Details
Nothing to say, yet
Details
Nothing to say, yet
Comment
Nothing to say, yet
The speaker discusses the fear that women have towards men and building trusting relationships. She mentions a movie on Netflix about female intuition and how women's intuition is often dismissed. She talks about the difficulties of building genuine relationships in the age of the internet and the importance of trust. The speaker also mentions instances of violence against women and the need for self-defense. She emphasizes the importance of trusting one's intuition and discusses the fear women have of men. The speaker concludes by mentioning a book she will receive and encourages her audience to subscribe to her channel and follow her on Instagram. She ends with greetings and farewells. No hejka, witam was moi drodzy, moi najukochańsi. Tutaj wasza ukochana księżna pisarka w świecie AI. Ja mówię AI, jak już wiecie. Chciałam jeszcze z wami wypełnić takie spodziewanie, taki temat, bo miałam opowiadać o tym, jak cudownie jest w aquaparku, o sztucznej inteligencji. Tymczasem chciałabym z wami porozmawiać na podstawie filmu na Netflixie, który obejrzałam o kobiecej intuicji. Myślę, że warto się zastanowić, dlaczego my kobiety tak bardzo boimy się mężczyzn i budowania relacji w kwestii zaufania. Wydaje mi się, że jest to bardzo skomplikowana historia. Tutaj na podstawie tego The Watcher, który przed chwilą obejrzałam na Netflixie po powrocie z basenu. Dlaczego my boimy się właśnie mężczyzn i tak naprawdę dlaczego boimy się sfrustrowanych, zdesperowanych panów. Dlaczego parking jest taki rozpowszechniony, znany. Mamy sobie oto tę kobietę, bohaterkę Julie, która ma męża i sobie przyjeżdża z nim do Rumunii. On ma pracę w tej Rumunii, zarabia. Po prostu jest taką panią, damą patrzącą w okno. Mieszkają w dziwnej dzielnicy. No i dostrzega, że jest obserwowana. W międzyczasie się okazuje, że grasuje oczywiście w seryjnym morderce, a ona ma poczucie, że jest właśnie obserwowana. I przede wszystkim tutaj warto zwrócić uwagę na to, że żyjemy w czasach internetu. W czasach, kiedy ludzie podają się za tego, kim nie są. Budowanie takich prawdziwych relacji jest dzisiaj po prostu naprawdę olbrzymim trudem, ciężarem. I myślę, że warto na to zwrócić uwagę, moi drodzy, w budowaniu jakichkolwiek relacji. I czym też moim zdaniem jest ta kobieca intuicja. Nasza bohaterka ją posiada i mimo tego, że nikt jej nie wierzy, ona idzie za głosem swojej intuicji. Myślę, że my często też tak mamy. I wtedy mężczyźni, kiedy wyczuwają, że kobieta wyczuwa ich, stają się wtedy tacy negatywni. Zresztą panowie lubią obwiniać kobiety o to. Ja tutaj nie mówię z perspektywy, że kobiety są święte. Nie mówię o tym, że ja jestem kobietą, że boję się wracać po ciemku, późno do nocy sama, że gdzieś tam jest ten nęk w kobietach też pokazywany przez media. Zresztą też znamy wiele sytuacji, w których kobiety doznawały przemocy od swoich partnerów. Ja tutaj zaznaczam, że teraz się skupiam, że wiem o tym, że i kobiety również dokonują przemocy. Ale dokonują jej też samoobronie, bo nasza bohaterka pod koniec zabija psychopatę, ponieważ jest pewna tego, że to jest właśnie on, mężczyzna w brązowej kurtce. Tak jest też tutaj fajnie pokazany ten element światła, ten element takiego przetwarzania jej myśli, uczuć, emocji i tego, jak właśnie zostaje potraktowana w obcym kraju. Nasza bohaterka w ogóle w obcym kraju i z facetem, który jej nie do końca rozumie. Także mamy tutaj taki świat i myślę, że my kobiety strasznie się boimy mężczyzn. I w momencie, kiedy chcemy z kimś wejść w relację, musimy tej osobie zaufać. Myślę, że zdobyć jej zaufanie dzisiaj, czy jest trudno, czy łatwo, bo wiecie co, możecie kogoś znać nawet 20 lat i ta osoba dalej będzie się okaże, że jest jakimś psycholem. Różnie to bywa. Także kwestia poznania kogoś to też jest dosyć ciężka sprawa. W momencie, kiedy wszystko się zgadza z rzeczywistością, z tą wizją. Chciałam też nawiązać do Every Boy and Extra Girl przy okazji. Tyle też Wam polecam obejrzeć na YouTubie. Co zwróciło moją uwagę? Sprawiło to, że doceniam fakt, że jestem kobietą i jednocześnie wiem, jakie zagrożenia nam nie czekają. Oczywiście panowie się z tego śmieją, a dobrze wiemy, że... Jestem troszeczkę zmęczona, wybaczcie, akłaparkiem, ale chciałam dla Was nagrać ku tradycji, jak coś robię. Chciałam właśnie nawiązać do tego, że zaczęliśmy się bać ludzi, bać się siebie. Jakoś społeczeństwo i ten lęk jest uzasadniony. On najgorzej, że on jest uzasadniony. Oczywiście wiadomo, często jest tak, że rzeczywistość jest inna. Ja sama się zastanawiam nad etymologią słowa rzeczywistość. I nie jest ona tak do końca jasna, ta etymologia tej rzeczywistości, bo teoretyczna rzeczywistość to jest coś, co jest rzeczywiste, realne, czyli że mogę dotknąć, że jestem w tym świecie rzeczywistym, gdzie chodzę po chodniku, gdzie idę do tramwajów, gdzie ludzie idą do pracy, gdzie ludzie chodzą do sklepu, gdzie ludzie chodzą do restauracji. Też żyjemy w takiej przeciwwadze z tym wirtualnym światem, który gdzieś tam nas... Też w wirtualnym świecie możemy być każdym kim innym. Ja myślę, że też nie do końca umiemy być sobą przed drugą osobą. Właśnie wynika to z tego zaufania, a raczej z braku zaufania. Jest to bardzo smutne. Dzisiaj nie chcę się rozgadywać, ponieważ jestem mega zmęczona po tym akwaparku i po prostu nie mam sił. Chcę się pochwalić, że niedługo przyjdzie do mnie książka laureata paszportu polityki, więc będzie fajny odcinek z laureatem paszportu polityki. Tymczasem, moi drodzy, ja tak króciutko chciałam z Wami po prostu porozmawiać, żebyście usłyszeli to moje uczucie więcej jest pisane na amlof.pl. Zresztą przeczytam Wam ten wpis, bo w sumie... Pamiętajcie, że jest amlof.pl. Proszę Was też o subskrybowanie mojego kanału, ponieważ jest to dla mnie mega ważne. Bo Wy jeszcze nie subskrybujecie mojego kanału. Myślę, że puszczę Wam fajną jakąś piosenkę. Ale Wy jeszcze nie subskrybujecie mojego kanału i jest mi strasznie smutno. Nie obserwujecie mnie na Instagramie. Nie daliście mi do puszki. Znaczy nie mnie, ale do mojej puszki. Teraz tak, co ja miałam Wam przeczytać właśnie. Dzisiejszy wpis, który jest taki raczej niespodziewany. Amlof.pl. Szczerze o relacjach. Kobiety muszą być silne, czyli watcher na Netflix. Zresztą wiesz, prosto z Bukaresztu. Dlaczego mężczyźni nie ufają kobiecy intuicji? Kobieta aktorka siedzi sobie w domu, a mąż pracuje, przyjeżdżając nowego roku. Nasza bohaterka po prostu chce przeżyć coś nowego ze swoim mężem. Mąż jak to mąż, pracuje i wraca z pracy. No więc panienka się nudzi. Już widzę te miliony komentarzy. Nie musi pracować, leniwa, bo w końcu jest kobietą. Jeszcze coś sobie odwzorała. Ale okazuje się, że w dziwnej dzielnicy pracuje psycholmordesta. Nic nowego, ten motyw jest nam dobrze znany. Tymczasem kobieta czuje się obserwowana, ale nie potrafi tego wyjaśnić. Zachowuje się zgodnie z zasadami. Gdzieś rozzywa policję. Jak czuje niepokój. Podoba się im mrok tej historii. Mroczny bóg kral jest znany nam dobrze w Frankensteinach. Tego figurkę kupuje Julie, bo tak ma na imię. Spaceruje ulicami. Metrem poznaje sąsiadkę. Język, a raczej brak znajomości tego języka, odgrywa to kurczowono. Motyw seryjnych zabłytów nikogo nie dziwi. Jednak ta historia wleczy się. Powoli ciągnie jednocześnie wokół ten mrok. Idziemy z bohaterką w ten mrok. Postacią w trawurzy w niej ręki jest mężczyzna w brązowej kurczce, siateczce. Momentami czujemy się jak w słynnej chozie. Jest dużo napięcia i kobiecy lęk pomieszany z intuicją. Dlaczego kobiety boją się mężczyzn? Film badaje to pytanie. Kobieca intuicja i odwaga jest największym wsparciem naszej bohaterki, która od początku wyczuwa seryjnego morderca. Znacie tego, mama, kobieta znajdzie psychopatę przed policją. Tu też mamy spotkanie z policją. Policjanci mają gdzieś to, bo kobieta ma paranoję, nudzi się. Koniec zaskakuje, a może w sumie nie, bo Julia jest konkretna. Ufa swojej intuicji, która prowadzi ją do celu, czyli podąża za faktem, że ten koleś to morderca. Drodzy mężczyźni, traktujcie Wasze kobiety serio i ich intuicję, ponieważ ich intuicja jest istotna. Ja się nie będę dzisiaj rozwozić, tak jak nie obserwujecie mojego kanału. Życzę Wam miłego wieczoru i dzisiaj taki dziesięciominutowy wieczorny, bo zazwyczaj rano, ale teraz jest aquapark, aquapark rules. To co, to buziaki, moi kochani, trzymajcie się, pa, pa, pa, pa, pa. Napisy stworzone przez społeczność Amara.org