Details
Nothing to say, yet
Details
Nothing to say, yet
Comment
Nothing to say, yet
Welcome to another episode on the Gamestop channel. Today, we will discuss various topics, including the premiere of Kung Fu Panda, upcoming game releases, and current tournaments. The speaker enjoyed watching Kung Fu Panda and was surprised at how quickly time passed while watching the film. They also mentioned the game Helldivers 2, which they have been playing and praised its gameplay and support from the developers. The speaker also mentioned Persona 3 Reload, a remastered version of the game that fans have been eagerly anticipating. They expressed their excitement for the game and mentioned its improved graphics. Overall, they recommended both the film and the game. Witamy Was bardzo serdecznie w kolejnym odcinku na kanale Gamestop po sudecku. Dzisiaj ze mną jest Wojtek. Siemaneczko. I dzisiaj sobie porozmawiamy na różne tematy, a w szczególności... Na pewno pogadamy o premierze Kung Fu Pandy, na którym ty miałeś okazję być. O tak, tak. Troszkę poruszymy tematy gier na luty, jak i również marzec. Poruszymy temat obecnych turniejów, które nam się szukują w niedalekiej przyszłości, bo w czwartek startuje oczywiście VCC Masters Madryt 2024, gdzie doszło do dosyć sporej ilości upsetów i zaskoczeń. Ale też trochę tematem Ultraligi i również LAN-a samego, który odbywa się 23 marca. Okej, dobrze. To sobie rozpoczniemy naszym pierwszym tematem, czyli Kung Fu Panda. Boże kochany, czekałem na tą premierę. Powiedzieli, że od razu po skończonych zajęciach leciałem do kina, żeby móc obejrzeć sobie film z naszą ukochaną pandą. Powiem Ci tak, że jeżeli chodzi o film, bardzo mi się on podobał. Okej. Bardzo mi się on podobał pod względem tutaj graficznym, animacji i historii samej osoby. Ja jedynie słyszałem dobre opinie na temat samego filmu, więc nie za bardzo się też wypowiem, dlatego że jeszcze nie miałem okazji obejrzeć. Ale na pewno w niedalekiej przyszłości tak. Ale to po prostu trochę jakby czasowo praca plus jeszcze inne rzeczy się na to nakładają. Rozumiałeś, że z jednej strony. Ja Ci powiem, że będąc na premierze tego filmu, bo poszedłem sobie od razu 8 marca na premierę, to jeszcze tam troszeczkę się spóźniłem w dodatku. Najlepsze jest to. Troszeczkę się spóźniłem, ale zdążyłem idealnie, że reklamy mi się skończyły. Reklamy mi się skończyły i film się już zaczynał. To historia jest stosunkowo fajna. Nie odczułem tego czasu, który tam spędziłem. Tak szybko się wszystko to działo. I mnie to bardzo zaskoczyło, że takie ej, ja tutaj chyba siedzę tylko 15 minut, a się okazało, że film ma ponad godzinę. To jest dla mnie szok, że tak wciągnąłem się w film, że nie odczułem czasu, który spędziłem w kinie. A pamiętasz ile? Dokładnie godzina 15, godzina 20? Wiesz co, nie jestem w stanie Ci powiedzieć dokładnej, jeżeli chodzi o godzinę, ile trwał ten film. Nie jestem w stanie Ci powiedzieć, ale powiem Ci, że na pewno ten czas spędzony nie jest czasem straconym. Okej, uważam. Fajne tutaj też, jeżeli chodzi, bo byłem na lektorze. Chciałem iść z napisami. Chciałem iść z napisami, nie chciałem iść z lektorem, niestety nie było. W Polsce chyba nawet nie ma właśnie takich kin, które by prowadziły z napisami. A właśnie szkoda. Ja uważam, że o wiele lepiej mi się ogląda filmy z napisami niż z lektorem. Jest o wiele lepiej. No ale trudno się mówi. Poszedłem tutaj do kina z lektorem. No i lektor też był w porządku, bardzo fajny. Też były momenty śmieszne, momenty grozy też. Fajnie było. Dużo widziałem tutaj ludzi, przychodziło z dziećmi, jak i dorosłych przychodziło i nastolatków. O, no to zaskakujące. Wydaje mi się, że to jest taka brana dosyć mocna nostalgia w niektórych przypadkach. No to prawda. No tutaj Kung Fu Panda 1, 2, 3 to są bardzo dobre filmy. Czwóreczka też się bierze i w jakiś sposób wyrośnie. Mam nadzieję, że na piątkę będziemy tutaj też godni wyczekać, żeby się pojawiło i ukazała. Też mam taką nadzieję. No dobrze, mój kochany. Teraz sobie porozmawiamy też o grach, jakie wyszły w lutym i które gry najbardziej twój wzrok wzięły i tutaj wyłączyły. Na pewno tak. Pierwsze miejsce Helldivers 2, na które gram już od mniej więcej dwóch, trzech tygodni. Niesamowity tytuł, który mnie bardzo mocno wkręcił. Nie miałem okazji grać w jedynkę, więc dlatego też się nie wypowiem na temat zmian, które zostały przeprowadzone pomiędzy jedynką a dwójką, ale szum jaki to robi w internecie, motywy tego, że masz dosłownie game mastera z gry, który gdzieś od czasu do czasu postanawia robić figlę i również poprawiać grę do takiego stopnia, że czasami trzeba mocno zmienić metę. Jest naprawdę sprzyjające. Serwery na razie widać, że nie są jakieś bardzo problematyczne, bo na samym początku jedynie były spore problemy, bo było tylko aż 400 tysięcy osób na komputerach i 400 tysięcy na konsoli PlayStation, a obecnie jest, z tego co miałem okazję słyszeć, w okolicach 750, może nawet więcej teraz, bo nie wiadomo czym były jeszcze dokładane serwery, ale jest to na pewno na plus tytuł, który warto sobie spróbować, warto sobie zakupić, bo opcja fanu jaka jest, gdzie na przykład grasz w pełnym ekipie, czyli w maksymalnie cztery osoby, jest tego naprawdę spryjające. Zabawa na pewno przednia. Ja sobie kupiłem herzer wersów tydzień chyba temu, chyba tydzień temu kupiłem sobie herzer wersów. To powiem Wam, że bardzo przyjemnie mi się gra w tą giereczkę i pomimo, że gram na tam albo samemu, albo z randomami, to powiem Wam, że bardzo przyjemnie. Chociaż wczoraj już mnie denerwowało, bo miałem takich randomów, którzy brali i trollowali w taki sposób, że nie za przyjemnie się zachowywali. No dlatego też w dużym skrócie albo wychodzisz, albo wyklikujesz takie osoby. To jest właśnie też ten plus, ale też z tego co miałem okazję słyszeć od innych, to czasami bywa dosyć sporo trolli, bo jak na przykład odpalasz misję, to bywa taki moment, że zaczyna się, ale od razu Cię wywalają i przez to wracasz na statek. To jest takie dosyć chamskie, ale no niestety na razie chyba nie ma jakoś na to rad, ale z tego co słyszałem, deweloperzy już chyba napisali na swoim Discordzie pytanie do społeczności, że hej, może macie jakiś pomysł, żeby na to zaradzić, no bo też to nie jest do końca w porządku i to też jest dosyć uprzykrzające, więc naprawdę czuć to, jak jest duże wsparcie ze strony deweloperów, jak i również komunikacja pomiędzy graczami, pomiędzy społecznością, a właśnie samymi twórcami gry. Więc to jest na pewno przez to gra na moim pierwszym miejscu. Ja tutaj jeszcze przytoczę statystyki. Oczywiście zaczniemy sobie od kosztów. Ile kosztuje ta gra? Gra kosztuje 169 złotych w podstawowej wersji, w wersji możemy tak powiedzieć premium ulepszonej, czyli to jest wersja... Dodatkowe 90 złotych. Tak, to jest 259 złotych i to jest, tam macie chyba jeszcze rangę dodatkową. Super Obywatels, ranga Super Obywatela, plus macie kostium i minigierkę, która jest na statku. Ale to jest wydaje mi się też fajne wsparcie twórców. Ja osobiście na początek kupiłem grę, a potem kupiłem dopiero Super Obywatela i przyznam, jestem z tego zadowolony, bo gra sama sobie świetna, więc dlatego też chcę wspomóc deweloperów. Fajnie, fajnie, fajnie. Pik graczy, jeżeli chodzi o ilość, jaka była największa w danym momencie, to jest 458 709 osób, a mniej więcej osób grających w tą grę jest ponad 100 tysięcy. Cały czas? Tak, właśnie tak cały czas. Ja tak patrzyłem sobie na statystyki sązięte z SteamDB, oczywiście, i jak patrzyłem na te słupki właśnie tutaj, to zazwyczaj było tak, że nie spadało poniżej tych setki. Na pewno też warto wspomnieć o jednej rzeczy, bo pamiętam jak miałem okazję rozmawiać z moim znajomym, który tam dosyć mocno grywał w Helldiversów 1 i 2, że w jedynce maksymalnie ile udało mu się przekroczyć, to było aż 40 tysięcy osób. To jest ogromne wyróżnienie dla samych twórców, którzy też mieli okazję tworzyć taki tytuł jak na przykład Magica, więc to jest dosyć ciekawe i to naprawdę pokazuje jaką siłę czasami potrafi mieć jedna gra, która została świetnie przygotowana i świetnie robiona, więc dlatego też szapowa dla samych twórców. Tak, bo deweloperem jest właśnie Arrowhead Games Studio, a publikującym tą grę jest PlayStation PC. Czyli samo Sony. Tak, zgadza się. I silnikiem jest Autodesk Stingray. Szczerze powiem, że jeżeli chodzi o tutaj silnik, był wykorzystywany właśnie w Helldriversach 1 oraz właśnie w tytule Magica, ale 2. Czyli w tej najnowszej części, ale wyjątkowo przyznam, że Magica 2 była bardzo słaba, bardzo mi się podobała za to 1. Była mega fajna, bardzo przyjemna w kooperacji, dlatego też nie mogę dać takiej pozytywnej nocy 2, ale i tak myślę, że jest to na pewno na spory pozytyw, jak udało się odmienić losy samego studia. Co masz na drugim miejscu? Persona 3 Reload. Tytuł, który na pewno większość osób oczekiwała. Remaster Persony 3, która wyszła w okolicach 2000 roku. 2003 bądź 2006, nie pamiętam dokładnie. Persona 3, bo Ty mówisz o tym pierwszym Personie 3. Tak. To ta pierwsza Persona 3 wyszła w 2006 roku. Dziękuję Ci bardzo. Dosyć sporo też osób na nią czekało. Ja też z wielką niecierpliwością czekałem na sam powrót gry od Atlusa. To jednak pierwsze części, wiadomo, były takie dosyć przeciętne. Trójka była bardzo przełomowa. Bardzo mocna poprawa szaty graficznej. Trochę chyba też lekko zmieniona fabuła, po to żeby trochę dodać kolorytu. Ale na pewno samo w sobie to, że jest to po prostu dobrze narodzona Persona. Ja uważam, że na plus to, że Persona 3 została zremastrowana, odświeżona, bo szata graficzna została odświeżona. Podobna do piątki właśnie. Tutaj też na platformy te nowsze wyszła, bo Persona 3 też z 2006 wyszła na Playstation oraz na Xbox serii X i S. No i też na PeCety w pewnym momencie. Tak. To było też tak, że Atlus powoli zaczął się przełączać też na komputery stacjonarne bądź laptopy. I chyba, jeżeli dobrze pamiętam, dwa lata temu bądź w zeszłym roku Persona 5 Golden wyszła. I to było takie dosyć spore wow. Dosyć sporo osób też tak po prostu czekało na to, żeby w końcu Atlus ruszyło z swoim tytułem też na inne platformy. I bardzo się przez to ucieszyłem i osobiście od razu, jak tylko mogę, kupiłem grę. Chciałem Ciebie zapytać, czy masz ją w bibliotece u siebie? Jeszcze nie, ale na pewno będę kupował za niedługo. Obecnie jeszcze muszę zachować trochę funduszy, bo jednak zbierają się wydatki. Ale Persona 3 będzie zakupiona na 100%. A będzie ograna? Będzie. Ale w całości? Wydaje mi się, że tak. Ja piątkę jeszcze na pewno nie skończyłem, ale po prostu muszę się kiedyś zebrać na to, żeby usiąść sobie i zagrać. Ale to też było tak, że wtedy miałem taką serię jakby maraton Persony, gdzie grałem praktycznie na stop co mniej więcej tak 3-4-5 godzin czasami. Więc to na pewno wymaga jedynie takiego narzucania sobie presji. Dokończ grę i miej spokój. To prawda. Ale tu też powiem Ci, że może problem jest to, że jest monotonność tej gry w jakiś sposób, bo tam musisz levelować, musisz dbać o relacje. Bo to jest ogólnie gra RPG, która jest osadzona, my jesteśmy główny bohater, jest uczniem. I on bierze i to jakby tutaj ma godzinę też tutaj, nie wiem jak to się nazywa, to jest godzina chyba mroku, gdzie on walczy z potworami też. Jeżeli chodzi o grę, to o deweloperach już powiedziałeś właśnie, że jest Atlus, a publikującym tej gry jest Sega. Tak. Sega jest publikującym. Bo Atlus jest jakby pod ich szyldem. To jeżeli dobrze pamiętam chyba od dosyć długiego czasu. Wcześniej to było troszeczkę inaczej, że sam Atlus wystawiał, ale Sega bardzo mocno też pomagała w deweloperce. Koszt gry, jeżeli chodzi o grę to jest 299 zł. Pik graczy 45 tysięcy, dwie osoby. Mniej więcej graczy w grze to jest od 9 do 10 tysięcy. To jest jednak też taki tytuł, który ma za zadanie być takim tasiemcem. Tak jak normalnie anime bywają takim typowym tasiemcem, gdzie czeka się na przykład tydzień na kolejny odcinek. To też jest taka trochę nowelka, japońskie RPG z takimi dosyć typowymi motywami szkoły itd. Więc przez to gra od Atlusa jest na swój sposób specyficzna, ale również też dosyć długa, więc te 300 zł nie wzięły się znikąd, bo gry ogólnie od Persony to są jednak gry trwające nawet po 90 czasami 100 godzin. No to prawda, to prawda. Silnik gry użyty tutaj, jeżeli chodzi o silniki to jest Unreal Engine 4. Stary, jeżeli dobrze pamiętam. Tak, bo Unreal Engine 5 jest świeżutka. Zgadza się, 5 jest. Na trzecim miejscu, co u Ciebie się uplasowało? Final Fantasy VII Remastered. Tutaj się różnimy, ponieważ ja na trzecim miejscu mam Tomb Raidery 1 i 3 Remastered. Remastered, to się nawet też domyślałem, ale w sumie patrząc na to mamy bardzo podobne myśli, bo jednak też poszliśmy obok Remastered, więc dosyć śmieszna sprawa. Ale ogólnie uważam, że tak. VII była dosyć się oczekiwana, ja tam sobie zerkałem na streamach jak to wygląda. Fajnie się to prezentuje, bardzo mnie to cieszy, gdzie już nie ma takiej typowej pikselozy z Final Fantasy. To jest taka pełnoprawna gra i to wygląda naprawdę solidnie. Historia nie jest zmieniona, tylko jest odświeżona świata graficzna. Tak, pewnie. Powiedz mi, czy będziesz też sobie ją kupował, czy wstrzymasz się? Raczej się wstrzymam, bo to jest dosyć specyficzny tytuł. Ja Final Fantasy grałem bardzo niewiele. Jedyna chyba część, którą tak długo, dużo grałem to była Dissidia Final Fantasy. Ona była na PlayStation Portable. Wiem, że wtedy miałem ją chyba zakupioną i podobała mi się, ale raczej nie przypadła mi jakoś tak bardzo do gustu seria Final Fantasy, więc dlatego też nie rzucam sobie takiej presji, by sobie od razu je kupować. Rozumiem to. To jest taka duża presja jak przy przypadku personelczych, którą po prostu rozgrywałeś sobie i wiesz, że masz jakiś sentyment do tego tytułu. Jeżeli chodzi o mnie, to ja akurat dałem Tomb Raidera pod tym względem, że z jednej strony miałem bardzo duże wahania. Nie było za dużo gier, które można by było dać, według mnie oczywiście, na trzecim miejscu, ponieważ po prostu mnie nie interesowały. Dlaczego Tomb Raider? Z tego powodu, że to jest historia, można by tak powiedzieć, bardzo dobra gra, jeżeli chodzi o serię, bo Tomb Raidery robiły kozacką robotę, jeżeli chodzi o przedstawianie. Kiedyś, z tego co dobrze pamiętam, mówiłeś chyba, że ty jesteś takim mocnym fanem Tomb Raidera i kolekcjonujesz chyba gry. A jeżeli chodzi o Tomb Raidery, to w moim przypadku jest tak, że rzeczywiście fajnie jest pokolekcjonować sobie starsze tytuły. Tu się z tobą zgodzę, ale większym fanem tego tytułu jest mój tata. Jest większym fanem. Ja znowu, jeżeli chodzi o moje kolekcje gierek, to bardzo lubię kolekcjonować Residenty. Residenty od jedynki do tych remasterów. To coś tam kojarzyłem, bo jak rozmawialiśmy prywatnie, to pamiętam, że mówiłeś o Tomb Raiderze, ale o Residentach to się nawet domyśliłem, bo ty jednak lubisz takie horrory. Lubię tytuły horrorowe, zgadza się. Ogólnie, jeżeli chodzi o Tomb Raidera, jedynkę i trójkę trzeba dać 139,99 zł. Pilgracz 6789 ludzi grał w jednym momencie. Powiem szczerze, że to jest stosunkowo jak na single player. Jest ok. W dodatku na taki stary psuł. Patrząc na to, to i tak Persona miała więcej, a to też jest singlówka, ale jednak to jest po prostu remaster i raczej dla osób, które bardziej kochają wracać do swoich korzeni, wracać do takich typowych ludzi, jakby to tak nazwać, to nie Januszy, ale takich starszych, gdzie są na sklepach 30-40 i ale kiedyś to było, gierki stare, a teraz remastery. Dobra, se kupię i se zagram. Mój tata mówił mi, że bardzo chętnie by przytulił sobie właśnie te Tomb Raidery zremasterowane, bo on grał w te Tomb Raidery jeszcze właśnie z 96, 97 i 98. Jeżeli chodzi o dewelopera, to jest Asper i publikujacy też jest Asper, a silnika nie znamy. Nie znamy, niestety. Z tego co pamiętam, Final Fantasy VII to chyba dalej Square Enix robi, więc to raczej się nic specjalnie nie zmieniło. Ale dobra, powiedzieliśmy sobie o grach lutego. Ja bym też jeszcze powiedział temat jeden, odnośnie remasterów. Zauważ to, że bardzo dużo gier wychodzi teraz w postaci właśnie od remasterów. Czy nie sądzisz, że to jest dobry trend? Ja uważam, że to jest fenomenalny. To jest, wydaje mi się, fajne odświeżenie niektórych tytułów, które potrzebują tego. Tak jak właśnie mówimy o Tomb Raiderze, Final Fantasy VII. Jest to na spory plus, bo gracze czasami lubią właśnie widzieć to w odświeżonej grafice. Ale też są niektóre osoby, które trzymają właśnie takie gry przez długi, długi czas i wracają do nich po latach, albo nawet wracają po jakimś tam krótkim okresie. Dlatego powrót na przykład takiej persony trójki jest ogromny, no bo jednak minęło aż 2005, 2024, ponad 18-19 lat. No, to jest bardzo dużo czasu, uważam. I sądzę, że trend jeszcze się będzie utrzymywał tutaj, jeżeli chodzi o remasterowanie. Mam nadzieję, że historia będzie dalej podtrzymywana w jakiś sposób i będę mógł pokazać kiedyś swoim dzieciom, że po prostu, o patrz, zobacz, co się grało kiedyś. Też tak sądzę. Ale wracając do naszych tutaj tematów, tematem kolejnym są gry na marzec. Jakie gierki ty w marcu wybrałeś sobie? To jest na pewno kolekcja klasyczna Battlefrontów Jeden Wojen, która wychodzi 14 marca. Tak, więc tak samo jak ten odcinek. Nie wiem, czy będę od razu kupował, ale wydaje mi się, że będę sobie na pewno zerkał, bo Battlefronty stare, no jednak to jest też kawał trochę historii. To są jednak czasami dwa tysiące dziesiąty, może nawet wcześniej. A grałem na przykład na PSP też w chyba dwie części Battlefronta, które mi się naprawdę podobały i Holipka jest to jednak część historii. No i druga rzecz to jest już przeniesienie gry z konsoli na pecety. Jest to gra od Guerilla Games, jakim jest Horizon Forbidden West. Gierka, która była dosyć dobra, jest naprawdę przyjemna, długa i trochę, wydaje mi się, wrażenie ciekawej, bo już miałem okazję grać z Zero Dawna, a Forbidden West jest to jednak kontynuacja historii z Zero Dawna. A ta gra oczywiście wychodzi 21 marca, to trzeba też wspomnieć. A jakie rzeczy tutaj związane z tym Horizonem Zero oczywiście bierze Ci najbardziej wspominasz? Na pewno fabuła, która jest na swój sposób bardzo nietypowa. Guerilla Games, wydaje mi się, zrobiła kawą dobrych roboty, jeżeli chodzi o pierwszą część. Nie pamiętam czy ona dostała jakąkolwiek nagrodę, ale na pewno muzyka jest świetna z tej gry. Ja czasami jako prowadzący RPGów używałem nawet samych soundtracków z gry, żeby móc zrobić klimat. Na pewno system walki jest dosyć ciekawy, no i również opcja trochę takiego wspinaczki, też dialogi nie są tak do końca nudne. Wydaje mi się, że fabuła też bardziej wkręca się, jeżeli robisz wszystko też poboczne i wtedy można zrozumieć na czym polega cały świat Horizonem. To jest naprawdę bardzo nietypowa sceneria i bardzo nietypowy sposób stworzenia gry. Ja powiem jeszcze, że 26 marca przeze mnie jest bardzo wyczekiwany tutaj South Park Snowdown, który będzie stosunkowo przełomowy, bo zmienia się całkowicie tutaj gameplay. Dwuwymiarowy na trzywymiarowy? Tak, jest inaczej, inaczej to teraz wygląda. Jestem w szoku, że ogólnie inna firma to robi. Inna firma to robi niż robiła te South Parki, które były kijek prawdy i drugi South Park to był, ojejku, już nie pamiętam, już tak dawno było to też, ale naprawdę bardzo wyczekuję tego tytułu i mam nadzieję, że będę miał okazję wziąć i jak najszybciej ograć po premierze po prostu tą gierkę. Mój drogi, mamy też tutaj związane z grami tytułami, które wychodzą w marcu, w lutym, ale mamy też tematy e-sportowe tutaj związane z grami e-sportowymi, jakimi są Valorant. I League of Legends, ale najpierw zaczniemy od Valoranta, bo jednak tytuł trochę jakby też u nas został opuszczony, chociaż mieliśmy opowiadać o tym chyba raz, jeżeli dobrze pamiętam. Nie wiem, czy gdzieś w jednym odcinku przyszedł, kiedy o tym wspomniałem, ale czas nas nagli, więc dlatego też nie ruszyliśmy w żaden sposób tematu Valoranta. Tak, tak. Ale przejdziemy sobie do tematyki Valorant Masters Madrid 2024, który będzie już rozgrywany 14 marca. Jeden z ważniejszych, wydaje mi się, turniej, jeżeli chodzi o cykl VCT, bo ma okazję rozpoczynać, otwierać nam tak naprawdę rok. W zeszłym roku było to VCT Locking, który odbywał się w Brazylii, w którym wygrał Fnatic z Naloud w wielkim finale, lecz koncept cały turu VCT został zmieniony od samego początku i przez to dopiero w lutym zaczęło się to wszystko kick-offem, kick-off dawał drużyny, które zwyciężyły, doszły do samego finału, już wchodzą do samych Mastersów. Ogólnie, jakie zmiany tutaj VCT Masters, bo teraz będziemy w Madrycie, tutaj wzięły i zostały wprowadzone. Teraz zamiast 12 drużyn jest tylko 8 i mamy tak to rozłożone, że w Ameryce mamy dwie drużyny i są to? Jest to Sentinels i Loud, które w zeszłym roku Sentinels wprowadziły dosyć spore zmiany. Doszedł John Q, doszedł Zelsis i doszedł The Can. Zostali tylko Tenz i Sassi, bo to oczywiście taka cała trójka z zeszłego roku Sentinels, które nie miały zbytnio wybitnych wyników, bo dosyć wcześnie skończyli swoją przygodę na Lockingie, nawet nie dostali się na Mastersy, o Championsach to nie było nawet szans pomyśleć. I oni wygrali, z tego co dobrze pamiętam, jedne z pierwszych Mastersów jakie było. Czyli to był wtedy w Reykjaviku? Chyba tak. Tak, Reykjavik 2021, gdzie grali finale na Fnatic i Fnatic dostało wtedy, jeżeli dobrze pamiętam, solidne lanie, bo to aż 3-0 finał to był. Jezus, przypomina mi się Mistrzostwa Świata w LoLu, kiedy obie drużyny z Europy dostawały 3-0 z kimś. Dosłownie. Następnym regionem są Chiny i też dwie drużyny są. EDG, Edward Gaming, jak i również FunPlus Phoenix. Ogromne wyróżnienie na pewno dla FunPlus Phoenix, które w zeszłym roku tylko miały okazję zagrać na Lockingie w Sao Paulo. Nie dostało się daleko, bo jeżeli dobrze pamiętam, odpadło w pierwszej rundzie, bo wtedy zagrali na Carming Corp, które wtedy, pamiętam, miałem okazję chyba komentować. A EDG, znana oczywiście drużyna, jeżeli dobrze pamiętam, bez większych zmian. Chyba nawet to jest ta sama ekipa, która grała w zeszłym roku. Kangang, Haodong, Chichu, Nobody i Smoggy. Kanganga, jeżeli są osoby związane z Valorantem, powinny go jak najbardziej kojarzyć z swojej słynnej emotki z Mastersów Tokio, gdzie wstaje i dosłownie jakby wyciągał karabin i strzela w stronę przeciwnika drużyny. Nie pamiętam na jaką drużynę to było, ale to jednak gdzieś tam zostało w pamięci. FunPlus Phoenix, iBerlin, Lysor, Auton, Life. Tej drużyny za bardzo nie miałem okazji obserwować, więc dlatego też nie wypowiem się zbytnio, ale EDG na pewno. I tutaj upatruję ich jako jedną z ciekawszych drużyn do oglądania, bo jednak Chiny od zeszłego roku, wydaje mi się, stały się takim typowym Major Regionem. Trzeba to pochwalić z wielką przyjemnością. Następnym regionem jest Europa. Też są dwie drużyny. Spore zaskoczenie, bo to są dwie najgorsze drużyny, które były w zeszłym roku. Carmine Corp, które dokonało bardzo sporych zmian od zeszłego roku. Jedyna z starej drużyny ostał Shin. A za to mamy Magnuma, Martina, Nareita i Tomaszego. Trzech zawodników z drużyn regionalnych. I Nareit, który dołączył wraz z trenerem. Wcześniej miał okazję grać w ekipie Mad Lions. I za to też drugą drużyną jest Team Heretics. I to jest chyba największa gratka. To jest największe szczęście, bo w niej mamy Polaka. Mamy dwóch braci Buu. Mamy mini Buu i Buu. Benji Fischi, który był gwiazdą Fortnite'a i obecnie graczem Valoranta od zeszłego roku. I miał okazję grać w Enterprise. Teraz właśnie Team Heretics. I przyznam, że jest to chyba najlepszy moment dla polskiego Valoranta. Bo mamy też Rience'a, który wrócił do Heretics po chyba dwóch latach. I Patite'a, który wraca jak Boomerang do Europy. Wcześniej takie ekipy jak przecież G2, Excel. Potem miał chwilę przerwy. Dopiero w zeszłym roku wrócił bardziej na poważnie. Miał okazję grać właśnie w Diamant Esports, gdzie zajął trzecie miejsce w wyspicie drugim. Potem Kasę Esports, czyli drużyna powiązana z piłkarzem brazylijskim Casemiro. A teraz Team Heretics jako ogólnie sub. Lecz teraz grał cały sezon, raczej cały kickoff grał właśnie w głównej drużynie. Dlatego, że jeden z ich zawodników nie ma ukończonych 18 lat. Przez co będzie też grał obecnie cały Madryt. Bo 21-tego dopiero osiągnął 18 lat. I wtedy w pełni, prawnie, tak gdzieś tam jest zapisane w regulaminie, Valoranta. Będzie mógł grać w turniejach międzynarodowych, jak i też w regionie. Jaka fajna ciekawostka, powiem Ci tutaj. Podwinąłeś, jeżeli chodzi o zawodnika. Ostatnim regionem jest Pacyfik, który też ma dwa miejsca. Jakie drużyny staramy się zapisywać? Genji Esports, dobrze nam znany oczywiście z League of Legends. Z słynnego Czowiego i pewnego pana redaktora z innej podcastowni. Ale również Paper X, które w zeszłym roku osiągnęło drugie miejsce na BCC. Ale również zdobyło drugie miejsce na drugich Mastersach wtedy w Kopenhadze. Gdzie grali na FPX po naprawdę zaciętej batalii. Ostatecznie przegrali, w zeszłym roku tak samo przegrali finał. I może w końcu będzie dla nich lepiej. Ale to było ogromne zaskoczenie, jeżeli chodzi o cały region. Bo Pacyfik głównie rządził, wydaje mi się, dwie ekipy, tak dosłownie. Było to DRX wcześniej. To też jest znane z LoLa. I Paper X. Paper X, które w zeszłym roku zrobiło ogromne zaskoczenie. Wzięło wybitnego duelistę, który ma jespołodzenia rosyjskiego. Somethinga. Wybaczcie, jeżeli komuś to przeszkadza, że użyłem nazwy tego kraju. Ale on z tego pochodzi. Ale to, co on wyprawiał, to jest coś nieziemskiego. Polecam sobie zobaczyć highlighty zeszłego roku, jeżeli chodzi o Mistrzostwa Świata. Bo Something to jest najbardziej, jeden z wybitniejszych duelistów chyba na świecie. I ja to mogę śmiało powiedzieć, że Paper X dosłownie zdobyło Jackpota, kiedy wziął go do swojej drużyny. Gdzie on wcześniej miał okazję grać w Japonii, w Regionalsach. O, proszę bardzo. Ja tutaj, jeżeli chodzi o moje pytanie, związane z tymi wszystkimi drużynami. To którym drużynom, jeżeli chodzi o zawodników, opłaca się kibicować? Bo posiadają w swoim składzie na przykład Polaka. No to właśnie jedynie Team Heretics, tak jak wspomniałem wcześniej. Jest to oczywiście Patitek. Tak to pozostałe ekipy nie mają żadnego Polaka. W stafie? Nie, nawet nie w stafie. Jedynie w pozostałych drużynach Europy mamy oczywiście w Koi. Mamy Starxo, mamy Kamo i również Grubinio. Ale oni nie dostali się, bo nie wyszli z play-inów nawet. Wtedy przegrali na K-Corp, które jednak okazało się być lepsze. I co ważne, wygrało same kick-offy, bo wygrali aż 3-1 na Heretics. Gdzie wcześniej dostali w Ciry 2-0. To warto o tym wspomnieć. I to tak dosłownie, bo to były dwa stąpy. I to jest na pewno takie dwie drużyny, które bym chętnie opatrywał. Bo to jednak Europa. Ale z takich czarnych koni wydaje mi się być EDG. A z takich typowych faworytów to albo bym dał Loud, bądź Paper X. Proszę bardzo. A tutaj jeżeli chodzi o faworyta, który by mógł wygrać ten turniej. No to właśnie powiedziałem. Loud i Paper X. To są dwie drużyny, które jednak mają ogromne doświadczenie. A patrząc na to, że z zeszłego składu Loud jedynie odszedł Asfas i dołączył Quick. Po prostu jeżeli chodzi o dogadywanie się, to nie ma tam... No tam dalej masz głównie język brazylijski. Bo Sada, który był już w zeszłym roku, oczywiście przeniosł się bardzo mocno na brazylijski. Jemu to aż tak bardzo nie przeszkadza. Teraz poszedł, jak pewnie wiecie, do Leviathan. To jest ekipa też z Ameryki. Ale no cóż, wygląda na to, że mu wyszło na bardzo mocno minus. A jednak on był jednym z najlepszych duelistów w pewnym okresie, jeżeli chodzi o Amerykę. Wybitny aim z jego strony. Ale na to nie zwracam uwagi. Z takich ważnych też rzeczy, to zapomniałem też powiedzieć, bo w Pacyfiku Paper X jedynie kogo zmieniło i jest to Benkai. Został zmieniony na moneta. No ja ci powiem, że czekają nas bardzo gorące, możemy tak powiedzieć, dni tutaj. A nawet tygodnie rozgrywek. Tutaj zarówno po stronie Valoranta, ale i nie tylko. Bo też po stronie Ligi Legend, oczywiście. Teraz się rozpoczął też let, oczywiście. I oczywiście też jest Ultraliga. I będzie LAN ultraligowy, który odbędzie się już 23 marca w sobotę o godzinie 10. Jest tutaj wstęp wolny. Darmowy. Ale dodatkowo też będzie Watch Party EDC, gdzie będzie z komentarzem na żywo. Więc jeżeli bardzo chcecie, to polecam jak najwcześniej przyjechać do klubu Stodoła i się przygotować, bo miejsca są ograniczone i to może Wam sprawić problem, jeżeli byście chcieli pojawić się na dosyć fajnym przedsięwzięciu. No bo jednak na LAN-a, na Ultraligi trzeba było trochę poczekać. I to będzie coś wielkiego. Dla mnie samego też. Bo to będzie pierwszy raz, kiedy możliwe będę komentować dla 400-500 osób. Zależnie oczywiście ile będzie. Mam nadzieję, że uda się wypełnić całą Stodołę, bo to byłoby ogromnym sukcesem. Żeby się ona nie rozwaliła, ta Stodoła. Nie no, zależnie oczywiście ile osób będzie. Ale z tego co wiem, już żyleta z ITEM się szykuje. No to też słyszałem. Nie wiem jak z Orbitononymo, ale liczę na to, że coś przygotują. I tyle. Więcej nie za bardzo wiem, więc dlatego też się nie wypowiem. Ale coś czuję, że atmosfera będzie naprawdę gruba. A też mecz Heretiks będzie możliwy do skomentowania. No tak, tam jest trzech Polaków. Tak, bo ja na pewno będę. Pojawię się na pewno na sam LAN-ie. I w sumie tyle. A w sumie mogę też to powiedzieć, bo to nie będzie żadnego zaskoczenia. Bo tak jak miałem okazję gdzieś tam informować na mediach społecznościowych. Nie komentuję play-offów dalej w Ultraligi. Czyli oznacza to, że żadnego meczu już nie będę komentował z Ultraligi. Ale na LEC-u będę. Więc będzie to dla mnie mocne, mocne wyróżnienie. No proszę bardzo. To jest bardzo ciekawa informacja, powiem Ci. Tutaj pod tym względem. Zaskoczyłeś mnie. Nawet mnie samego. Też. No kurde. Ja wyczekuję tego LAN-a. Na pewno. Chcę zobaczyć, chcę poczuć. Chcę poczuć ten e-sportowy jakby... Te e-sportowe emocje, ten e-sportowy krzyk. Jakby ludzi, którzy biorą i tutaj się cieszą z tego, że drużyna jedna czy druga wygrywa. Jest to przeze mnie bardzo pożądane. I sądzę, że zobaczenie tego na żywo... Dodaj jeszcze do tego dodatku play-offu. Tak jest. Jeszcze w dodatku komentarz. Też na żywo. No idealna rzecz, powiem tutaj. Też mieliśmy wywiad z jednym z tutaj osób, które będą prowadzić... Prowadzić będą całego chyba LAN-a. No w sensie będzie hostem. Hostem będzie, tak, tak, tak. Mieliśmy też wywiad. Oczywiście będzie udostępniony dwa dni przed LAN-em. Tak, czyli jak ten odcinek wychodzi 14.00, to ten odcinek będzie 21.00. Tak, zgadza się. Więc zapraszam od razu 21.03 na odcinek z gościem specjalnym. Możecie już mniej więcej domyślać się, kto to będzie. Ale my na razie parę z ust nie będziemy brać i tutaj mówić oczywiście. Powiedz mi, jeżeli chodzi o Ultraligę, wyczekujesz bardzo mocno tego eventu? Tak, to jest to na pewno, bo to jest coś, co wydaje mi się społeczność potrzebuje. Bo jednak dużo, dużo czasu minęło od takiego ostatniego, większego LAN-a. Warto wspomnieć o tym, że chyba 2017 i 2018 to były takie ostatnie już lata takich większych LAN-ów. 2017 IEM w Katowicach, 2018 gdzieś tam może PGA jakieś. Pamiętam nawet, bo ja tam byłem na... Wtedy to chyba był ESL Mistrzostwa Polski. I miałem okazję to tam oglądać szczęściowo. Wtedy chyba spotkanie Iluminar na chyba Wisłę, Płock albo Piask i Lwice. Nie pamiętam dokładnie, ale wtedy była to drużyna z Mati Sławem, który był młodziakiem i miał okazję próbować swoich sił na polskiej scenie. No proszę Was, ale tutaj historię nam teraz wyciągnąłeś troszeczkę. Ale bardzo dobrze, bardzo dobrze, mnie to cieszy. Są osoby, które pamiętają takie szczegóły, rzeczy, bo to jest bardzo przydatne. Ja też wyczekuję tego LAN-u i mi się zdaje, że postaram. Ja uważam, że postaram się być. Postaram się być. No powiem tak, ty masz naprawdę niezły rollercoaster w życiu. Tak, zgadzam się. Ja mam nadzieję, że będę przytomny. Będąc na tym LAN-ie. Oczywiście. Zobaczymy, czy pojawimy się też jako redakcja. Mi się wydaje, że się chyba jako redakcja pojawimy. Mi się wydaje, no ale to jeszcze zobaczymy. My oczywiście Wam bardzo dziękujemy za dzisiejszy odcinek. Dziękuję Tobie Wojtek, że poprowadziłeś tutaj sekcję Valorant i League of Legends. E-sportowy typowy. I zapraszam Was bardzo serdecznie na social media naszego podcastu. Oraz oczywiście zapraszamy na nasze sociale tutaj, jeżeli chodzi o nas samych. Trzymajcie się i do zobaczenia w kolejnym odcinku.