Details
Nothing to say, yet
Details
Nothing to say, yet
Comment
Nothing to say, yet
Za spokojnie jest mi z Tobą, pobłądź trochę ze mną. Po bezkresnych snach o życiu, gdzie wiatr porwał plan. Świat mi wciąż przebiega po bok, sama chciałam z Tobą być. Teraz pękła cienka nić i obłok nadziei znikł. Będę liczyć siebie z Tobą, mimo że mam problem, by móc uwierzyć w to, że obłok tylko tak niby znikł. Wiem, to nietrudna sprawa, by związać się z kimś. Najtrudniejszym jest pozostać i wyrzec się racji swych. Będę liczyć siebie z Tobą, mimo że mam problem, by móc uwierzyć w to, że obłok tylko tak niby znikł. Będę liczyć siebie z Tobą, mimo że mam problem, by móc uwierzyć w to, że obłok tylko tak niby znikł. Nadzieja nie umiera nigdy. Nadzieja pozostaje we mnie. Z nadzieją teraz wniosę wszystko. Z nadzieją mogę kochać Ciebie. Nadzieja naszym wstrzymie rzęsem. Z nadzieją mogę patrzeć w przyszłość. Nadzieja nie umarła we mnie. Z nadzieją przetrzymamy wszystko. Nadzieja nie umiera nigdy. Nadzieja pozostaje we mnie. Z nadzieją teraz wniosę wszystko. Z nadzieją mogę kochać Ciebie. Nadzieja naszym wstrzymie rzęsem. Z nadzieją mogę patrzeć w przyszłość. Nadzieja nie umarła we mnie. Z nadzieją przetrzymamy wszystko. Nadzieja nie umiera nigdy. Nadzieja pozostaje we mnie. Przetrzymamy wszystko.