dla organizmu. Cały czas wychodzimy z założenia, czy z przekonania, że coś musimy, musimy zrobić to, musimy zrobić tamto i tak dalej, i tak dalej. To cały czas presja na samego siebie, bo sami sobie to jakby właśnie generujemy i to też jest stres. A stres prowadzi, nadmierny stres prowadzi do wszystkich innych dolegliwości, które potem zaczynają nam dolegać i nie są to moim zdaniem sprawy, które powinno się ignorować, no bo jednak po co pozwalać na to, by organizm po prostu dostawał takich bodźców niekorzystnych dla nas. Jak lepiej dawkować mu bodźce, które są korzystne, które podnoszą przede wszystkim tę dopaminę, która jest ważna na wysokim poziomie, a nie na obniżonym. Więc jakby moi drodzy uważam, że warto na to wszystko zwrócić uwagę, jeżeli podejmujemy pracę, tę pierwszą pracę, czy być może już którąś z kolei, to już od początku należy obserwować, jakie są tam warunki, jakie jest środowisko ludzi i cały czas, cały czas zwracać na to uwagę, by wiedzieć, czy ta praca będzie nam odpowiadała, czy będziemy się w niej dobrze czuć, czy jest to odpowiednia praca dla nas, miejsce i tak dalej, bo to jest zawsze kwestia obserwacji. Jeżeli pracujemy oczywiście na etacie, to jakby jest troszeczkę inna tematyka od tego, kiedy ktoś pracuje i tworzy swoją firmę. Ale jakby nie było, jeżeli chodzi o tworzenie swojej firmy, budowanie jej myślę, że wymaga to też wcześniejszego doświadczenia i wtedy jest też tego inny fundament. Ludzie, którzy podejmują się budowania firm bez doświadczenia, bez wiedzy też raczej rzadziej mogą dostrzec, zauważyć pewne rzeczy, które w ich życiu, w budowaniu tej firmy się dzieją i często jest za późno, ponieważ już jakby sprawy się wydarzyły i właśnie jest to trudniejsze do opanowania. Jest tutaj sporo rzeczy, które większość na pewno już doświadczyła i myślę, że warto by o tym rozmawiać, ponieważ nie każdy wie, nie każdy dostrzec może to, co właśnie się dzieje. No niestety. Praca, stres, ciśnienie, niezadowolenie z pracy. Wszystkie te aspekty, które dzisiaj właśnie nas otaczają w celu zarabiania pieniędzy, w celu realizowania się, budowania swoich struktur, które te pieniądze nam przynoszą. Ale tak jak mówię, moim zdaniem przede wszystkim warto obserwować to, co się dzieje i zwracać uwagę na siebie. Nie zapominać o tym, że tylko pieniądze są celem, zarobienie tych pieniędzy, bo pieniądze oczywiście są ważne, można je zarabiać mniej lub więcej, ale uważam, że dochodzenie do tych swoich realizacji celów, do zarabiania kasy jest pewną drogą, jest budowaniem doświadczenia i po drodze do budowania tego doświadczenia, do budowania tych fundamentów uważam, że warto być ostrożnym i warto zwracać uwagę na swoje zdrowie przede wszystkim. Na wszystkie te aspekty, które na nasze zdrowie wpływają po drodze, ponieważ jeżeli chcemy coś osiągnąć i zdobyć te cele, no to wydaje mi się, że dobrze byłoby trwać w zdrowiu, no bo jednak później na innych etapach będziemy potrzebowali również tego zdrowia i tej energii i warto o tym pamiętać. Nie zapominajcie, moi drodzy, ponieważ jest to istotne. Jeśli się ma zdrowie, to naprawdę można zdziałać dużo, jeśli tego zdrowia się nie ma, to niestety jesteśmy ograniczeni i tutaj mało możemy realizować w swoim życiu i to wszystko jest właśnie pewna droga, którą większości ludzi przechodzi. Kiedy jesteśmy w wieku dojrzewania, osiemnastka, dwudziestka i po dwudziestce, każdy myśli bądź mamy takie samopoczucie, bądź mamy takie odczucie, że nas to nie tyczy, że jesteśmy super sprawni, że nasze moce są niewyczerpane, że jesteśmy niezniszczalni. No niestety tak nie jest, ponieważ cała ta droga właśnie, jak ją przechodzimy, w jaki sposób patrzymy na swoje zdrowie, na siebie, no jest tutaj potem rachunkiem przyszłości, tak więc naprawdę zwracajcie na to uwagę. Kiedy jesteśmy w wieku dojrzewania, osiemnastka, dwudziestka i po dwudziestce, każdy myśli bądź mamy takie samopoczucie, bądź mamy takie odczucie, że jesteśmy niezniszczalni, że jesteśmy niezniszczalni, że jesteśmy niezniszczalni, że jesteśmy niezniszczalni, że jesteśmy niezniszczalni, że jesteśmy niezniszczalni, że jesteśmy niezniszczalni, że jesteśmy niezniszczalni, że jesteśmy niezniszczalni, że jesteśmy niezniszczalni, że jesteśmy niezniszczalni, że jesteśmy niezniszczalni, że jesteśmy niezniszczalni, że jesteśmy niezniszczalni, że jesteśmy niezniszczalni, że jesteśmy niezniszczalni, że jesteśmy niezniszczalni, że jesteśmy niezniszczalni, że jesteśmy niezniszczalni, że jesteśmy niezniszczalni, że jesteśmy niezniszczalni Kiedy jesteśmy w wieku dojrzewania, osiemnastka, dwudziestka i po dwudziestce, każdy myśli bądź mamy takie samopoczucie, bądź mamy takie odczucie, że jesteśmy niezniszczalni, że jesteśmy niezniszczalni, że jesteśmy niezniszczalni, że jesteśmy niezniszczalni, że jesteśmy niezniszczalni, że jesteśmy niezniszczalni, że jesteśmy niezniszczalni, że jesteśmy niezniszczalni, że jesteśmy niezniszczalni, że jesteśmy niezniszczalni, że jesteśmy niezniszczalni, że jesteśmy niezniszczalni, że jesteśmy niezniszczalni, że jesteśmy niezniszczalni, że jesteśmy niezniszczalni, że jesteśmy niezniszczalni, że jesteśmy niezniszczalni, że jesteśmy niezniszczalni, że jesteśmy niezniszczalni, że jesteśmy niezniszczalni, że jesteśmy nieznis to, że wszystko jest proste, tak wolnym być. Chcę was się odświęcać, to co w sercu masz na samym dnie, niech prowadzi cię. Popatrz prosto przed siebie, a swój koń patrz na serce. Na czuwe krąga, nie patrz w ciągle im. Spójrz dalej, dalej, popatrz prosto przed siebie. I nie dostań się więcej, na drogą, by on nie patrzył. Nocny autobus. Nocny autobus. Nie tylko pracą człowiek żyje, a przynajmniej nie powinien tylko pracą żyć. Jest dużo fajnych innych rzeczy, które w życiu należy lub powinno się robić. Na pewno przebywanie na świeżym powietrzu i z dala od tych blokowisk, miast zalanych betonem jest czymś, co poprawi każdemu humor i samopoczucie i doda energii. Jest to na pewno forma, która pozwala rozładować niepotrzebne napięcia, stresy. Stresy, które miesiącami, latami się generują w nas. I tutaj jakby warto korzystać z tego, co jest dostępne za darmo. Wypalenie zawodowe jest to, jak mówią lekarze, choroba. Więc tutaj, moi drodzy, na pewno wszystkie czynniki, które możemy sobie wprowadzać w życie po to, by niwelować napięcia, te wszystkie, które właśnie są spowodowane tymi niekorzystnymi wokół nas formami, z jakimi musimy się stykać. Praca, w której pracujemy, jeżeli oczywiście już jest obciążająca dla nas, czy po prostu nie daje nam satysfakcji i trwa to już długo, a pewne rzeczy już w nas po prostu są i jest to temat, który na pewno wymaga przyjrzenia się i reakcji właśnie do tego, by już nie pogarszać tego, co się wydarza. A bywanie jednak w innym środowisku niż praca, z dala od pracy, ale nie tylko fizycznie, tylko również psychicznie, to korzystając z różnych form tego, by rozładować te napięcia, na przykład różnej aktywności fizycznej, jest bardzo dobrą formą, która nam pomoże właśnie rozładować te wszystkie niepotrzebne napięcia i utrzymywać ten balans zdrowia fizycznego i psychicznego. Polecam właśnie wysiłek fizyczny w każdym rodzaju problemów, jakie mamy, dlatego, że wysiłek fizyczny jest ważną formą dla każdego człowieka. Ruch przede wszystkim, co zawsze podkreślam, jest formą, która już na początku, kiedy rodziliśmy się była z nami, no bo jednak uczyliśmy się chodzić, prawda, a to wymagało ruchu. Więc, moi drodzy, nie lekceważcie tych wszystkich spraw, o których mowa, ponieważ mają one wielkie znaczenie i wszystko to składa się właśnie na to, jak funkcjonujemy i jak będziemy funkcjonować przez całe swoje życie. Wszystko, co robimy ma konsekwencje w przyszłości, dlatego też każdego dnia, kiedy jesteśmy otaczani różnymi sprawami, które niekoniecznie są korzystne, to warto po prostu też oddalać się i dawać sobie odpoczywać. Wszystko, co już dzisiaj często, gęsto, no niestety jest ruchem automatycznym i wynika to po prostu z uzależnienia, ma to duży wpływ na naszą koncentrację, co końcowo nas dekoncentruje. Urlop uważam jest urlopem, jeżeli już na niego jedziemy, to po prostu powinniśmy odpoczywać i dawać sobie ten czas na jakże istotną regenerację. Jest tutaj również ważny sen, choć na urlopie wiem, że nie zawsze ten sen jest taki regularny, ale wiadomo, że jest też inna atmosfera, inny klimat, o który właśnie chodzi, który również powinniśmy sobie wdrażać każdego dnia, kiedy jesteśmy po prostu nie na urlopie. Bo regulacja tych wszystkich spraw pozwala nam na to, byśmy cały czas jednak wprowadzali ten balans i harmonię do swojego zdrowia, balans fizyczny i psychiczny. Kontrolujcie to moi drodzy, aby jednak unikać niepotrzebnych sytuacji w życiu, takich, które nas przede wszystkim wyrzucają z tego właściwego toru. Słuchaliście tematycznej audycji w nocnym autobusie. Zapraszam Was na coniedzielną audycję w każdą niedzielę o godzinie 22.00. I dzisiaj moi drodzy tym ostatnim przystankiem niech będzie dla Was jutro nowy, lepszy dzień. Dobranoc. To, to, to, to jest inne radio w polskim internecie. Nocny autobus. Mówi się, gra się. To miejsce, gdzie każdy znajdzie coś dla siebie. Ooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooo Mocniej! Mocniej! Mocniej! Mocniej! Mocniej! Mocniej! Mocniej! Mocniej! Mocniej! Mocniej! Mocniej! Mocniej! Mocniej! Mocniej! Mocniej! Mocniej! Mocniej! Mocniej! Mocniej! Mocniej! Mocniej! Mocniej! Mocniej! Mocniej! Mocniej! Mocniej! Mocniej! Mocniej! Mocniej! Mocniej! Mocniej! Mocniej! Mocniej! Mocniej! Mocniej! Mocniej! Mocniej! Mocniej! Mocniej! Mocniej! Mocniej! Mocniej! Mocniej! Mocniej! Mocniej! Mocniej! Mocniej! Mocniej! Mocniej! Mocniej! Mocniej! Mocniej! Mocniej! Mocniej! Mocniej! Mocniej! Mocniej! Mocniej! Mocniej! Mocniej! Mocniej! Mocniej! Mocniej! Mocniej! Mocniej! Mocniej! Mocniej! Mocniej! Mocniej! Mocniej! Mocniej! Mocniej! Mocniej! Mocniej! Mocniej! Mocniej! Mocniej! Mocniej! Mocniej! Mocniej! Mocniej! Mocniej! Mocniej! Mocniej! Mocniej! Mocniej! Mocniej! Mocniej! Mocniej! Mocniej! Mocniej! Mocniej! Mocniej! Mocniej! Mocniej! Mocniej! Mocniej! Mocniej! Mocniej! Mocniej! Mocniej! Mocniej! Mocniej! Mocniej! Mocniej! Mocniej! Mocniej! Mocniej! Mocniej! Mocniej! Mocniej! Mocniej! Mocniej! Mocniej! Mocniej! Mocniej! Mocniej! Mocniej! Mocniej! Mocniej! Mocniej! Mocniej! Mocniej! Mocniej! Mocniej! Mocniej! Mocniej! Mocniej! Mocniej! Mocniej! Mocniej! Mocniej! Mocniej! Mocniej! Mocniej! Mocniej! Mocniej! Mocniej! Mocniej! Mocniej! Mocniej! Mocniej! Mocniej! Mocniej! Mocniej! Mocniej! Mocniej! Mocniej! Mocniej! Mocniej! Mocniej! Mocniej! Mocniej! Mocniej! Mocniej! Mocniej! Mocniej! Mocniej! Mocniej! Mocniej! Mocniej! Mocniej! Mocniej! Mocniej! Mocniej! Mocniej! Mocniej! Mocniej! Mocniej! Mocniej! Mocniej! Mocniej! Mocniej! Mocniej! Mocniej! Mocniej! Mocniej! Mocniej! Mocniej! Mocniej! Mocniej! Mocniej! Mocniej! Mocniej! Mocniej! Mocniej! Mocniej! Mocniej! Mocniej! Mocniej! Mocniej! Mocniej! Mocniej! Mocniej! Mocniej! Mocniej! Mocniej! Mocniej! Mocniej! Mocniej! Mocniej! Mocniej! Mocniej! Mocniej! Mocniej! Mocniej! Mocniej! Mocniej! Mocniej! Mocniej! Mocniej! Mocniej! Mocniej! Mocniej! Mocniej! Mocniej! Mocniej! Mocniej! Mocniej! Mocniej! Mocniej! Mocniej! Mocniej! Mocniej! Mocniej! Mocniej! Mocniej! Mocniej! Mocniej! Mocniej! Mocniej! Mocniej! Mocniej! Mocniej! Mocniej! Mocniej! Mocniej! Mocniej! Mocniej! Mocniej! Mocniej! Mocniej! Mocniej! Mocniej! Mocniej! Mocniej! Mocniej! Mocniej! Mocniej! Mocniej! Mocniej! Mocniej! Mocniej! Mocniej! Mocniej! Mocniej! Mocniej! Mocniej! Mocniej! Mocniej! Mocniej! Mocniej! Mocniej! Mocniej! Mocniej! Mocniej! Mocniej! Mocniej! Mocniej! Mocniej! Mocniej! Mocniej! Mocniej! Mocniej! Mocniej! Mocniej! Mocniej! Mocniej! Mocniej! Mocniej! Mocniej! Mocniej! Mocniej! Mocniej! Mocniej! Mocniej! Mocniej! Mocniej! Mocniej! Mocniej! Mocniej! Mocniej! Mocniej! Mocniej! Mocniej! Mocniej! Mocniej! Mocniej! Mocniej! Mocniej! Mocniej! Mocniej! Mocniej! Mocniej! Mocniej! Mocniej! Mocniej! Mocniej! Mocniej! Mocniej! Mocniej! Mocniej! Mocniej! Mocniej! Mocniej! Mocniej! Mocniej! Mocniej! Mocniej! Mocniej! Mocniej! Mocniej! Mocniej! Mocniej! Mocniej! Mocniej! Mocniej! Mocniej! Mocniej! Mocniej! Mocniej! Mocniej! Mocniej! Mocniej! Mocniej! Mocniej! Mocniej! Mocniej! Mocniej! Mocniej! Mocniej! Mocniej! Mocniej! Mocniej! Mocniej! Mocniej! Mocniej! Mocniej! Mocniej! Mocniej! Mocniej! Mocniej! Mocniej! Mocniej! Mocniej! Mocniej! Mocniej! Mocniej! Mocniej! Mocniej! Mocniej! Mocniej! Mocniej! Mocniej! Mocniej! Mocniej! Mocniej! Mocniej! Mocniej! Mocniej! Mocniej! Mocniej! Mocniej! Mocniej! Mocniej! Mocniej! Mocniej! Mocniej! Mocniej! Mocniej! Mocniej! Mocniej! Mocniej! Mocniej! Mocniej! Mocniej! Mocniej! Mocniej! Mocniej! Mocniej! Mocniej! Mocniej! Mocniej! Mocniej! Mocniej! Mocniej! Mocniej! Chwilę na radio, gramy dla was. 24 godziny na dobę. 24 godziny na dobę. 24 godziny na dobę. 24 godziny na dobę. 24 godziny na dobę. 24 godziny na dobę. 24 godziny na dobę. 24 godziny na dobę. 24 godziny na dobę. 24 godziny na dobę. 24 godziny na dobę. 24 godziny na dobę. 24 godziny na dobę. Możesz spać koło mnie, gdy piszę ci piosenkę i powiem więcej. Zamaszyłem skromnie, nim to było możne, by zostać z tobą w domu cały rok. Za rogiem noc, kolejny dzień, kolejna noc. I znów namija noc na noc, co dzień za dniem i znów kolejny rok. Lubię być z nią. Lubię być z nią. Lubię być z nią. Lubię być z nią. Lubię być z nią. Lubię być z nią. Lubię być z nią. Lubię być z nią. Lubię być z nią. Lubię być z nią. Lubię być z nią. Lubię być z nią. Lubię być z nią. Lubię być z nią. Lubię być z nią. Lubię być z nią. Lubię być z nią. Lubię być z nią. Lubię być z nią. Lubię być z nią. Mija noc na noc, co dzień za dniem i znów kolejna noc. I niech tak mija noc na noc, co dzień za dniem i znów kolejny rok. Lubię być z nią. Lubię być z nią. Lubię być z nią. Lubię być z nią. Lubię być z nią. Lubię być z nią. Lubię być z nią. Lubię być z nią. Lubię być z nią. Lubię być z nią. Lubię być z nią. Lubię być z nią. Lubię być z nią. Lubię być z nią. Lubię być z nią. Lubię być z nią. Lubię być z nią. Lubię być z nią. Lubię być z nią. Lubię być z nią. Lubię być z nią. Lubię być z nią. Lubię być z nią. Co dzień za dniem i znów kolejny rok. I niech tak mija noc na noc, co dzień za dniem i znów kolejny rok. Lubię być z nią. Lubię być z nią. Lubię być z nią. Lubię być z nią. Lubię być z nią. Lubię być z nią. Lubię być z nią. Lubię być z nią. Lubię być z nią. Lubię być z nią. Lubię być z nią. Tak niewiele żądam. Tak niewiele pragnę. Tak niewiele widziałem. Tak niewiele zobaczę. Tak niewiele słyszę. Tak niewiele znaczę. Tak niewiele słyszałem. Tak niewiele potrafię. Wolność, kochani, otrzymujemy wolności. Oddać nie umiem. Wolność, kochani, otrzymujemy wolności. Oddać nie umiem. Tak niewiele znałem. Tak niewiele mam. Mogę zrobić wszystko. Mogę lądać tam. Wolność, kochani, otrzymujemy wolności. Oddać nie umiem. Wolność, kochani, otrzymujemy wolności. Wolność, kochani, otrzymujemy wolności. Wolność, kochani, otrzymujemy wolności. Oddać nie umiem. Wolność, kochani, otrzymujemy wolności. Oddać nie umiem. Tak niewiele znałem. Tak niewiele mam. Mogę zrobić wszystko. Mogę lądać tam. Wolność, kochani, otrzymujemy wolności. Oddać nie umiem. Wolność, kochani, otrzymujemy wolności. Oddać nie umiem. Wolność, kochani, otrzymujemy wolności. Oddać nie umiem. Wolność, kochani, otrzymujemy wolności. Tak chciało kiedyś mój dziecięcy świat. Przede mną przyszłość, wyobraźni czas. Każdy był tutaj najważniejszym z nas. Codzienna wolność. Wolność, kochani, otrzymujemy wolności. Codzienna radość. Problemu brak. Stoją za nami weryfikował los. Kalendarz starzeń wypełnia się. Każdego dnia rządzi sobą swój bądź. Z góry wskazania bioru na błysk i ciąg. Ciągle nas porażniej. Nie! Nie zmienisz tego już nie. Ciągle nas porażniej. Nie! Nie zmienisz tego już nie. Nie! Są fortuny w życiu twoim jest. Wykrywasz zawsze, gdy obudzisz się. Pojrzenie w lustro jeszcze widzisz mnie. W ustach, że żyjesz zegar co piekł się. Ciągle nas porażniej. Nie! Nie zmienisz tego już nie. Ciągle nas porażniej. Nie! Nie zmienisz tego już nie. Nie! Nie zmienisz tego już nie. Liczę tak na mój czas. Kacuwek tak czy taki kotobak. Czy taki kotobak! Kacuwek tak czy taki kotobak! Kacuwek tak czy taki kotobak. Czy taki kotobak. Czy taki kotobak. Czy taki kotobak. Tak!

Listen Next

Other Creators