Details
Nothing to say, yet
Details
Nothing to say, yet
Comment
Nothing to say, yet
This podcast is a summary of previous episodes about how to become a successful and wealthy person. The host emphasizes the importance of mindset and beliefs in achieving success. She discusses the different meanings of success and highlights the power of our thoughts and mindset in reaching our goals. She also mentions the negative effects of jealousy and compares the mindset of successful people to those who focus on what they lack. The host suggests that working on our mindset and gratitude can lead to greater success. She also mentions the need to be honest with ourselves and not compare ourselves to others. Overall, the podcast emphasizes the importance of mindset and self-reflection in achieving success. Witam Cię w kolejnym podcaście, podcaście, który będzie podsumowywał wcześniejsze podcasty na temat, jak stać się bogatym człowiekiem, człowiekiem sukcesu. W poprzednich podcastach pokazałam Tobie, co jest takie istotne, dlaczego właśnie ludzie sukcesu odnoszą sukces, jak to się dzieje, że inne osoby cały czas zastanawiają się, co czasem być może muszą oni zrobić, żeby ten sukces odnieść. Dzisiaj takie trochę podsumowanie, ale też w kilku krokach chcę jeszcze powiedzieć, co takie jest najistotniejsze i to, co ja też robię od wielu lat, że realizuję wszystkie swoje cele. Tak jak w wcześniejszych podcastach też zadawałam Wam pytanie, co dla Ciebie oznacza sukces, bogactwo. Myślę sobie, że dla każdego człowieka będzie naprawdę znaczyło co innego. Myślę, że taka pierwsza myśl, która pewnie przychodzi większości jednak ludzi, to jest człowiek sukcesu, człowiek bogaty, taki człowiek, który tak zwyczajnie po ludzku jest finansowo niezależny. Stać go na życie, bym powiedziała, na swoich zasadach, na swoich warunkach, bo jeżeli będziemy mówić w pojęciu bogactwa, dla jednych osób będzie to oznaczało pierwszy milion, dla drugich pewnie pierwsze sto milionów i więcej. W związku z tym myślę sobie, że tak potocznie mówiąc człowiek sukcesu, człowiek bogaty, to jest taki człowiek, który może prowadzić wolne życie, może pracować tam, gdzie chce, z kim chce i może rozwijać się we wszystkich obszarach, jakie chce. Czyli tak naprawdę wtedy to też oznacza, że na pewno ma pieniądze na rozwój tych swoich marzeń. No i od czego bym tutaj dzisiaj to podsumowanie zaczęła? Przede wszystkim myślę, że ludzie sukcesu rozumieją potęgę swojego umysłu, potęgę swoich myśli, potęgę tego, że wszystko, to tak naprawdę od czego zaczniemy myśląc o sukcesie, jest w naszej głowie. Czyli naszej mówiąc też nasze przekonania. Jeżeli w naszej głowie będą przekonania, że jesteśmy czegoś niebarci, że jesteśmy pokrzywdzeni, że nasze życie jest takie, a nie inne przez x, y, z rzeczy, czyli być może rząd, być może cokolwiek innego się wydarzyło w waszym życiu, to wtedy jesteśmy w tak zwanej pozycji ofiary, czyli osoby, która nie wierzy w odpowiedzialności za swoje życie. Bo to, co jest najistotniejsze i to, co myślę, że każdy człowiek dorosły emocjonalnie poukładany musi zdać sobie sprawę, że to gdzie jesteśmy jest wynikiem tylko i wyłącznie naszym. Czyli naszych decyzji, naszych działań, naszego podejścia, naszych przekonań, naszego inaczej mówiąc mindsetu. I mindset to jest klucz moim zdaniem do absolutnie wszystkiego, ponieważ kiedy jako mentor na konsultacjach przychodzą do mnie osoby i kiedy widzę, że ich mindset jest w miarę poukładany, to ja wiem, że oni bardzo szybko odniosą swoje sukcesy. I w ostatnim czasie robiłam takie małe podsumowanie. Myślę, że to była taka grupa jakichś 100 osób, 150 klientów z ostatnich dwóch, trzech lat, których prowadziłam na sesjach 1 do 1. I jak sobie tak przeglądałam w ogóle raporty, przeglądałam sobie progres, to to, co zauważyłam, w większości te osoby, które dosyć szybko odnoszą efekty, to są właśnie osoby, które mają już bardzo dużo przepracowanego w swoim mindsetzie. To są osoby, które cały czas szukają winnych, cały czas myślą sobie, że co ja jeszcze mogę zrobić, nie zrobiłam tego, tamtego. Cały czas oszukują bardzo często swój właśnie umysł. Bo jeżeli są pewne rzeczy, które my widzimy, że one są pewnymi jakby szablonami, to my jesteśmy pewni, i tutaj psychologia nam w tym pozwala troszeczkę bardziej się zagłębić, to my jesteśmy pewni, że jest tam coś, co danego człowieka dalej blokuje. Czyli jeżeli są pewne proste czynności do wykonania i jest na przykład dwie osoby, jedna osoba wykona te czynności, to znaczy, że tutaj nie mamy żadnych blokad, które stopują człowieka przed tym, żeby pójść dalej. Ale jeżeli mamy to samo zadanie, nawet może być, powiedzmy, osoba z tej samej branży i ona dalej tego nie robi i nie ma efektów, to tutaj wiemy, że dalej jest coś w tych blokadach, albo w samodyscyplinie, albo w regularności pracy, albo w jeszcze innych obszarach. Dlatego też bardzo często, kiedy ja widzę takie blokady, wysyłam moich klientów na terapię do psychologa. Ponieważ to, co już dziś wiem jako mentor, to wiem, że bardzo wiele schematów, w które ludzie dorośli wchodzą, można rozwalić. Dlatego od prawie dziesięciu lat cały czas powtarzam jedną moją taką dewizję. Każdy może rozwalić swój własny system. I kiedy ktoś mnie kiedyś zadał pytanie, dlaczego ja ciągle tylko rozwalam tę systemę, bo to się kojarzy z czymś negatywnym, no bo rozwalać, tak, rozwalić jakiś tam system, to jakaś demolka tutaj przychodzi na myśl. No właśnie ja rozwalam tego rodzaju systemy z moimi klientami, bo jeżeli jest jakieś przekonanie, które blokuje, to inaczej mówiąc, ta potęga umysłu nasza nie jest jeszcze poukładana, to Ty się nie skupiasz wtedy na celu, na tym, co zaplanowane jest, na tym, co dla Ciebie jest ważne, tylko skupiasz się na tym, co jest defektem, jakimś tam jeszcze do przepracowania. Czyli zobaczcie, co się dzieje. Człowiek, który zna potęgę swojego umysłu, jeżeli ma jakiś cel, jakiś ma marzenie, to trochę jest jak człowiek, który tylko myśli o tym każdego dnia. Wstaje, zastanawia się, jak tam dojść, zastanawia się, kto mu może pomóc, zastanawia się, jakich kompetencji potrzebuje, zastanawia się, jaki cel, plan, krok dzisiaj wykona, żeby go zbliżył do celu. Człowiek, który nie zna potęgi swojego umysłu i jest w pozycji ofiary, wstaje rano, przegląda media społecznościowe, patrzy na kogoś, kto coś osiągnął, patrzy na kogoś, kto już to zrobił. No i teraz tutaj mamy z tej grupy jeszcze dwie grupy. Jedna grupa, która się zmotywuje i ta druga grupa niestety to jest ta grupa hejterska. Czyli grupa, która popatrzy na konkurencję, zobaczy, że ta konkurencja znowu coś osiągnęła, coś zrobiła i tu budzi się agresja, tu budzi się manipulacja, tu budzi się hejt, tu budzi się pomławianie, tu budzi się coś takiego, co powoduje, że zamiast skupić się na swoim celu i co ja mam dziś zrobić, ile kroków do przodu wykonać, żeby się zbliżyć do swojego celu, to tu budzi się co komu powiedzieć, żeby odebrać tej osobie, na którą się patrzy, jej sukces. I to, co jest tutaj chyba najbardziej brutalne, co Wam powiem, to to, że kiedyś hejterzy, czy tam stalkerzy, czy osoby, które gdzieś tam uprzykrzały życie, rzeczywiście to były osoby, które wymagały często nawet psychiatrycznej pomocy. Dzisiaj myślę, że przez media to dotyczy bardzo dużej grupy ludzi. Więc pytanie, jak mnie dzisiaj tutaj słuchasz, jak Ty reagujesz na sukces na przykład kogoś znanego z Twojego otoczenia, czy Twoich znajomych, kogoś z rodziny? Jeżeli tam jest takie coś w Tobie, co powoduje zazdrość, to znaczy, że tutaj wciąż jest dużo do przepracowania, bo ktoś, kto zna potęgę swego umysłu wie, że ja jestem w stanie osiągnąć cokolwiek, co planuję. Okej, to będzie wymagało ileś lat, to być może będzie wymagało ileś miesięcy, bo to w zależności jaki cel sobie stawiam, ale to oznacza, że ja ciągle będę na tym celu pracować, to znaczy, że ja będę się udoskonalać, to znaczy, że będę robić absolutnie wszystko, żeby być po prostu najlepsza w tym danym temacie. Natomiast inni bardzo szybko się poddają, bo nie chcą, żeby wyszło, że są na przykład gorsi w tym swoim na przykład podejściu niż ta dana osoba i to jest absolutny błąd. Dlatego pamiętaj taką rzecz, że człowiek sukcesu to jest człowiek, który pracuje nad swoim mindset'em, nad swoim umysłem. On nie ma tam zazdrości, nie ma hejtu, nie ma pomówień, on skupia się na tym, co ma, czyli dziękuję za każdy dzień, dziękuję za to, co otrzymał i stawia sobie kolejny cel, nad którym po prostu pracuje, żeby być lepszą wersją siebie z wczoraj, a nie porównuje się do kogoś z zewnątrz, nie manipuluje innymi ludźmi. Nie kombinuje, nie kłamie. Ja bardzo często to widzę, że ludzie mający biznesy nie potrafią żyć w prawdzie, nie potrafią powiedzieć w prawdzie, co myślą. No i to też mnie bardzo często pokazuje, że jeszcze tutaj mamy bardzo dużo też do przepracowania, bo jeżeli prowadzisz biznes, jesteś osobą dorosłą, ale kłamiesz na prawo, lewo, ale zaczynasz z tym kłamstwem od samego siebie, to bardzo daleka droga będzie do jakiegokolwiek sukcesu. Niestety, to jest brutalna prawda, bo tylko i wyłącznie, kiedy przeanalizujemy, gdzie jesteśmy, co robimy, jak się zachowujemy, jak wygląda nasz biznes i nawet jeżeli wnioski będą, no takie bym powiedziała, raniące nas w ogóle samych, to tutaj trzeba zadać sobie pytanie, co od tej pory mogę zrobić, żeby to zmienić? Co mogę zrobić, żeby pójść dalej? Kolejna bardzo ważna rzecz, ludzie popatrzą na inne osoby, zobaczą, co im się spodoba i zamiast dalej pracować na swoim celu i na swoich zasobach, to kombinują jak koń pod górę, słuchajcie, tylko i wyłącznie po to, żeby mieć dokładnie to samo, co jakaś tam konkurencja czy osoba, którą znają. I tym samym nie wykorzystują w pełni swojego potencjału, skupiają się tylko na tym, czego nie mają, zamiast skupić się na tym, co mają. I to jest, myślę, kolejna bardzo istotna rzecz, bo jeżeli skupiam się na tym, czego nie mam, to to mi podcina skrzydła czasem, to mi może po prostu powiedzieć, ojej, tu w tym obszarze jestem, nie wiem, słabsza i tak dalej, i tak dalej. Ale kiedy moją mocną supermocą jest ABC rzeczy i na tej supermocy będę się skupiała przez ileś kolejnych lat, to stanę się mistrzem. A mistrz właśnie zarabia dużo pieniędzy i z reguły odnosi sukces swojej niszy. Więc to jest taki, bym powiedziała, oczywisty fakt, ale jak bardzo dużo osób robi odwrotnie. Czyli myślę, że zdecydowanie duża, większa część społeczeństwa skupia się na tym, czego nie ma, zamiast skupiać się na tym, co ma, być wdzięcznym za to, co ma, bardziej dopracować to, co ma, czym doszła do tego momentu ta osoba. Myślę, że nasze społeczeństwo poprzez media społecznościowe, myślę, że raczej skupia się na tym, czego nie ma. Czyli jeżeli ktoś, nie wiem, nie ma jakiegoś domu, skupia się na tym, czego nie ma, ale zapomina o tym, jaki ma, zapomina o tym, że w ogóle ma być może ciepły dom, ciepły obiad, być może to, że może spędzać ze swoim dzieckiem czas, być może to, że to dziecko jest zdrowe, być może, że ta osoba w ogóle jest zdrowa. Kiedy przychodzi choroba, myślę sobie, że ludzie wtedy dopiero robią wartość tego i bardzo często zastanawiają się, jakimi durniami byli wcześniej, że nie byli wdzięczni za to, co mają. I mówię to z bardzo dużym podkreśleniem, dlatego że wiele lat spędziłam w szpitalu, patrząc na chore osoby. Wiem, co to znaczy walczyć o kogoś, kto umiera. I myślę sobie, że tyle rozmów, ile odbyłam w szpitalu z wieloma osobami, których już dzisiaj nie ma, to każda jedna z tych osób powiedziała, że tego, czego żałuję, to tego, że nie wykorzystała lepiej swojego czasu, że nie skupiła się na tym, co ma, że ma zdrowie, rodzinę, że może, że po prostu może. Dlatego też myślę sobie, że Ty też zastanów się, czy Ty skupiasz się na sobie, czy masz politykę, praktykę wdzięczności każdego dnia, czy dziękujesz Panu Bogu za to, że jesteś. I być może ktoś wierzy w Boga, być może ktoś wierzy w coś innego. Podstaw tutaj, co chcesz. Ale myślę sobie, że tej wdzięczności dzisiaj jest tak mało w zewnętrznym świecie właśnie dlatego, że ludzie niedoceniają każdego dnia zdrowia, tego, że stać ich na rachunki, a nawet jak ich nie stać, to, że mogą to przepracować i mogą jeszcze bardziej po prostu postarać się, żeby ich było stać. Dlatego pamiętaj, że nie wolno się skupiać na tym, czego nie mamy, tylko na tym, co mamy i pracować na tym, żeby stać się niższym, w niszy właśnie tej rzeczy, którą wykonujemy. Kolejna bardzo ważna rzecz. Większość ludzi sukcesu to są ludzie, którzy mają zdrowe nawyki, bardzo optymistyczne podejście do wielu rzeczy, mają szeroką wizję, patrzą, że mogą absolutnie wszystko. Kiedy prowadzę konsultacje z moimi klientami, za każdym razem słyszę jedną i tą samą rzecz, że ja patrzę tak szeroko. Patrzę tak szeroko dlatego, że za każdym razem, kiedy wykonywałam cokolwiek, jakikolwiek cel sobie stawiałam, ja go zrealizowałam. I muszę Wam powiedzieć, że dzisiaj jestem w takiej sytuacji osobistej, w której większość moich zawodowych celi zrobiłam, prędzej czy później, czasem były jakieś opóźnienia, czasem coś przekładałam, tak jak sobie zaplanowałam. I teraz patrząc na ostatni mój taki krok strategiczny, jaki wykonałam w zeszłym roku, Akademia Mentora, to było coś ostatniego, co sobie zdecydowałam po prostu swojej jakby edukacyjnej tutaj karierze zrobić, czyli uczyć jeszcze innych mojego samego zawodu, czyli mojego know-how. I teraz patrzę na to z perspektywy rzeczy innych osób i wiele osób mi też w zeszłym roku już zadawało pytanie, jak ja to robię, że za każdym razem no po prostu coś się dzieje. No bo ja stawiam cele i ja je po prostu realizuję. I ja nie zostawiam, nie wiem, bo też chcę, żeby to nie zabrzmiało tak, że po prostu tylko życie ma sens, kiedy mamy cele postawione, bo to nie tak. Chodzi mi po prostu o to, że bardzo wiele osób myśli sobie, że z nimi coś jest nie w porządku, bo jedni ludzie osiągają wszystko, a drudzy właśnie nie. I tutaj ta druga grupa to z reguły są właśnie osoby, które tych celi nie stawiają, a nawet jak je postawiają, to nie pracują na tych celach, bo nie ma celu, którego się nie zrealizuje. Jest tylko albo brak kompetencji, albo brak wiedzy, albo brak środków, albo nieregularna praca. Kiedy zaczynasz nad tym celem pracować i nawet on Ci nie wyjdzie do końca, to pozyskujesz wiedzę, czyli możesz podejść do tego celu kolejne dwa, trzy, pięć, dziesięć razy. Nikt Ci tego nie zabroni. Dlatego uważam, że kiedy ktoś sobie podchodzi do tego i mówi coś tutaj nie gra, bo ja nic nigdy nie realizuję, to to trzeba przepracować. Natomiast tu, co chciałam powiedzieć też o sobie, to, że ja co roku coś się u nas dzieje, bo ja sobie stawiam jakiś jeden cel główny, dwa poboczne, a mniejsze większe, po to, żeby każdego roku być jakoś, nie wiem, na kolejnym lewelu swojego własnego rozwoju. Ale to nie oznacza, że bardzo często też nie puszczam całej reszty. Popuszczam. I jeżeli zdarzy się taka sytuacja, że dany rok jest z jakiegoś powodu dla mnie trudny, to moje cele są odłożone na kolejny rok. I na przykład w tym danym roku wykonuję tylko to, co należy do moich obowiązków, to, co muszę wykonać z jakiegoś tam powodu. Dlatego chcę, żebyście zrozumieli, że to, żeby się coś zmieniło w Waszym życiu, czy biznesie, czy w finansach, czy relacjach, gdziekolwiek, to wymaga postanowienia, co ma się zmienić, czy inaczej postanowienia celu. Potem zastanowienia się, jak tam dojdę, jak to osiągnę, co mam zrobić i jakie podejście do tego mam sobie przygotować. Mało tego, kolejna bardzo ważna rzecz tutaj w zdobywaniu tych celi. Istotne jest, żeby budować zdrowe relacje wszędzie, żeby mieć szacunek do ludzi, z którymi się pracuje. Bardzo wiele osób tego szacunku nie ma, no bo jeżeli ktoś kłamie w żywe oczy, to tutaj szacunku nie ma. A ludzie kłamią jak szewc, ludzie oszukują innych jak nie powiem już co. To jest nadminne w ostatnim czasie. Na mediach społecznościowych ludzie kłamią jak nie powiem co. Pokazują życie, jakim po prostu totalnie nie jest. Wystarczy na wakacjach poobserwować, jak rodzina, nie wiem, cały tydzień się kłóci, a potem nagle do zdjęcia ustawiają się jak manekiny, tylko dlatego, żeby pewnie wrzucić na media jakaś szczęśliwa rodzina, a pewnie dwóch godzin ze sobą nie wytrzymali na wakacjach. Znajome, ja to obserwuję non stop, kiedy jestem gdzieś na wakacjach i patrzę po prostu jak rodziny spędzają z sobą czas, albo jakiekolwiek inne sytuacje po prostu w mediach, a potem się okazuje, że to jest mocno przekoszone. Przez wiele lat jak buduję moje media społecznościowe, pokazuję plusy, minusy życia, biznesu, pokazuję jakim tak naprawdę ludzie są. Mówię o tym jak ludzie ranią, krzywdzą, hejtują. Nieraz ludzie pod komentarzami piszą do mnie, ale nie przejmuj się, bo takimi ludźmi nie wolno się przejmować. To nie jest prawda. Trzeba się przejmować i trzeba reagować. Bo jeżeli nie będziemy się przejmować, to ten świat będzie jeszcze gorszy. No bo jeżeli jest ktoś, kto hejtuje, czyli ubliża komuś na internecie, to jak my mamy się nie przejmować? No to wyobraźmy sobie taką sytuację, że jesteśmy na ulicy, jest nie wiem, 500 osób gdzieś tam na zewnątrz i nagle przychodzi ktoś, bije, kopie kogoś na środku. To co? Mamy stać i nie reagować? Mamy się nie przejmować, bo ta osoba jest chora? Bo ta osoba była skrzywdzona kiedyś, dlatego bije drugą osobę na ulicy? No weźcie sobie to wyobraźcie. Bardzo często są takie komentarze, z którymi ja nie zgadzam się, bo ja po prostu uważam, że jeżeli ta osoba rzeczywiście ma problemy, to powinna w jakiś sposób dostać wsparcia od państwa jakikolwiek, ale ona nie ma prawa ranić drugiej osoby. Nie ma prawa na internecie, gdziekolwiek po prostu w taki sposób wyżywać się na drugiej osobie tylko dlatego, że była skrzywdzona w dzieciństwie. Bo tym samym krzywdzi teraz inną osobę. To jakie to jest wytłumaczenie? A przyjęło się to tak znowu. Wiecie tutaj hasła motywacyjne 10 lat temu się przyjęły ABC, ale potem nie było narzędzi. Jak ta osoba ma z tymi hasłami sobie poradzić? Tak teraz są takie hasła na internecie, nie przejmuj się hejtem, zostaw to i tak dalej. Ja uważam, że trzeba mieć szacunek do wielu osób wszędzie, bez względu na to w jakim obszarze dana relacja jest. Dlatego też pamiętajcie jedną rzecz, że ludzie sukcesu nie hejtują, ludzie sukcesu nie kłamią, ludzie sukcesu myślę, że żyją w zgodzie z sobą. Oczywiście za chwilę wylecicie, że ktoś tam bogaty kłamał jak szef albo zrobił to i tak dalej i tak dalej. Nie, w każdym myślę obszarze znajdzie się ktoś, kto będzie robił wszystko inaczej, ale umówmy się szczerze, że jeżeli człowiek sukcesu sam siebie by okłamywał, bo ja już nie mówię o innych osobach, ale sam siebie, okłamywałby się to jakie on by te efekty miał, nie miałby. Dlatego tutaj życie w zgodzie z samym sobą, ale też stawienia czoła sobie, powiedzenie jaka jest prawda, myślę, że jest kluczem do najważniejszego sukcesu, więc pamiętajcie, ta prawda przede wszystkim na samego siebie. Bardzo ważna rzecz, jeżeli chcesz osiągać ponadprzeciętne wyniki, to musisz też umieć zarządzać swoim czasem, a tutaj myślę, że bardzo wiele osób ma problem z zarządzaniem czasem, w sensie ciągle słyszę nie mam czasu, bo mam dziecko, mam coś tam, domówek milion. A sobie myślę, no dobrze, ja też mam i co z tego? I wtedy bardzo często następuje takie zastanowienie się, no ale Pani to jest jakaś tam inna. Nie, nie jestem. Mało tego, moje zdrowotne problemy od wielu lat wcale nie pozwalają mi jakoś mega tutaj szybko się rozwijać, ale tylko dlatego, że balansuję mój odpoczynek, moje obowiązki, balansuję, mam kalendarz, w którym zaznaczam co mam zrobić i tego się pilnuję, powoduje, że ja idę dalej do przodu, a bardzo wiele osób po prostu zwyczajnie nie idzie. I to, co ważne jest, najważniejsze chyba, ludzie też sukcesu nie tylko umieją zarządzać swoim czasem, nie spędzają czasu na jakichś pierdołach na internecie, tylko wybierają odpowiednich mentorów. I to jest myślę klucz, że kiedy 10 lat temu mówiliśmy o tym, żeby korzystać ze wsparcia konsultanta biznesowego, kogokolwiek, wiele osób tak patrzyło sobie z przestrzennym różeniem oka, gdzie już w Stanach czy tutaj w Wielkiej Brytanii, gdzie ja pracuję i mieszkam, dawno korzystano z usług przeróżnych doradców, bo wiedzieli właściciele bardzo dużej firmy, że tylko tak wyprzedzą konkurencję. Dzisiaj słowo mentor stało się bardzo, bym już powiedziała, popularne i ludzie zdają sobie sprawę, że mogą czegoś uczyć się 10 lat, a mogą pójść i rok, dwa pracować z mentorem i osiągnąć dokładnie to samo. Ale człowiek, który jest biedny mentalnie dalej, będzie w pozycji, że nauczy się sam tego z YouTube'a albo z internetu. I kiedy na przykład ja jestem na jakimś szkoleniu i każdy mnie pyta, gdzie jest to bezpłatne, to ja po prostu wiem, że tutaj w ogóle najważniejsza droga do przepracowania to jest droga właśnie mentalu. No bo teraz ktoś powie, no dobrze Pani Aniole, ja nie mam pieniędzy. Nie masz tych pieniędzy, bo ich po prostu nie chcesz mieć. Bo jeżeli ja chcę mieć jakiś konkretny cel w swojej postawie i nie wiem, brakuje mi pieniędzy, to ja się zastanawiam, co ja mam zrobić, żeby tych pieniędzy nie brakowało. Czyli co ja mam zrobić na przykład, jeżeli robię jakąś, nie wiem, inwestycję, potrzebuję abece pieniędzy, to jak ja mam te pieniądze zdobyć? I teraz jeżeli ktoś nie ma pieniędzy na książkę, na kurs, na szkolenie, to to jest wymówka, bo ma czas, ma ręce. Jeżeli ma zdrowie, to może po prostu przyjąć dodatkową, nie wiem, pracę po godzinach. Może wstać rano i pojechać do innej pracy z samego rana na 2-3 dodatkowe godziny. I ktoś powie, no tak, no ale to ile ja będę spała? Gdzie jest mój work-life balance? No to właśnie jest twój work-life balance, że nie masz pieniędzy i nie masz rozwoju i masz frustrację. Dlatego, że nie przeskoczy się pewnych rzeczy. No nie przeskoczy się. Jeżeli chcesz mieć efekt, to musisz zastanowić się, jak masz do tego efektu dojść. Co masz zrobić, żeby pozyskać te pieniądze? Co masz zrobić, żeby po prostu, nie wiem, zmienić mieszkanie, kupić samochód czy cokolwiek innego? Musisz mieć pieniądze, a żeby te pieniądze mieć, trzeba na nie zarobić. I czasem trzeba zarobić bardzo fizyczną, ciężką pracą na początku, po to, żeby potem zarabiać zdecydowanie inne stawki. Ktoś może narzekać, pracując na jakimś, nie wiem, ciężkim stanowisku przez całe życie, a może po prostu popracować pół roku, rok, bardzo, bardzo, bardzo ciężko, po to, żeby zarobić dwa razy tyle, a tą drugą część przeznaczyć na własną edukację, żeby zdobyć takiej kompetencji, dzięki którym zarobi dwa, trzy razy więcej niż teraz. To jest prosta filozofia, ale bardzo przez niewiele osób postrzegana, bo ludziom się nie chce pracować, ludziom się chce narzekać, ludziom chce się szukać winy wszędzie, ale nie chce się wziąć odpowiedzialności za swoje życie. Dlatego pamiętaj, człowiek, który realizuje cele, to na pewno nie jest człowiek, który siedzi i płacze nad sobą, nad swoją historią, tylko szuka sposobu, rozwiązań, szuka jakby sposobności na zarobienie więcej pieniędzy, żeby zrealizować pewną rzecz. I ja mam tak zawsze, jeżeli postawię sobie jakikolwiek cel i niech to będzie jakiś najgłupszy cel, powiem najgłupszy, bo być może dla mnie w tej chwili to będzie, nie wiem, zakup jakiejś drogiej torebki i ktoś powie, no dobra, ale z drogiej torebki się inwestuję. Tak, jeżeli się buduje swoją sytuację gdzieś tam na rynku dopiero, czy tam swój majątek, to oczywiście trzeba inwestować najpierw w rzeczy, które ewidentnie dadzą lepsze zwroty, ale załóżmy, stawiam sobie cel, chcę sobie kupić, nie wiem, torebkę, niech ona kosztuje x kwotę, to możesz kupić tę torebkę za pieniądze, które masz na koncie, a możesz nie dotykać tych pieniędzy i zrobić wszystko w tym miesiącu, żeby ją kupić za pieniądze, które je wykreujesz. Czyli w jaki sposób można wykreować pieniądze na nowy zakup? Sprzedaż starych rzeczy. I tego uczę we wszystkich moich grupowych mentoringach. Jeżeli masz problem z wydawaniem pieniędzy, to przestań je wydawać, a jak chcesz wydać, to najpierw je zarób. Bardzo szybko zmieni się Twoje podejście i Twój mental, bo nie będzie Ci się chciało za każdym razem zarabiać z tych pieniędzy, nie wiem, sprzedając stare rzeczy, więc nauczysz się przestawać wydawać. I to jest taka zasada prosta, ale ludzie bogaci bardzo często nie wydają pieniędzy, które mają na koncie, tylko sprzedają coś, co im jest niepotrzebne, a za to zrobią jakąś kolejną inwestycję albo coś kupią. To jest takie niby proste podejście, ale myślę, że bardzo wiele ludzi właśnie biednych mentalnie wstydzi się coś sprzedawać, wstydzi się pójść na przykład, no nie wiem, zarobić dodatkowe pieniądze, a te dodatkowe pieniądze można, nie wiem, zarobić, załóżmy, wysprzedając te rzeczy na Vinted, można je zarobić, nie wiem, biorąc te wszystkie rzeczy tutaj w Wielkiej Brytanii, na przykład, z tą Carbootcel. Ile osób pójdzie na takiej Carbootcel, żeby sprzedać sobie swoje rzeczy? Bardzo niewiele, a wiecie dlaczego? Bo ci, co pieniędzy nie mają, będą się wstydzić, że muszą tam sprzedawać, albo będą się wstydzić, że muszą iść do jakiejś innej pracy, albo będą się wstydzić, żeby wziąć ulotki swojego biznesu i pójść po całej ulicy i dać ludziom te ulotki. Bo tu od razu będzie widoczne, że oni pieniędzy nigdy nie mieli, na takim poziomie, żeby się nie wstydzić tego robić, bo człowiek, który zarabia pieniędzy, on się nie wstydzi ich zarabiać i jak będzie trzeba, to będzie stał na środku ulicy i krzyczał na całe miasto, że hej, otworzyłem nowy biznes. Bo bardzo często milionerzy wejdą wszędzie, oni po prostu wejdą wszędzie, oni się nie będą wstydzić, hej, mam biznes otwarty, czy możemy zrobić biznes, a człowiek, który pieniędzy nie ma, nie wyjdzie poza próg swojego biznesu, bo będzie sobie myślał, co inni o mnie powiedzą, pomyślą sobie, że nie mam klientów, pomyślą sobie, że nie mam pieniędzy, ale ludzie i tak to widzą. Ci, którzy zarabiają pieniądze i tak to widzą. Pamiętam, jak 7 lat temu otworzyliśmy Excellence i pamiętam, jak bardzo wiele ludzi przychodziło i się przechwalało, co oni nie osiągnęli, co oni nie zrobili i bardzo często po takiej rozmowie mój zespół patrzył na mnie i mówił, ty coś wiesz. Ja mówię, no tak, ta osoba poza tym, że powiedziała, to ona nic więcej nie osiągnęła. I bardzo często mój zespół pytał mnie, ale skąd ty to wiesz? No właśnie, psychologia pokazuje nam bardzo dużo. Bardzo dużo nam pokazuje, bo człowiek, który zarabia pieniądze, on nie krzyczy na około, że zarabia te pieniądze, że osiągnął to, czy tamto. Człowiek pracuje bardzo często w ciszy, no swoimi celami. No i efekty gdzieś tam pokazują, tak czy siak jego pracę. Natomiast bardzo często na szkoleniach, nie tylko, oczywiście, nie wiem, networkingowych, jakichkolwiek innych po prostu na całym świecie, bardzo często spotkać można osoby, które dopiero zaczynają, ale też takie osoby, które po prostu szukają kontaktów. Niemniej jednak te osoby, które odniosły jakiś tam sukces, one po prostu słuchają, obserwują, natomiast nie krzyczą bardzo głośno. Natomiast często osoby, które gdzieś nie zarobiły czegoś, ale mówią, że zarobiły, będą zachowywać się jakby tutaj psychologicznie totalnie odwrotnie. Ja jestem chyba takim mistrzem obserwacji i kiedy zaczynam konsultacje, kiedy robię audyt jakiegoś biznesu, bardzo często po tym, jak każę przygotować materiały, czy tam w trakcie pierwszej rozmowy, ja mniej więcej już wiem, gdzie firma ma pewne blokady, gdzie człowiek ma pewne blokady, bo wiele lat doświadczenia pozwoliło mi poznać bardziej psychologię rozwoju samego człowieka, podejście do pieniędzy, podejście do biznesu, podejście do wielu aspektów i pewnie dlatego też jestem mentorem, który osiąga takie rezultaty z pracy ze swoimi klientami, bo pracuję nie tylko na samym biznesie, ale bardzo często pracuję bardziej na człowieku jak na biznesie, bo jeżeli człowiek nie przepracuje swoich blokad, właśnie tych wszystkich, o których ja tutaj dzisiaj mówię, nie pójdzie dalej, nie będzie zarabiał dużych pieniędzy, po prostu nie ma takiej możliwości. Dlatego pamiętaj ważną rzecz, człowiek sukcesu buduje swoją niezależność finansową nie wtedy, kiedy jest bogaty, tylko wtedy, kiedy dopiero zaczyna, czyli co przez to też rozumiem, kiedy zaczynamy zarabiać pieniądze, to ludzie, którzy nie mają inteligencji finansowej, nie uczą się jej, to jak nie zarabiali pieniędzy i nagle zarabiają, to wydają na wszystko po prostu. I doprowadzają się do kart kredytowych, do kredytów konsumpcyjnych, natomiast człowiek, który chce zbudować siebie i swoją niezależność, zaczyna odkładać od najmniejszych kwot, od 50 funtów, od 100 funtów. I ktoś powie, no ale co ty przez rok odłożysz 500 funtów, on zacznie od tego. Lepiej mieć 500 odłożonych funtów na koncie niż 500 na karcie kredytowej, prawda? W związku z tym te małe kwoty zaczynają uczyć inteligencji finansowej zarządzania małymi budżetami, a co ciekawe, te małe budżety robią bardzo duże kwoty. I tutaj ja zawsze powtarzam każdej osobie dorosłej, jak szczególnie rodzi się dziecko, w tym momencie już powinna być też uczona inteligencja takiego dziecka. Pierwsze podstawowe pieniądze, zobaczcie, 50 funtów to jest 600 funtów w rok, do osiemnastki dziecka jest jakieś 10 tysięcy, ale jeżeli to będzie w funduszu, to może dać 20-30 tysięcy funtów. To naprawdę zależy w jakich funduszach, jak te pieniądze będą zarządzane. I teraz co takie 20-30 tysięcy może dać osiemnastolatkowi? Studia, depozyt na mieszkanie, no a jeżeli byśmy wzięli ten sam przykład do dorosłego człowieka, 10-15 lat, ile jest osób, które dalej nie ma nawet jednej swojej nieruchomości? Ile jest osób, które nie ma nawet jednej swojej nieruchomości jako inwestycji? Bardzo dużo. Myślę, że 10% społeczeństwa jest jakoś zabezpieczone i to jest ta najbardziej zarabiająca grupa ludzi, a 90% nie. Czyli jakie są brutalne statystyki pokazujące, że dorośli ludzie nie mają jakby inteligencji finansowej, czyli tutaj nie znają się na finansach, nie zarządzają finansami, ulegają wpływom, co mają kupić, porównują się to kupują. Dlatego też kolejną bardzo ważną rzecz to jest nauczenie się zarządzać swoimi finansami, zaczynając od tych najmniejszych. Od tego, że być może 50 złotych w miesiącu ktoś będzie odkładał. Być może to będzie 50 złotych, ale niech te 50 złotych nauczą, że na koniec roku właśnie nie będzie, nie wiem, jakiś kredyt brany, tylko zostanie przy zamkniętym roku pełnym kalendarzowym jakieś pieniądze na koncie. Od tego zacznijcie, bo jak od tego zaczniecie, że jak zaczną pojawiać się większe pieniądze, będą większe kwoty odkładane, będzie bardziej, a większa kwota wtedy w inwestycjach. To jeszcze bardzo jest tutaj też ważne. Myślę, że ludzie bogaci i ludzie sukcesu nigdy nie uciekają od problemu. Kiedy problemy się pojawiają, być może czasem muszą go przespać do następnego dnia, ale zawsze rozwiązują problemy, zawsze szukają rozwiązań. Nigdy się nie poddają, wyciągają lekcje z niepowodzeń, zastanawiają się, co ta lekcja wniosła, jak mogą się lepiej przygotować do kolejnego podejścia i po prostu robią to dalej. Dlatego mam nadzieję, że ten podcast to już jest chyba trzeci, jak dobrze kojarzę, z tematu jak odnieść, jak stać się bogatym człowiekiem, jak odnieść sukces. Podsumuję, jak ważne i istotne w naszym rozwoju jest podejście do naszego mindsetu. Dlatego bardzo Was proszę, jeżeli jesteście tutaj na moim podcastie, jeżeli go słuchacie, jeżeli Was motywuje do zmian, oczywiście udostępnijcie na Instagramie czy tam na Facebooku. Napiszcie też do mnie, jak słuchacie, na Instagramie na Enne Wasuska i dajcie znać innym osobom również, żeby z tego korzystały. Moim celem, moją misją życiową jest dotrzeć do jak największej ilości Polaków, żeby naprawdę pokazać, że każdy z nas ma te blokady, które wynikają z tego, że wychowaliśmy się, mieszkaliśmy w Polsce bardzo długo, w kraju gdzie wiele nam nie wolno było, gdzie była tak zwana poprawność, bym powiedziała bardziej religijno-polityczna niż to, czego my chcemy sami, niż to, jak chcemy się rozwijać. W większości rzeczy czegoś nam nie było wolno, coś wypadało, nie wypadało. A prawda jest taka, że to wykształciło i wychowało bardzo wiele osób, które mają piękne zasoby, mają piękne wartości, mogłyby światu dać bardzo dużo dobrego, ale wolą się chować, wolą się nie pokazywać, wolą być tam gdzieś w kącie swojego domu, bo ktoś kiedyś im powiedział, że nigdy nie odniosą sukcesu albo że czegoś są niebawki. Chcę dotrzeć do tych wszystkich osób i powiedzieć im, że naprawdę każdy człowiek dorosły może żyć jak chce, gdzie chce, z kim chce, zarobić ile chce, ale musi zacząć od przepracowania samego siebie, musi zacząć od przepracowania swojego mindsetu, wyrobić nowe nawyki, popracować nad tymi nawykami, zacząć od tego co się ma, czyli zacząć od swoich zasobów, jakie są, ale rozwijać się każdego roku. Cudu nie zrobimy, ale na pewno postępy będą widoczne w kilka lat. W jeden rok już dużo można, ale w kilka lat naprawdę można zbudować siebie na nowo. Dlatego pamiętajcie, jest istotne, żeby każdy z nas zdawał sobie sprawę jak warto pomagać też innym, jak warto dzielić się swoją wiedzą, jak warto przepracować samego siebie, bo jak przepracujemy samego siebie, możemy pomagać na większą skalę, nasza wartość, nasza wiedza może zmieniać ludzkie życie. I to nie jest motywacyjne hasło, tylko mówię z własnego doświadczenia, bo kiedy 7 lat temu otworzyłam ekscelens i wyobrażałam sobie, że tylko na naszej scenie będą przeróżni trenerzy z całego świata dawać wiedzę, wartości Polakom, to nie zdawałam sobie sprawy, że sama będę tą wiedzę i wartość dawała na taką skalę, jaką dzisiaj daję, że na moje szkolenia do Londynu będzie przylatywało, tak naprawdę przyjeżdżało tak wiele Polaków z całego świata. Nie zapomnę tych szkoleń, na które było po 500, po 700 osób, kiedy wchodziłam na scenę i sobie pomyślałam, kolejne 500, kolejne 600, kolejne 700 osób, które zrozumie, że może budować swoje życie na własnych warunkach. Potem, kiedy media jeszcze mocniej się tak samo u mnie rozwijały, kiedy dzisiaj docieram do jakichś 70-80 tysięcy obserwujących, ale moje materiały wyświetla, nie wiem, milion osób na przykład w danym miesiącu, to myślę sobie, że docieram już do milionów Polaków na całym świecie poprzez to, co robię. Chciałabym, żeby te osoby, których docierają moje materiały, naprawdę zrozumiały, że trzeba zacząć pracę od siebie, a wtedy bardzo wiele rzeczy będzie się zmieniało. Także moi drodzy, dziękuję Wam, że jesteście, dziękuję Wam, że słuchacie i dziękuję Wam, że dzielicie się tym, co ja też robię, bo to też jest sposób, żeby pomóc innym. Dlatego, że jeżeli moje treści będą docierały jeszcze na większą skalę, to razem będziemy pomagać pewnie innym osobom. Także zrób plan, od czego zaczniesz swoją zmianę, wprowadź zdrowe nawyki w każdym obszarze na przynajmniej 6 do 12 miesięcy. Pewnie nieraz będzie trudno, ale pamiętaj, że zawsze jest następny dzień, żeby zacząć od początku. Tego Ci życzę, żebyś rozwalił system swój własny, ograniczeń, blokad tego, co Cię blokuje przed tym, żeby się rozwijać, żeby odnosić sukcesy. Także życzę Wam cudowności na nowy tydzień, na to, żeby każdy z Was realizował się we tych obszarach, które są dla niego najważniejsze. Będę mocno trzymała kciuki, żeby każdy, kto przesłuchał te podcasty stał się człowiekiem sukcesu, człowiekiem bogatym, ale nie tylko fizycznie, ale mentalnie. Dlatego trzymam dla Ciebie kciuki. Pamiętaj, że w mojej społeczności zawsze jest miejsce na to, żeby się rozwijać, na to, żeby iść dalej do przodu. No i oczywiście, jeżeli nie znamy się z sali szkoleniowej czy z mediów społecznościowych, to zapraszam Cię do śledzenia Anna Ewansuska na Instagramie, Excelence.pl na fanpage'u na Facebooku. Zapraszam Cię do obserwacji, do czerpania wiedzy, do moich szkoleń, webinarów, książek. A jeżeli chcesz się co dzień ze mną rozwijać, to zapraszam też na platformę edukacyjną www.rozwalsystem.pl albo .com. O widzicie, zawsze zapominam jaką mamy końcówkę. Znajdźcie sobie po prostu, wygooglujcie platformę edukacyjną i na pewno znajdziecie. Także słuchajcie, tyle dzisiaj. Słyszymy się w kolejnym podcastzie i do usłyszenia. Samych cudowności Wam życzę.