black friday sale

Big christmas sale

Premium Access 35% OFF

Home Page
cover of Jaką CENĘ chcesz zapłacic za swój SUKCES?
Jaką CENĘ chcesz zapłacic za swój SUKCES?

Jaką CENĘ chcesz zapłacic za swój SUKCES?

Anna Ewa Suska

0 followers

00:00-36:32

Nothing to say, yet

Podcastspeechclickingfemale speechwoman speakinginside

Audio hosting, extended storage and much more

AI Mastering

Transcription

In this podcast episode, the speaker asks an important question: What price are you willing to pay for success? They have discussed important steps for business and personal brand development in previous episodes. They emphasize the need for hard work, learning, and commitment. Success requires dedication, time, and effort. It often means stepping out of your comfort zone and sacrificing leisure time. The speaker shares their own experiences and encourages listeners to take action rather than just dreaming of success. They also discuss the importance of work-life balance and the need to prioritize personal growth and development. Success is not achieved overnight, but through continuous learning and effort. Witam Cię w trzecim odcinku mojego podcastu, podcastu dla przedsiębiorców biznes i marka osobista. Dzisiaj zadam Ci takie bardzo bym powiedziała ważne pytanie, jaką cenę jesteś w stanie zapłacić za swój sukces? W pierwszych trzech odcinkach pokazałam Ci takie bardzo ważne, istotne kroki, jakie trzeba podjąć, żeby biznes rozwijał się, żeby marka się rozwijała, no i jakie są kluczowe też elementy w mediach społecznościowych. Oczywiście te podcasty były bardzo ogólne, ponieważ chciałam nakreślić te najważniejsze tematy i w kolejnych odcinkach będę jakby rozbijała te tematy na jeszcze mniejsze, żebyście doskonale zapoznali się ze wszystkimi ważnymi elementami, ale też żebyście przemyśleli to do swojego biznesu. Czyli natomiast chcę zadać to pytanie dlatego, że ja sobie myślę, że bardzo wiele ludzi chce odnieść sukces, chce zarabiać pieniądze, chce mieć wspaniały work-life balance, chce po prostu mieć standard życia taki, w którym nie za wiele się robi, ale sporo się zarabia. I czy do takiego momentu można dojść? Odpowiadam oczywiście można, ale czy można to zrobić po pół roku pracy, po miesiącu, po roku, po dziesięciu latach? No właśnie, jaką cenę płacisz Ty za swój sukces? Albo jesteś gotowa, gotowy zapłacić za swój sukces? Ja sobie myślę, że wiele ludzi chce być bogatym, chce po prostu zarabiać świetne pieniądze, ale nie chce zapłacić ceny właśnie za to miejsce, o którym marzy. No i teraz ja sobie tutaj wypisałam takie kilka ważnych myślę walut, jakimi trzeba zapłacić za ten swój sukces. I mówię to na swoim doświadczeniu, w związku z tym mam nadzieję, że dzisiaj mocno zastanowisz się nad tym, czy na pewno chcesz odnieść sukces, a jeśli tak, to przystąpisz po prostu do działania, a nie do omarzenia tylko, bo ja jednak jestem zwolennikiem tego, że jeżeli już coś mówię, to zawsze to robię. A na swojej drodze spotykam bardzo wielu marzycieli, wiele osób, które starają mi się wmówić, że oni nie chcą pracować ciężko, oni chcą po prostu tego sukcesu z lekkością. Myślę sobie, że to w ostatnim czasie stało się bardzo popularne, zarabiać z lekkością, odnieść sukces z lekkością, nie robić nic z lekkością i tak dalej, i tak dalej. Myślę sobie, że motywacja, przeciąganie, te wszystkie motywacyjne rzeczy są bardzo istotne, bo mówmy się szczerze, że jeżeli pozytywnie nas coś nakręca, ale do tego dołożymy konkretne działanie, konkretne Excele, o których uczę od wielu lat, to na pewno zaczyna się dziać magia. Ale żeby do tego dojść, no właśnie, to co trzeba zrobić? Przede wszystkim musisz zrozumieć, że sukces często wymaga wielu godzin ciężkiej pracy, nauki i zaangażowania. Nie będę podkreślała ciężkiej pracy, dlatego że nie zgadzam się ze sformułowaniami osób, które mówią, nie potrzebujesz ciężko pracować. OK, mądrze pracuje się wtedy, kiedy już ma się pewne doświadczenie, ma się edukację, ma się wiedzę, ma się przepracowane wiele modeli. Nikt mi nie powie inaczej, że pewne rzeczy po prostu przyjdą łatwo. Pracuję z ludźmi jako mentor biznesowy, jako konsultant biznesowy od wielu lat i mając dużą wiedzę, jaką posiadam, jedną lekcję, którą też wyciągam z współpracy z moimi klientami, to jest to, że kiedy ktoś nawet ma na tacy położone rozwiązanie, nie osiągnie sukcesu, bo sam tego nie chce, bo wydaje mu się, że po prostu są inne, świetniejsze rozwiązania, które zrobią się same. Nic się nie zrobi w biznesie samego. Tutaj, żeby biznes był zautomatyzowany, żeby rzeczywiście w jakimś poziomie działał już sam, najpierw potrzebujesz pewne rzeczy przepracować, najpierw potrzebujesz się tego nauczyć, najpierw potrzebujesz się do swojego zespołu zaprosić ludzi, którzy będą pewne rzeczy też automatyzowali dla Ciebie. Dlatego poświęcenie czasu na rozwój umiejętności, budowanie projektów, rozwoju firmy, posiadanie wiedzy z zakresu pewnie różnych rzeczy, bo biznes to są różne działy. Biznes to tworzenie samej firmy, tworzenie strategii, to uczenie się tej technologii czy tego, czym się Ty zajmujesz, to również marketing, to również zarządzanie, to również sprzedaż, to również promocja, to również budowanie marki. Jeżeli ktoś myśli, że jest inaczej, to jest w totalnym błędzie, dlatego pewnie jest w tym miejscu, w którym jest przez wiele lata i nic się nie zmienia. Dlatego czas jest kluczem i bardzo wiele osób nie chce tego czasu poświęcać, bardzo wiele osób chce sukces odnieść z dnia na dzień, najlepiej jakby to była naprawdę wrzucona jedna rolka na TikTok czy na Instagram. Takie historie oczywiście w ostatnich latach widzieliśmy, że ktoś stał się popularny dzięki na przykład medium społecznościowym, ale stać się popularnym, a zarabiać pieniądze, zarabiać takie pieniądze, jakie chcemy, to już jest kompletnie inna historia. Bo to, że ktoś jest popularny w mediach nie oznacza, że zarabia pieniądze. Ja bardzo często pokazywałam, udowadniałam to moim klientom, że mając mniejsze biznesy, mają bardziej stabilną sytuację finansową, dlatego, że mają właściwą strategię, dlatego, że też poświęcili czas na rozwój swojej firmy czy swojej marki. Czas jest kluczem. Niewiele osób jest w stanie poświęcić czas albo uczyć się, edukować i nie zarabiać pieniędzy przez jakiś okres, bo budowa firmy, budowa marki jakby potrzebuje poświęcić mnóstwo czasu na edukację, a to oznacza, że od razu te pieniądze się nie pojawiają. Kolejna bardzo ważna waluta, jaką trzeba poświęcić, żeby odnieść sukces, to jest komfort. Sukces często oznacza wyjście poza strefę komfortu. Osoby wnoszące sukces często podejmują ryzyko, eksperymentują, przekraczają granice swoich dotychczasowych doświadczeń. Dzisiaj wrzuciłam rolkę na Instagram, uśmiałam się z tej rolki i to mnie zainspirowało do tego, żeby nagrać ten podcast jeszcze dla Was, dlatego, że wrzuciłam rolkę, którą nagrałam w takiej dużej złości ponad rok temu, kiedy mój zespół powiedział, że muszę zejść z formatu live'a na formaty rolki i w ogóle to, co w tej godzinie mówiłam zmieścić się w minucie. Uwierzcie, moje zdenerwowanie było wysokie, moja wewnętrzna energia sprzeciw ku temu, że jak ja mogę to teraz zmieścić w minucie była bardzo duża. A dzisiaj z tego się śmieję, bo zrobiłam się kusa, po prostu przyspieszyłam to moje gadanie i zmieściłam w minucie, ale wyszła śmieszna, zabawna rolka. Odsyłam Was, żebyście zobaczyli z przymrużeniem oka. Ale na tamten moment pewnie moja strefa komfortu nie była, jakby taka, bym powiedziała, właściwa, że powiedziałam, ok, dobra, spoko, zrobię to, tylko zaczęłam się buntować. No jak ja mogę z godzinnego live'a skrócić to do 30-60 sekund? Oczywiście można i oczywiście trzeba znaleźć sposób i sama sobie udowodniłam, że nie wolno nigdy szukać wymówek, tylko zawsze rozwiązania. Więc sukces wymaga wyjścia ze swojej strefy komfortu, podniesienia tyłka z przysłowiowej sofy, robienia rzeczy, których się boimy. Jeżeli dzisiaj boisz się robić live'ów, to po prostu włącz tego live'a i zacznij robić. I nie myśl o tym, co tam mówisz, po prostu zacznij to robić. Brzmi może strasznie niefajnie, niestrategicznie, ale ja po prostu myślę sobie, że ludzie po prostu mają takie zmysły dokręcenia sobie przeróżnych filmów w głowie, zamiast szukać rozwiązań. Ja finalnie usiadłam rok temu i zaczęłam szukać rozwiązania, jeśli chodzi o te rolki, do tego stopnia, że dzisiaj osobiście uwielbiam ten format i zastanawiam się, czego bałam się wtedy, dlaczego szybciej do tego nie podeszłam. W związku z tym kolejna moja lekcja tutaj była taka, że tym razem, jeżeli będzie coś, co stanie na mojej drodze, będę się bała, to od razu mam do tego wchodzić. Nie myśleć, tylko po prostu wchodzić. Kolejna waluta to jest semność wypoczynek. W trakcie dążenia do sukcesu wiele ludzi musi zrezygnować z pewnej ilości snu i czasu na relaks. Czy w czasie, kiedy mówimy, jak ważny jest work-life balance, ja też o tym oczywiście mówię, to czy ten work-life balance dotyczy kogoś, kto rozpoczyna firmę, albo dotyczy kogoś, kto buduje markę, albo dotyczy kogoś, kto dopiero zaczyna? Oczywiście nie. I nie będziemy się czarować, że jeżeli chcemy odnieść jakiś tam sukces, to trzeba się uczyć, edukować, robić, pracować. Bardzo często jeszcze ludzie pracują na etacie, zanim zaczną swój biznes. I jeżeli ktoś Wam w tym momencie powie, że jesteś wariatem, że to robisz, no to oczywiście nie musisz tego robić i nie musi się nic zmieniać w Twoim życiu, ale jeżeli chcesz coś osiągnąć, to to oznacza czasem zarwane noce. Ile ja zarwałam nocy w swoim życiu, tego pewnie nikt nie jest w stanie zliczyć. Nawet ja nie będę podchodziła do tego zadania. Ile razy musiałam zrezygnować z wakacji, bo na przykład miałam ważne szkolenia, albo cokolwiek innego. I teraz, kiedy ludzie przychodzą na moje media, albo nawet na szkolenia stacjonarne do Londynu, od kilku lat, od siedmiu lat wszystkie nasze szkolenia w Londynie to jest 500-700 osób na żywo, warsztaty między 50 a 200 osób, więc jest to naprawdę wiele tysięcy osób, które fizycznie było u mnie na szkoleniach. I teraz są też osoby wśród tej społeczności, które zazdroszczą tego, kto jest wokół mnie, kim się otaczam, to co osiągnęłam, czy nie wiem, stać mnie na taką czy na taką rzecz. Tylko nie zapominajcie, to jest wiele lat właśnie wychodzenia ze swojej strefy komfortu, wychodzenia na szkolenia, kiedy inni imprezują. Dzisiaj bardzo często ludzie do mnie mówią, Pani Aniu, no ale jak ja mam w sobotę pracować, przecież ja mam znajomych, rodziny i w ogóle, no to jak ja mam w ogóle poświęcić rodzinę dla swego sukcesu? No wiecie, to jest takie zadanienie się moim zdaniem w kozi róg, no bo oczywiście nikt Ci nie powie, że Twój sukces jest ważniejszy od rodziny, ale z drugiej strony, skoro ta rodzina jest dla Ciebie tak ważna, to dlaczego o nią nie dbasz pod kątem siebie, czyli jeżeli Ty nie odnosisz pewnego sukcesu, a chcesz go odnieść, bo od tego zaczynamy, że Ty go chcesz odnieść, jeżeli nie realizujesz się, nie zarabiasz tyle, ile chcesz, to czy aby na pewno ta Twoja rodzina jest szczęśliwa, bo Ty jesteś szczęśliwa czy szczęśliwy? Ja jestem pewna, że jest odwrotnie. Więc jeżeli ta rodzina jest dla Ciebie najważniejsza, to ustaw pewne priorytety, ustaw w jaki sposób pewne rzeczy robisz. Wczoraj też zwrócił uwagę jeden komentarz jednej dziewczyny, którą pozdrawiam tutaj na mediach społecznościowych, gdzie post się tyczył tego, że jedna osoba napisała, że wykonała takie i takie czynności w domu, oczywiście był to mężczyzna i kobieta skomentowała to w taki sposób, wow, że Ty to potrafisz zrobić. I ja sobie tak po prostu uświadomiłam po tym jednym komentarzu, ta kobieta nigdy pewnie nie doświadczyła tego, co my nazywamy partnerstwem w związku, czyli obowiązki w domu należą po równych częściach do partnerów, jeżeli obie strony pracują, jeżeli obie strony zdecydowały się na rodzinę, czyli mają dzieci, to obowiązki należą po połowie, nie ma, bo kobieta ma się zająć tym, tym, tym, tym, kiedy ona pracuje. Dla mnie to są po prostu stereotypy wyciągnięte nie powiem z czego. Ja w swoim środowisku na szczęście miałam zawsze panów, którzy dbali o kobiety i do tej pory mam i takimi się otaczam, bo to są dla mnie istotne wartości, żeby mężczyzna wspierał kobietę, a kobieta mężczyznę, bo to działa w dwie strony. W związku z tym pamiętaj, że jeżeli chcesz się edukować, rozwijać, chcesz po prostu osiągnąć sukces, to w domu też trzeba pewne rzeczy poukładać, trzeba nazwać po imieniu kto, co, kiedy i jak, po to, żeby ta logistyka pozwoliła Tobie rozwijać się. Kolejna cenna waluta to właśnie jest to życie rodzinne i towarzyskie. No i teraz, jak wiele osób jest w stanie zrezygnować z imprezki, z piątka, piąteczka, piątunia, kiedy tak zwane osoby wychodzą na imprezkę, wyglądają pięknie, po prostu świetnie bawią się, imprezują, wrzucają focie na Instagram, a za tą focią stoją wielkie kredyty, za tą focią stoją po prostu zobowiązania, za tą focią stoją stresy rodzinne, za tą focią tak naprawdę stoi człowiek, który pije alkohol, tylko dlatego, żeby zapomnieć przynajmniej w jeden dzień w tygodniu, jakim jest piątek czy sobota, o tym, że ma kłopoty finansowe, o tym, że żeby pojechać na wakacje w tym roku na przykład z rodziną trzeba albo wziąć kartę kredytową, albo zdecydować się nie pojechać. Ale skoro nie pojedziemy, a cała reszta znajomych pojedzie, no to będą mówić, że jesteśmy biedni, albo będą mówić i tutaj podstawiacie milion innych rzeczy. No właśnie, ile osób jest w stanie zrezygnować z życia towarzyskiego na jakiś okres, tylko po to, żeby zrealizować swoje cele zawodowe, finansowe, być może też rodzinne, czyli zabezpieczyć swoją rodzinę. Wiecie co, 3-4 lata może spowodować, że zabezpieczysz się na całe życie i te 3-4 lata za takiej ostrego, bym powiedziała, ostrej charówki, bo nazwijmy to po imieniu, może spowodować, że zabezpieczysz się na tyle, że potem przez całe życie możesz robić to wszystko, na co ludzie biorą kredyty. Czyli Ty tak naprawdę możesz mieć wolność finansową tylko dlatego, że kilka lat poświęcasz na zbudowanie tej wolności finansowej. Czy można zbudować wolność finansową w 3-4-5 lat? Oczywiście można, ale to zależy od tego, ile Twój biznes zarabia, jaką masz poduszkę finansową. Czy do tego trzeba milionów? Nie. W Wielkiej Brytanii wyraźnie zawsze powtarzałam, zarób 100 tysięcy funtów na czysto, połowę zapłać podatki żyj przez cały rok, a tą drugą połowę, czyli 50 tysięcy co roku inwestuj. Jeśli w 4-5 lat kupisz 4-5 nieruchomości i z każdej na czysto zarobisz 500 punktów, to jest 2,5 tysiąca, to teraz czy za 2,5 tysiąca dodatkowo w miesiącu możesz pojechać na wczasy, spędzić fantastyczny weekend z rodziną? Możesz. I to nie nadruszy w żaden sposób Twojej wypłaty. Tylko ludzie nie widzą tego w takich kategoriach, bo ludzie chcą mieć zarządczasty samochód. Ile razy spotykam się z tym, że ludzie kupują samochody wysokiej klasy na leasing i płacą, nie wiem, 1000-1500 funtów leasingu, mają mnóstwo kart kredytowych, mają różne po prostu kredyty takie konsumpcyjne, które w skali każdego miesiąca, nie wiem, zabierają im 1000, 1500, 2000 funtów, przelicz to na złotówki, na odsetki. I tak naprawdę to człowiek, który jest biedny, bardzo często jest najbardziej bogaty, bo najwięcej pieniędzy oddaje tym, którym nie powinno się oddawać. W związku z tym, jaką cenę Ty jesteś w stanie zapłacić? Na jaki czas jesteś w stanie zrezygnować z jakichś wyjazdów, czasów i tak dalej? Pamiętam, kiedy otworzyłam w 2001 roku swoją pierwszą firmę, przez 3 lata nie widziałam swojej rodziny w Polsce. A w związku z tym, jeżeli ktoś mi dzisiaj mówi, nie da się, to sobie myślę, hmm, to znaczy, że na pewno nie chcesz osiągnąć tego, co chcesz osiągnąć. To znaczy, że tylko mówisz, że chcesz osiągnąć, albo inaczej, szukasz jelenia przysłowiowego, który by tę robotę za Ciebie wykonał. To jest tak proste, jak jednocześnie trudne. Proste jest dlatego, że dla mnie, jeżeli ja stawiam sobie cel napisać książkę, to trudne jest to tyle, że mogłabym w tym czasie rzeczywiście spotykać się ze znajomymi co weekend, a ja na przykład planuję, nie wiem, 4, 8, 10 weekendów, że będę na przykład jeden dzień poświęcała na przykład na pisanie książki, albo będę wstawała o 4, 5 rano. Kiedy rok temu postanowiłam testować nowe strategie w mediach społecznościowych, codziennie wstawałam o godzinie 5, 36 rano, żeby półtorej godziny poświęcić właśnie na to. Dzisiaj każdy mówi, chcę to samo, chcę mieć tyle tysięcy nowych obserwujących w mediach społecznościowych. No to poświęć tą cenę, wstań rano, wstań dwie godziny przed tym, jak normalnie wstajesz, albo pójdź dwie godziny później, bo niektórzy ludzie wolą posiedzieć dłużej. Ale czy jesteś w stanie poświęcić taką cenę? No nie, bo wie Pani, bo to jest, wie Pani, ja mam tyle rzeczy do zrobienia i w ogóle i tak dalej. Jeśli masz tyle rzeczy do zrobienia, to znaczy, że logistyka Twoich działań, planowania rzeczy, które są na każdy dzień jest po prostu kiepska. Być może spędzasz czas scrollując Facebooka czy Instagrama, być może spędzasz czas podglądając inne osoby i być może to Ty też sobie myślisz, kurde, tejto się udało. Uwierz mi, nie znam człowieka sukcesu, któremu by się coś udało. Każdy człowiek sukcesu, który zaczynał od zera i doszedł do jakiejś pewnej kwoty, czy swojego własnego sukcesu, to jest człowiek, który po prostu zapłacił pewną cenę i tą ceną na pewno był czas, komfort, sen, wypoczynek, rodzina, pozbycie się jakby tutaj złudzeń, że mogę to wszystko pogodzić przez jakiś tam długi okres. Nie, jeżeli chcemy odnieść sukces w danym obszarze, to my musimy tak to zaplanować, chyba, że rozkładamy to na dłuższy okres. Ja pracując part-time od wielu lat, zdecydowanie gdybym pracowała cały czas na full-time, taki porządny full-time, jak ludzie pracują po prostu po ileś godzin dziennie, to zapewne zrobiłabym dwa razy szybciej moje rzeczy. I tak pewnie jak mnie obserwujecie w mediach od długiego czasu, to się zastanawiacie, kiedy to ja robię. Tylko dlatego, że ja planuję te rzeczy, planuję projektowo, na nich się skupiam, ja po prostu je oddaję i realizuję. Tu jest cały sukces akurat w moim działaniu. Ale bardzo wiele ludzi nie jest w stanie zrezygnować z wielu rzeczy na korzyść po prostu siebie, bo po prostu im, nie wiem, boją się powiedzieć nie, bo boją się, że stracą przyjaciół. No jeżeli Twoi przyjaciele przestaną o Tobie pamiętać tylko dlatego, że dwa, trzy, cztery, pięć miesięcy poświęcisz na zrealizowanie czegoś, no to gratuluję Tobie, Twoich przyjaciół. Kolejna bardzo ważna rzecz, komfort finansowy. W początkowym okresie dążenia do sukcesu może być koniecznie zrezygnowanie z pewnego stopnia komfortu finansowego. Inwestycje w rozwój osobisty i zawodowy mogą wymagać dużych kosztów. I ja myślę, że ludzie nie chcą wydawać pieniędzy, kiedy je zarabiają na swoją dalszą edukację. Ludzie, z moich obserwacji ostatnich czterech lat zauważyłam taką jedną zasadność. Kiedy doprowadziłam klienta, na przykład przyszła klientka, która zarabiała niecały tysiąc punktów w swoim biznesie na czysto. Powiedziałam jej, że ona będzie szczęśliwa, kiedy ona by zarabiała dziesięć tysięcy punktów, bo ona widziała moje live'y, webinary i ona by chciała tak właśnie połowę sobie odkładać, połowę sobie żyć lepiej, a tę połowę co roku inwestować. Chciała pięć lat sobie kupić pięć nieruchomości za te pieniądze, żeby się zabezpieczyć. No i w momencie, kiedy doszliśmy do takiego na przykład stanu, do takiego miejsca, to ona nagle zrezygnowała ze wszystkiego. Z bycia w mediach, z budowy marki, z kampanii płatnych. No i minął rok, minęły dwa lata, telefon do mnie ponownie. Pani Aniu, mamy problem. Czyż to mamy problem? No doszłam do takiego poziomu pracy z Panią, potem myślałam, że już skoro to mam, to już to będę miała na całe życie. Nagle się okazało, że klienci zaczęli się gdzieś tam wyprowadzać albo były gorsze ich efekty finansowe. Zaczęli po prostu mniej pieniędzy wydawać na siebie. No i ja mam teraz dużo mniejsze obroty. Co robić? Ale dajcie jedną taką ważną rzecz. Jeżeli chcecie odnieść sukces i chcecie, żeby on był efektywnie ustabilizowany przez lata, to działania, które Was do tego doprowadzają, czyli macie efekt, nie wolno z tego zrezygnować. Mało tego, trzeba duplikować to. Czyli jeżeli wydawałaś, nie wiem, na marketing, na reklamę 300-400 funtów, dochodzisz do takiego poziomu, to zacznij wydawać 3-4 razy więcej po to, żeby mieć jeszcze więcej klientów, żeby podnosić cenę. No i żeby zastanowić się, jak warto masować pewne działania. Czyli nigdy nie blokuj swojego rozwoju. I druga rzecz, nie bądź mądrzejsza od przysłowiowego, jak to się mówi, kura chyba mądrzejsza od jajka, czy jajko mądrzejsze od kury. No właśnie, dlaczego tak jest? Dlatego, że myślę sobie, taka natura trochę polska, niestety, stety, mówi nam, ok, mam już to, to po co więcej wydawać pieniędzy, nie będę wydawała na to pieniędzy. Ja bardzo często na rynku widzę takie historie, powstaje ktoś, czy to w mojej branży, czy nie tylko w mojej branży, pojawia się, wow, robi wielki ruch, po czym myśli, że już na tym poziomie zostanie, czyli rezygnuje ze wszystkiego i nagle się okazuje, że powstają inne firmy, jest inna konkurencja, która zrobiła coś, gdzie ta osoba po prostu przysnęła i nie może się odbić ponownie. Wielokrotnie spotykam ludzi, którzy nie mogą się odbić od sytuacji, kiedy kiedyś byli w swoim biznesie, dlatego, że popełnili właśnie te błędy, no bo skoro ja już tu jestem, to już nic więcej nie będę robiła. To jest błąd, więc pamiętaj, bardzo często, kiedy firma zarabia pieniądze, to jeżeli przykładowo zarabiasz 100 tysięcy, to wciąż 10 tysięcy funtów z tych 100 tysięcy, czyli 500 tysięcy, 50 tysięcy powinno iść w rozwój firmy, w edukację, w marketing, w zarządzanie, po to, żeby cały czas ustabilizowana firma była na tym poziomie, jeżeli chcesz ją zostawić na tym poziomie, bo nie zawsze chodzi w firmie o to, żeby ona się dalej rozwijała. Ja mam takie również przypadki i swój miałam taki przypadek, że doprowadziłam firmę do jednego poziomu, do takiej ilości zatrudnienia, to wszystko poukładałam, mogłam oddelegować zarządzanie firmą i nie zależało mi na kolejnym rozwoju, dlatego, że kolejny rozwój oznaczałby tam moje godziny, a ja chciałam zająć się kolejnym projektem. Więc czasem jest też tak, że ktoś doprowadza do pewnego poziomu firmę, chce zostać na tym poziomie, ale wtedy właśnie popełnia znowu taki przedszkolny błąd, rezygnuje z marketingu, rezygnuje z budowy marki, rezygnuje z działań, które do tej pory robił, bo po prostu myśli sobie, że to już jest na stałe. W biznesie nic nie ma na stałe, zapamiętaj to. Bezpieczeństwo emocjonalne. Ryzyko i niepewność mogą wpływać na poczucie bezpieczeństwa, kiedy budujemy swój sukces. Mało tego, tutaj bardzo wiele ludzi nie chce tego sukcesu robić, nie chce wchodzić na media społecznościowe, bo boi się hejtu. I zobaczcie jaka to jest zasadność. Jeśli Ty też się boisz tego hejtu, to rezygnujesz ze swojego szczęścia, ze swoich być może lepszych zarobków, ze tego, że ludzie będą z Ciebie korzystać tylko dlatego, że boisz się tego hejtu. Trzeba zrozumieć taką rzecz, zawsze ludzie będą o Tobie mówić, nie jesteś zupą pomidorową, że każdy Cię lubił, w związku z tym przestań patrzeć co ludzie powiedzą, a skup się na sobie, rób to co Tobie jest potrzebne w Twoim własnym biznesie. Dlatego też zadbaj o to bezpieczeństwo takie emocjonalne, nastaw się na to, że ludzie nie będą Cię lubić, będą Cię też bardzo lubić, ale będą Cię też nie lubić, bo w momencie kiedy ktoś odnosi sukces, jakikolwiek on nie jest, czy on jest bardzo globalny, czy on jest lokalny, to ludziom robi się duży problem. Ja miałam taką sytuację w swoim biznesie, kiedy parę lat temu wyjechałam nowym samochodem BMW z salonu i podjechałam pod swoją firmę, ponieważ wtedy miałam jakąś ważną rzecz do zrobienia i osoba, która tą moją firmą tam współzarządza powiedziała, po co przyjechałaś nowym samochodem, za chwilę ktoś na przykład zrezygnuje nam z pracy, pewnie dlatego, że sobie pomyśli, to jest za moje pieniądze. No i właśnie, bardzo często jest tak, że kiedy zatrudniasz ludzi, to też pracownicy mogą sobie takie różne rzeczy mówić. Dlaczego? Dlatego, że oni mentalnie są w pozycji pracownika. Oni nigdy nie będą w mentalnej pozycji przedsiębiorcy. Oni nie rozumią, co to znaczy być przedsiębiorcą. Oni nie rozumią, ile przedsiębiorca musi pracy wyłożyć, żeby taka osoba mogła przyjść i od ósmej do piątej popracować i zarobić swoją pensję, pojechać na wakacje, za które ktoś zapłaci za te wakacje. Pracownik na etacie nigdy nie zrozumie, co to znaczy pozyskanie klienta, co to znaczy utrzymanie klienta, co to znaczy dealowanie z klientem. W związku z tym tutaj emocjonalnie, bardzo często w biznesie trzeba przyzwyczaić się i przygotować na takie rzeczy, że po pierwsze, nigdy nie nastąpi taka sytuacja, żeby na całym świecie pracodawcy byli lubieni przez pracowników, bo będą zdarzać się różne osoby i im się będzie wydawało, że to dzięki tylko ich pracy ty zarabiasz pieniądze, a nie odwrotnie. Nigdy tego nie zrozumieją, że tak naprawdę to oni mają wypłacone pieniądze tylko dlatego, że tobie się chce pracować długie godziny, zdobywać wiedzę, edukować, rozwijać i tak dalej. To jest bardzo istotny element. W związku z tym ja musiałam się tego nauczyć jako młoda przedsiębiorczyni. Było mi bardzo ciężko czasem zrozumieć, dlaczego ktoś ma problem z tym, że ja sobie kupię nowy samochód, czy kupię sobie mieszkanie, czy przez to, że oszczędzam bardzo dużo pieniędzy, załóżmy kupię kolejne i tak dalej, tym bardziej, że bardzo często wypłacano sobie dokładnie taką samą pensję ze swojej firmy, jak na przykład najlepsi pracownicy zarabiali. Czyli wcale fizycznie nie zarabiałam być może aż tak dużo więcej, tylko ja umiałam zarządzać, ja umiałam inwestować. Zamiast postawić się przed swoimi znajomymi, ja zainwestowałam na przykład w fundusz, czy w akcję, czy w cokolwiek innego. Więc pamiętaj, musisz przygotować się na to, że to jest cena do zapłacenia. To, że na internecie ludzie mogą niektórzy Cię nie lubić, ale też jest na to rozwiązanie. Istnieje coś takiego jak po prostu ban i w ogóle nie mam z tym problemu, że jeżeli ktoś mnie obraża w internecie to go po prostu banuje. Oczywiście te osoby są tak zawzięte, że potrafią otworzyć sobie trzy, pięć różnych innych kont, byle tylko napisać, żeby ktoś zobaczył, że ten komentarz został skasowany, ale wiecie, no tutaj ewidentnie trzeba też zrozumieć, że te osoby są po prostu zwyczajnie najprawdopodobniej zaburzone emocjonalnie. Nie będę już tego mocniej nazywała, każdy pewnie wie o co mi chodzi. W związku z tym nie możesz dyskutować z ludźmi, którzy mają problemy ze sobą. Ty masz się rozwijać, ty masz po prostu przejść tą barierę emocjonalną, w której czujesz się niekomfortowo, czujesz się źle, że ktoś może powiedzieć coś tam na Twój temat. Kolejna cena, którą trzeba zapłacić to bardzo często jest właśnie ten czas z rodziną. Czyli tutaj kiedy rozpoczynamy biznes ewidentnie na pewno trzeba dużo więcej czasu poświęcić na biznes niż na rodzinę i tutaj dwóch zdań w tym temacie nie ma. Kiedy usiądziesz z rodziną, ustalisz, że pracujesz intensywnie 2-3 lata, to każdy jest tego świadomy, każdy zna swoje obowiązki, ustalacie pewne priorytety i pewną rutynę. No i w momencie kiedy cała rodzina pracuje na to, gdzie tam sobie zaplanujecie jest na pewno łatwiej. Ja też mam rodzinę, ja też miałam bardzo dużo osobistych problemów zdrowotnych z moją rodziną. Wcale nie było łatwo godzić to, ale tego czego ja się nauczyłam to kiedy ja pewne rzeczy zaplanuję, kiedy ustalę pewne daty z kalendarzem, co, kto, kiedy i tak dalej jest nam prościej. Chociażby od takich prozaicznych rzeczy pod tytułem zrobimy zakupy, przygotujemy posiłki na cały tydzień. Czy jest nam wtedy łatwiej, czy wtedy ktoś się wkurza na kogoś, że nie ma na obiad czy na kolację dzisiaj czegoś tam? No nie, bo jeżeli razem pewne rzeczy wykonamy, to jest nam łatwiej razem prowadzić biznes pod tytułem dom. I coraz częściej będę używała tego porównania, dlatego że dla mnie dzisiaj niestety prowadzenie domu to jest trochę taka logistyka biznesu, no bo skoro masz odwozić dzieci do szkoły, masz zajmować się wszystkimi innymi rzeczami, masz gotować prac, sprzątać w ogóle, no to trzeba się zastanowić, które rzeczy robisz Ty, które rzeczy można oddelegować komuś innemu, bo Twoja stawka godzinowa jest większa. Dla mnie nie opłaci się wielu rzeczy robić samej, dlatego że jeżeli oddeleguję te rzeczy, ja w tym czasie mogę zrobić dużo większe stawki, czyli dzięki temu, że ja to zrobię, to ktoś jeszcze inny może też zarobić. Zdrowie psychiczne i fizyczne. Intensywna praca nad różnymi projektami może wpływać no kiepsko na nasze zdrowie psychiczne, fizyczne. W związku z tym, jeżeli nawet zaplanujemy, że dwa, trzy lata pracujemy bardzo intensywnie, trzeba jednocześnie z góry od razu ustalić pewne sztywne ramy. Przykładowo pracujesz pięć dni bardzo ciężko, te dwa dni rzeczywiście robisz logistykę domu, jeden dzień kompletnie relaksujesz się z rodziną i tak dalej, czyli musisz sam sama zdecydować, co dla Ciebie intensywna praca znaczy, a co również znaczy ten taki balans, który w jakimś tam stopniu trzeba znaleźć. Oczywiście bardzo dużo się tutaj nie znajdzie na początku tej drogi i myślę, że tutaj ludzie nie zdają sobie właśnie sprawy z tego, jaką cenę trzeba za to, że chcemy być przedsiębiorcą zapłacić. Bezpieczeństwo zawodowe. Jeżeli tworzymy swój projekt, swoją firmę, nie mamy żadnego bezpieczeństwa tutaj ani finansowego, ani sukcesu. A tak naprawdę to dopiero czas pokaże, czy nasza strategia, nasz plan zadziała. To jest bardzo duże ryzyko. Kiedy idziesz na etap, no oczywiście też jest ryzyko, że ktoś Cię może zwolnić, ale jednak są pewne uwarunkowania umowne, które pozwalają Ci myśleć o tym, że np. masz tam 2-3 miesiące wypowiedzenia z pracy, jeżeli masz takie w jakiejkolwiek pracy. Ale nie o tym akurat mowa. O tym, że musisz się jakby z góry założyć, że jeżeli otwierasz firmę, co myślę, że 99% ludzi nigdy nie robi, nie planuje swoich wydatków na cały rok do przodu. Czyli jeżeli ja dzisiaj tworzę jakiś nowy projekt, to jeżeli wiem, że ten projekt będzie mi potrzebował takich finansów np. na cały rok, niech to będzie nie wiem 30 tysięcy funtów, to jeżeli nie mam takich pieniędzy, nie rozpoczynam tego projektu. Dla mnie jest to proste, zrozumiałe, ale ja wiem, że bardzo wielu przedsiębiorców tego nie rozumie. Mało tego, bardzo wiele osób bierze kartę kredytową, nie wiem, żeby zrobić jakieś zawodowe szkolenie, a potem nie ma pieniędzy na otwarcie biznesu. Nie tędy droga. Najpierw trzeba zdobyć środki na to, co potrzebujemy, potem dopiero w to wchodzić. W przeciwnym wypadku tego bezpieczeństwa nie będzie. Będzie stres, będzie po prostu karta kredytowa za kartą kredytową, a finalnie kończy się to bardzo źle. I takiej historii pewnie każdy z Was słyszał, a być może Wy jesteście częścią takiej historii. I taka chyba największa cena, jaką trzeba zapłacić i której trzeba nauczyć się od pierwszego dnia, kiedy stawiamy kroki jako przedsiębiorca, to jest samodyscyplina. Sukces wymaga silnej dyscypliny i poświęceń. Obejmuje to rezygnację z chwilowej przyjemności na rzecz tak naprawdę takiego długofalowego celu. Jeżeli ktoś z Was jest kiepski z samodyscypliny, no to trzeba zacząć od tego, że zakładasz buty i jutro idziesz na spacer, albo idziesz na siłownię, albo no wszystko, co Cię boli najbardziej do zrobienia, po prostu zaczynasz robić. Dlatego, że dlaczego ja wygrywam każdy swój projekt? Dlatego, że jeśli mówimy o samodyscyplinie, to jeżeli ja podejmę jakiś cel, wyzwanie w swoim zawodowym życiu, to ja jestem tutaj po prostu mistrzem samodyscypliny. Jak wyznaczę te cele, muszę je zrealizować. Ale to jest ciekawe, kiedy nie wyznaczę celu i deadline'u, no to wtedy przesuwam to z dnia na dzień. Myślę, że zachowuję się tutaj jak statystyczny Polak, czy tam w ogóle obywatel całego świata. Dlaczego? Dlatego, że nasz mózg nie lubi wysiłku. Nasz mózg lubi sobie po prostu spać i odpoczywać. Dlatego też, jeżeli mózg Ci mówi, a zrobisz to jutro, to zacznij tutaj samodyscyplinę. Nie, zrobię to teraz. Właśnie to teraz zrobię, bo Ty mi podpowiadasz, że mam to zrobić jutro. Jeżeli coś Ci mówi, nie dam rady. Ile razy ja słyszę, Pani Anio, no zrobiłabym to, ale ja nie dam rady raczej. Ja się do tego chyba nie nadaję. To Ci mówi Twój mózg. Jeżeli Ty mu pozwalasz na to, to nigdy w życiu nie odniesiesz sukcesu. To, co Ci podpowiada czasem mózg, że masz nie zrobić, że do czegoś się nie nadajesz, jesteś za słaba, za słaby, to po prostu pokaż mu środkowy palec i pokaż mu, że jest inaczej. Pamiętaj, że każda droga do sukcesu jest naprawdę absolutnie indywidualna. Poświęcenia mogą się różnić w zależności od celów i wartości tego po prostu, co chcesz pokazać światu, to chcesz osiągnąć. Ważne jest znalezienie równowagi, świadome podejście do tych poświęceń i przede wszystkim zrozumienie, że za sukces płacimy pewną cenę. Każdy płaci inną. Ja zapłaciłam swoją cenę przez ostatnie lata, dlatego tu, gdzie dzisiaj jestem, jest efektem właśnie tej ceny, jaką płaciłam przez 20 lat jako przedsiębiorca. Wybrałam taką drogę, nie inną. Wybrałam drogę średniego przedsiębiorcy, ponieważ to wystarczało mi na to, żeby żyć bardzo świadomie, żyć na dobrych warunkach, móc podróżować, nie wybierać tańszego hotelu, tylko taki, który mi się podobał, pójść do sklepu kupować takie rzeczy, które mi się podobały, a nie takie, które były na przykład na przecenie, no bo nie musiałam na to patrzeć. Móc zabrać moje dziecko tam, gdzie chciałam i spędzać z nią każdy ranek czy każdy czas po szkole, oczywiście z wyjątkami wtedy, kiedy szkoliłam. To jest sukces, który ja osiągnęłam, ponieważ pogodziłam to z byciem mamą. Oczywiście myślę sobie, że każdy z nas wybiera inny cel. Dla mnie praca na part-time przez wiele lat, od momentu, kiedy urodziłam córkę, ale wciąż zarabianie tyle, jakbym pracowała pewnie na trzy etaty, myślę sobie, że to jest mój własny osobisty sukces. To, że jako kobieta jestem niezależna, to, że jako kobieta jestem zabezpieczona, to, że jako kobieta pokazuję innym kobietom jak żyć, jak budować swoją niezależność, to jest moim kolejnym sukcesem. Oczywiście napisałam kilka książek właśnie po nocach albo wcześno rano. To, że pracowałam nad nimi do późnych godzin, żeby je wydać. Chociażby teraz za dwa tygodnie będzie premiera, niecałe dwa tygodnie, za półtora tygodnia premiera dwóch moich najnowszych książek. Właśnie jak budować markę na Facebooku, na Instagramie, jak zarobić swój pierwszy milion właśnie na marce, a druga pozycja jest dla branży beauty, czyli strategie takie tutaj, bym powiedziała, biznesowe dla tej branży, to też jest efektem poświęcenia. Właśnie dlaczego? Dlatego, że będąc na wakacjach w tym roku, wstawałam wcześniej przed rodziną na moim pięknym tarasie pod Puszczą, pisałam tę książkę zanim rodzina się obudziła i potem, kiedy wróciłam po wakacjach do pracy, czasem wieczorem musiałam poświęcać na korektę, na pracę z redakcją, żeby te książki zostały wydane teraz. To jest pewna cena, którą ja w swoim życiu zapłaciłam i pewnie jeszcze niejedną zapłacę. I dla Ciebie tutaj dzisiaj pytanie, jaką cenę zapłaciłaś Ty, albo jaką cenę jesteś gotowa zapłacić, żeby odnieść wszystkie swoje sukcesy, swoje marzenia spełnić, czy cele zrealizować? I nie szukaj wymówek, tylko po prostu, jeżeli jest coś, co chcesz bardzo osiągnąć, zastanów się jak połączyć logistykę domu, biznesu, tego gdzie jesteś, w to, żeby ten cel zrealizować. Życzę Ci spełnienia wszystkich, wszystkich absolutnie celów. Zdobywaj szczyty i mam nadzieję, że mój podcast jest dla Ciebie inspiracją również do działania. Oczywiście zapraszam Cię na moje media społecznościowe Anna J. Wasuska na Instagramie, Excelentsale fanpage na Facebooku, tam na tych dwóch kanałach najczęściej mnie można spotkać, też od kuchni, a tam też jest sporo więcej materiałów totalnie za darmo, które mają służyć Twojej edukacji i Twojemu rozwojowi. A jeżeli chcesz zapoznać się więcej z moją twórczością, zapraszam na moją stronę internetową www.annajwasuska.com. Pozdrawiam serdecznie, do usłyszenia w kolejnym materiałe.

Listen Next

Other Creators