Mamy kulturę internetową, to się zrozumie. No. Dobra. No dalej. Także, o, tak. Czy macie jakąś preferencję, z czym zacząć, albo? Nie wiem. Także, oglądam tego mężowskiego. Także z mężem o mniejszości od 20, z narodową. Młodzica. Odpoważajcie za takie tajemnictwo tego najdłuższego wstiału, żeby to funkcjonowało. Wszystko może. Oczywiście. Dzieci przyjdą zamilowani i tak dalej. Oczywiście. Ja się myślę, że w każdym razie bardzo ważne jest to, aby obydwa wiedzieli robić kompromisy. A samozrejmie jest to niestrach, że chcielibyście współ rok, a ja się myślę, że jest to niestrach, że do tego przyjdzie taki ten dzienno-dzienny, każdy dzienny żywot, w którym jest robota, są tam dwa małe dzieci.
A ja się myślę, że każdy, kto tu zażył, ja się myślę, że gdyby się uprymnie nie przepalił, ale pomógł po prostu wiedzieć, tak by oczywiście powiedzieli, że jest to na prawdę bardzo naroczne. Człowiek nie wie, gdzie ma głowa stoi, ma robotę, ma dwa dzieci, a każdy po prostu się stara się robić wszystko, aby wszystko było w porządku, aby ta rodzina pracowała, aby ta praca iszła. A ja się myślę, że ludzie na siebie zawodzą. Ja się myślę, że jest to zupełnie normalne, ale ja się myślę, że każdy wywój, który się da tego ściągu, ten wywój, ja się myślę, że jest bardzo ważne to wybierać, czy ta komunikacja jest strasznie ważna.
To nie tylko to, że ten ściąg nie ma kompromisu, ale oczywiście komunikacja, że będzie się pogadać, tak aby ten drugi partner to chciał, aby na to wiedzieli i wspólnie robić. Ja się myślę, że kiedy dwaj na niej chcą pracować, to się to da. Mówiło się o Twojej kryzysie, o małżeństwie. Jak byście się dokazali przekonać? Znaleźliście kompromisy, powiedzieliście, że to zrobimy inaczej, ale że tak to się dokazali przekonać? Ja się myślę, że nie o tym myślę, tak jak mówiła Prezydent, że są to nasze osobne i osobne rzeczy.
Oczywiście bym chciała zachęcać do jakichś detajlów, jak bym mogła oczywiście odprócić, a jak bym zachęcała do jakichś detajlów, jak to aktualnie teraz u nas jest, ale oczywiście bym chciała powiedzieć, a można powiedzieć, że to nie są takie rzeczy, ale sami wiemy, że nikt o tym nie wie. Nikt o tym nie wie. Oni mówią, że jest to unikatywne. Ja to rozumiem, ja to respektuję. Myślę, że taka odporna pomoc, a nie jaka terapia mężową jest, myślę, że wyborna.
Ale musi się na nie przyjść skoro. A byście jeszcze postąpili w nieco takie, że rozpracowaliście się z niej, czy mogli dwaja? Oczywiście, ano. Także pomogło to. Oczywiście to odporucie całej ostatniej parii. Absolutnie, to oczywiście odporuciam ostatnim parom. A jest to, myślę, że bardzo... Można byśmy się stali na Słowensku, w takim naszym konserwatywnym świecie. Myślimy, że to są jakieś ameryckie wyniki, ale pośród tego ludzia nie wiedzieli, jak się wyrobili, jak by problemy się wymyślali. Ale także to ludzie zasagują bez nie problemy.
Ludzie, którzy są znami, którzy nie są znami, a i chudobni, a i bohati. Także właśnie wszyscy jesteśmy na takiej równakiej statystyce. Właśnie z jednego paru rzeczy to to i wszystko. A myślicie, że jest fajnie zostawać w ochcie, albo w małżeństwie z partnerem, z którym się nie rozumiecie, tylko swoim dzieciom? To jest bardzo ciężka odpowiedź. Musiałbym tutaj powiedzieć, że nie będę nikomu służyć, a nie mówić, co by było dobre w jego życiu dla niego robić. Ja się myślę, że każdy by miał ten swój żywot.
Dobra, jako inni, jako przedstawimy samuszkami się rozmawiamy, ale o innych jeleśmy potem módrować temu człowieku, jak mu to robić, jak mu to robić. Myślę, że każdy ma jakieś swoje rzeczy. Ale byśmy chcieli, żeby ta otawka była. Każdy ma inne priorytety w życiu. Każdy ma zupełnie inne rzeczy, które są nam hodnotowo bliskie. A niekto jest w nazwę a to, co dokaże urobić. Ja robię to z dwa kolejnych dzieciom, ale potem myślę, że w jakiej atmosferze dzieci wyrastają, a co te ludzie po prostu pokażą.
Ja myślę, że jest strasznie ważne, aby ludzie wiedzieli jak to odpowiadać, spółkomunikować. Np. niektóre pary mogą tak funkcjonować, że ok, wiedzą dogodność, że teraz będziemy superrodzicze i robią wszystko, ale będziemy żyć za chwilę swój żywot. Niektórzy nie taka taka stara szkoła ani za Boga. Teraz będzie mama, teraz będzie babka, a po prostu się nie rozwiedziesz, bo to jest zawsze hamba, a za to macie dzieci. A po prostu jest to tak zbudzione, a doma jest całkiem duszno.
Każdy, ja cały czas mówię, każdy musi robić podobnie jak jest spokojny, a jest to jego osobna rzecz. A co macie na swoim mężowi, że najraczej, a co was upewnia, że irytuje, nie znasz, że się was wytoczy, że was znowu wywróci? Okej, co mam na swoim mężowi, miłuję, jaki jest chłop, jaki jest miłuję, jak ona się stara, jak miluje naszą rodzinę, a jak jest chłop, że zawsze możemy się o niego oprzeć w jakiejś sytuacji, tu jest, jest to po prostu dla nas.
Myślę, że dla niego to najważniejsze, co w życiu ma, a dla niej to jest opatrznie. Także on jest taka ta skala, a taki ten pewny zachwytny bodź w naszych żywotach, że on jest tu, a on nie ma się z ok. przy jakiejś sytuacji. No, a sami na nie bawię się, że my jesteśmy seksualni. Ile mamy czasu? Nie będziemy się bawić w takiej głuposti, gdzie by mnie zapowiadali, jako każdy chłop, zabudznąć na wyroczy spady, gdzie, ja nie wiem, ale on jest uroczy z tym, że myśmy nie mali w ogóle takich tam bieżnych wciach z innymi ludźmi.
Spóźniam się na szkole, żona i mąż chodzą do roboty. Mój mąż był przy mnie od pierwszych miesięcy. On wyszedł do swojej roboty i wszystko to, co my zbudowaliśmy, całą moją karierę, z nią został mój absolutny żywotny pilier w tym, że jest to mój mąż, jest to mój manager, jest to po prostu człowiek, który sam starał się strasznie wiele rzeczy. Także jest to mój najlepszy kamerad. Nie jest to partnerstwo czy małżeńskie, czy biznesowe, czy w owszystkom, także my tak to tworzymy, a to była ta okazja, że człowiek...
Czego na nią najwięcej dokaże Wito? To była taka klasyczna mążska niezodpowiedność. Albo ma jakąś własność, która wam wadzi na nią. Że jest na przykład brutalnie twardo w głowie, ale w ogóle nie on. On ma prawie ekstremną skopność, że wie, jak komunikować z ludźmi. Wie, jak komunikować z ludźmi, wie sa im takie sposoby. Może na przykład ma taki ten swój sztil, taki żodzialny, a jest bardzo ekstrowersyjny, że tam przyjdzie, wie się z tobą, że przyszedł, a nie ma na to nic do tego.
Wtedy się wyprostrawa, wydaje lecy, zmaneżowaje, przechowuje się z każdą osobą na wszystko. A też wie, że nie ma po prostu na nią ani jakiegoś... Idealny mąż. Idealnego męża. Tak. To są te dzieci, które potrzebują mieć posłowne słowo. Muszą mieć posłowne słowo. To jest to. Muszą mieć posłowne słowo. A on, samozrejmie wie, jak ze mną komunikować, jak na to. Ja sam ekstrawię przed głową, a on z tym zamiata, że nie są, ale po prostu są. Przed głowę klik, a ono są, są, są, są, są.
A kiedy mi nieco powiecie tak, że sami to mnie paszy, a powiecie mi to tak, że to, to, to, to, to, tak, to ja po prostu okażę się na zadnie nogi, że ja mam to i tak jest. Ale kiedy wiecie, jak mi to powiedzieć, czy mam tak uczućkać, czy mam to tak to dostać, to właśnie ono, ja powiem, że tak bym dała jak chciała. A mogło by to być jakimś kamiennym urazem w waszym wzciechu, że jesteś przed nami wżdy podła seba, abyśmy mieli posłowne słowo, a urobiliby to rozsądnie? To ja nie myślę, że ani u mnie, bo mi się dało mi dopełniać w niektórych wersjach, że naozaj mój mąż ma uczućkać, że po prostu się dohodzimy na niektóre wersje, które on by chciał.
A potem wiesz, że on w niektórych wersjach uczuci. Także ja też myślę, że partnerstwo jest strasznie ważne, aby zawezienie robić kompromisy, co powiedziała Pani na początku, a to już jest na każdym partnerowym stanie, że musi wygrywać aho, a kiedy. Uwielbiam, że się czuć jak doma, że ja mu niecham przerwać, że powiedz mi, że co byś urobił, a ja tak porozmawiałabym. Uwielbiam to poznać. Bardzo mi się podoba. Teraz, że mogli przejść w temu przedaju, albo chcecie ci podzielić się tym partnerstwem, ja się cieszę, że się pogadały krasnie, odprawiam wszystko decentnie, także w porządku, że Wasza więzienko ocypała się w Polskiej Narodowej Kancelarii, to nie jest żadne tajemstwo.
Było ciężkie rozumieć, czy tu zostać, albo odjść? Żyjecie tu długo. Rok temu było na 14 lat. Jesteśmy tu spokojni, jesteśmy tu szczęśliwi, ale strasznie nie znamy. Żyjemy w całkiem, nie wiem, w wielkim pomieszczeniu, ale strasznie nie znamy. Potrzeba być coś większego. Mamy dwie dzieci, wiemy, że byśmy chcieli coś większego dla nich. Nie jest to wystarczająco, jak byśmy chcieli. Ten bieg jest zarejestrowany, że ma 14 lat, a ja bym się to wydawała inaczej przedstawić. Między kilkoma rokami myślę, że bądź po całe prerobimy, albo znajdziemy się coś, co nam będzie wychowywać.
Ja jestem taki bardzo emocjonalny człowiek, że kiedy powiem, że możemy o tym rozmawiać, ale obok mam impuls, to powiem, że ok. Bądź to przedamy, a bądź odsuć, a znajdziemy się lepsze rzeczy, a wchodzimy to do tej ralizy, albo, kiedy nie przedamy, zostaniemy tu, a bądź to prerobimy. Będzie jak to będzie. Albo po tym, że wyszły te informacje, że ma być jakaś kryza. To było u mnie. To było po naczastowaniu. To było w taki timing, że w razie sprzedaje być utarwało mi się to, że a, tak, asi się nie przesadziło.
To naczastowanie. A to, że ja na tym powiem upremnie, że jestem troszkę skeptyczna, że ja to nie chcę oprawiać, bo jest to bardzo szeptycka, niechmucelno. A już się idzie, ale wiedziałam, że może doszło do jakiejś kupy, a ja nie wiedziałam. Także ono jest po prostu takie, że mamy potrzebne sporo podchody wybić, a w całej spodnie podchodzie jest moja chociażka, są moje szatni urodziane. To jest na prawdę bardzo szeptyckie. Muszę to wybić, muszę to zalubić i powiedzieć, że ja chcę to wybić, że ja chcę to wybić.
A głównym składem jest to, że myślę, że to jest mój plan. Powiedzieliście, że macie za ciebie jedno dziecku, iżby. Człowiek pojechał do mnie do cywilków, a kiedy byli designer, nabrhar, odkrył ze szatnika i urodził. To jest to. To jest to. Dawid jest mężem, a jednego razy już mi to tak precyzyjnie tak naznaczył, ale on wie, że jest to swoje nowe sklepy i że muszę dojść ze swoim szatnikiem. Wiesz, jak to się nazywa? Wiesz, tak. On wie, że może dojdziemy do tego sztabu, że szatnik, gdybym robił szatnik dziecki, a dziecka by iść dole, to by była praca.
Być może wytopowa praca na dziecka i jedzba. Samotne wie, że się ma tak spokojnie, pięknie przyprawione na to. Nie mówię, nie mówię, nie jest szalona chłopczyka, bo to jest szatnik, a dziecki będą na 12 lat w sytuacji cywilizacyjnej. Wiesz, że są na to, że przyjdzie z nami, ale okazane to potem się da. Ja sobie kupię, ja po sobą kupię. Dzieci radzi. W sercu mój wieży w zasadzie jedna wam wykradli wasz dyw, mezonet. A co to wam tu potem stało, wtedyście nie przemyślali, że można i zaczęło to przejść, że już nie macie ten pocyt bezpieczeństwa? Tak, tak to wam powiem.
Wcześniej przede, że byliśmy w stawie, to się w kamerach potem wszystko widzieli. A tak, tak pierwszy mecz był taki, a może nie, był taki ciężki, a narażliwy, że ja potem stworzyłam dziecko SB, aby się przed niego siedziało przed dwa razy przed dywem, a potem mam istotę, że ten dyw nie będzie. Ale po to bym powiedziała, że bój się tym otrokom, tego takiego strachu, a będzie sami sobie stało tego bać, a będzie sami tu złożyć. Ale po prostu w tej chwili, ja myślę, to się spodziewam w głowie, że jeśli stało się to, mamy teraz takie zabezpieczenie, takie zabezpieczenie, takie zabezpieczenie, że znalazły nam mężczyznę, że znalazły, że my robimy wszystko przez to, aby kiedy w nahadu niejeden z osób, nie chcę tu zakryknąć, ale tak wierzę, że nie.
No a właśnie tak to się spowiedziała w głowie uświetlniku, to sama spowiedziano, ale wtedy się tu nie bojąc. Macie jakąś przedstawę, jak byście teraz zostali w tym życiu? Mamy, już to mamy na wewnątrz. Już to mamy na wewnątrz. Niechalibyście równe farby, ale wszystko, całe, od podłog, od ścian, wszystko, musicie przejść. Wszystko, to była przerabka na pół roku. Także myśmy to mieli tak, rok a pół mamy ten nabrzm na stole. To się nam strasznie paci, ale ja jestem wierona w tym, że ani nie pójdziemy nikami, nam będzie coś lepszego.
Ja bym chciała z obywatelmi tutaj, mamy teraz tu krasnolej, na wrchno, z presencji z góry. Wiem, że bym chciała i niechali, a już jestem przyspieszona, nie kupiłam ten być, jako 23-roczny nadzor, ale u żony, która tu żyje, bywa, mamy rodzinę, a wiemy wszystko. W praktyce, tak? W praktyce i normalnie, tak? Tak, że tak. W niektórych miejscach to nie da się, żebyśmy z obywatelmi mieli teraz. To były takie rzeczy, które spowodowały, że można byśmy w tej praktyce znaleźli niekie bywanie, które by mi wywołało.
Ale zaczęliśmy go. Wszystko jest takie, że wszystko posmieruje k temu domu. Tam byście mieli dobywaczki równo na terasu, na prawidłowo. Nie sądzę, że mamy chalupu, nie sądzę, że mamy parodzki. A to się dostaną jak te posłane otawski, co dotyka w tym bloku. Co chyba, Dominiki Cybulkowiec, w tym bywaniu, co byście powiedziały? Chcielibyście, żebyście byli obywatelami w takim terasu, albo chcielibyście, żeby był streczny, bazena, sauna? Nie to w ogóle. Nasze terasy były doskoczujące. Mówiliście, że będzie ciężko wspomnieć te wasze kryteria.
Czy nie jest tam coś takiego? Uważam, że są. Gdybym chciała, byłbym chciała bądź palikady, albo stare miasto. Ale tam idziemy o to, że tu mamy z parkingu mamy trzy parkowacze miejsca. Także zaparkujcie się po prostu. To jest absolutnie wielkie kryterium, które po prostu jest. To w centrum jest o mnogo większe. To jest taki brutalny, ale nie ma parkingu. To są właśnie te rzeczy, to jest człowieka, a wszystko to, co spoi do tego, żeby z obywateliką cała krasę terasu, a chciałabyśmy mieć też dobrą lokalizację.
A jeszcze najważniejsze by było, aby tu był krasny, stary barak. A nie jeszcze naroczne. Właśnie, ja o tym rozmawiałam z reliktnemu aktorowi. Dominika, to będzie bardzo ciężkie. A macie domyślne kryteria. A jesteście przyprawione, to się nie zamknął, że ten będzie ponukany za 1,9 mln? No, plus parkowacze. To jest 2 mln. To jest 2 mln. Jesteście przyprawione zainwestować aż więcej z mężem, albo macie kryterium, że do jakiej wyjści? Oczywiście można trochę więcej, ale nie jest to dużo wątpliwe.
Mam żałobyście na to. Widzimy, że już wiatr jest krótki na ten narożny obiekt. A to będzie całe przerobienie, ale pół roka za tym nie wyjdzie. Wiesz co, zatem potem dalsze wyjście, że się narazimy na mur, że to będzie na chalupę. Właśnie tak to zaczynamy króg. Tak to toczymy. Tak mi się podobało. Przeszliśmy jeszcze do pieniądza. Cieszy mnie to, że po czasie waszej kariery mam się zdarzyło, żebyście byli w środowisku Wrocławia. Jaki macie związek z pieniądzmi? Z pieniądzmi? Jako tak samotnie, to bym powiedziała, że mam związek tylko z tym, że pieniądze dają nam nieistotną swobodę.
I ta swoboda jest tak urażającym pociskiem, że to jest po prostu to, dlaczego mam swobodę, że mogę iść tam gdzie chcę, kupić co chcę, ale nie chodzi o to, że teraz mam szybko kupić jedno zadanie, a potem w normalnym, normalnym życiu idziemy na dobrą ryżowaczkę, idziemy na niedobrą ryżowaczkę, idziemy na niedobrą ryżowaczkę, idziemy na niedobrą ryżowaczkę, idziemy na niedobrą ryżowaczkę, idziemy na niedobrą ryżowaczkę, idziemy na niedobrą ryżowaczkę, idziemy na niedobrą ryżowaczkę, idziemy na niedobrą ryżowaczkę, idziemy na niedobrą ryżowaczkę, idziemy na niedobrą ryżowaczkę, idziemy na niedobrą ryżowaczkę, idziemy na niedobrą ryżowaczkę, idziemy na niedobrą ryżowaczkę, idziemy na niedobrą ryżowaczkę, idziemy na niedobrą ryżowaczkę, idziemy na niedobrą ryżowaczkę, idziemy na niedobrą ryżowaczkę, idziemy na niedobrą ryżowaczkę, idziemy na niedobrą ryżowaczkę, idziemy na niedobrą ryżowaczkę, idziemy na niedobrą ryżowaczkę, idziemy na niedobrą ryżowaczkę, idziemy na niedobrą ryżowaczkę, idziemy na niedobrą ryżowaczkę, idziemy na niedobrą ryżowaczkę, idziemy na niedobrą ryżowaczkę, idziemy na niedobrą ryżowaczkę, idziemy na niedobrą ryżowaczkę, idziemy na niedobrą ryżowaczkę, idziemy na niedobrą ryżowaczkę, idziemy na niedobrą ryżowaczkę.
Dziękuję bardzo. Dziękuję bardzo. Dziękuję bardzo. Děkuji. Děkuji. Děkuji. Děkuji. Děkuji. Děkuji. Děkuji. Děkuji. Děkuji. Děkuji. Děkuji. Děkuji. Děkuji. Děkuji. Dziękuję. Dziękuję. Dziękuję. Dziękuję. Dziękuję. Dziękuję. Dziękuję. Dziękuję. Dziękuję. Dziękuję. Dziękuję. Dziękuję. Dziękuję. Dziękuję. Děkuji. Děkuji. Děkuji. Děkuji. Děkuji. Děkuji. Děkuji. Děkuji. Děkuji. Děkuji. Děkuji. Děkuji. Děkuji. Děkuji. Děkuji. Děkuji. Děkuji. Děkuji. Děkuji. Děkuji. Děkuji. Děkuji. Děkuji. Děkuji. Děkuji. Děkuji. Děkuji. Děkuji. Děkuji. Děkuji. Děkuji. Děkuji. Děkuji. Děkuji. Děkuji. Děkuji. Děkuji. Děkuji. Děkuji. Děkuji. Děkuji. Děkuji. Děkuji. Děkuji. Děkuji. Děkuji.
Děkuji. Děkuji. Děkuji. Děkuji. Děkuji. Děkuji. Děkuji. Děkuji. Děkuji. Děkuji. Děkuji. Děkuji. Děkuji. Děkuji. Děkuji. Děkuji. Děkuji. Děkuji. Děkuji. Děkuji. Děkuji. Děkuji. Děkuji. Děkuji. Děkuji. Děkuji. Děkuji. Děkuji. Děkuji. Děkuji. Děkuji. Děkuji. Děkuji. Děkuji. Děkuji. Děkuji. Děkuji. Děkuji. Děkuji. Děkuji. Děkuji. Děkuji. Děkuji. Děkuji. Děkuji. Děkuji. Děkuji. Děkuji. Děkuji. Děkuji. Děkuji. Děkuji. Děkuji. Děkuji. Děkuji. Děkuji. Děkuji. Děkuji. Děkuji. Děkuji. Děkuji. Děkuji. Děkuji. Děkuji. Děkuji. Děkuji. Děkuji. Děkuji. Děkuji. Děkuji. Děkuji. Děkuji. Děkuji. Děkuji. Děkuji. Děkuji. Děkuji. Děkuji. Děkuji. Děkuji.
Děkuji. Děkuji. Děkuji. Děkuji. Děkuji. Děkuji. Děkuji. Děkuji. Děkuji. Děkuji. Děkuji. Děkuji. Děkuji. Děkuji. Děkuji. Děkuji. Děkuji. Děkuji. Děkuji. Děkuji. Děkuji. Děkuji. Děkuji. Děkuji. Děkuji. Děkuji. Děkuji. Děkuji. Děkuji. Děkuji. Děkuji. Děkuji. Děkuji. Děkuji. Děkuji. Děkuji. Děkuji. Děkuji. Děkuji. Děkuji. Děkuji. Děkuji. Děkuji. Děkuji. Děkuji. Děkuji. Děkuji. Děkuji. Děkuji. Děkuji. Děkuji. Děkuji. Děkuji. Děkuji. Děkuji. Děkuji. Děkuji. Děkuji. Děkuji. Děkuji. Děkuji. Děkuji. Děkuji. Děkuji. Děkuji. Děkuji. Děkuji. Děkuji. Děkuji. Děkuji. Děkuji. Děkuji. Děkuji. Děkuji. Děkuji. Děkuji. Děkuji. Děkuji. Děkuji. Děkuji.
Děkuji. Děkuji. Děkuji. Děkuji. Děkuji. Děkuji. Děkuji. Děkuji. Děkuji. Děkuji. Děkuji. Děkuji. Děkuji. Děkuji. Děkuji. Děkuji. Děkuji. Děkuji. Děkuji. Děkuji. Děkuji. Děkuji. Děkuji. Děkuji. Děkuji. Děkuji. Děkuji. Děkuji. Děkuji. Děkuji. Děkuji. Děkuji. Děkuji. Děkuji. Děkuji. Děkuji. Děkuji. Děkuji. Děkuji. Děkuji. Děkuji. Děkuji. Děkuji. Děkuji. Děkuji. Děkuji. Děkuji. Děkuji. Děkuji. Děkuji. Děkuji. Děkuji. Děkuji. Děkuji. Děkuji. Děkuji. Děkuji. Děkuji. Děkuji. Děkuji. Děkuji. Děkuji. Děkuji. Děkuji. Děkuji. Děkuji. Děkuji. Děkuji. Děkuji. Děkuji. Děkuji. Děkuji. Děkuji. Děkuji. Děkuji. Děkuji. Děkuji. Děkuji. Děkuji. Děkuji.
Děkuji. Děkuji. Děkuji. Děkuji. Děkuji. Děkuji. Děkuji. Děkuji. Děkuji. Děkuji. Děkuji. Děkuji. Děkuji. Děkuji. Děkuji. Děkuji. Děkuji. Děkuji. Děkuji. Děkuji. Děkuji. Děkuji. Děkuji. Děkuji. Děkuji. Děkuji. Děkuji. Děkuji. Děkuji. Děkuji. Děkuji. Děkuji. Děkuji. Děkuji. Děkuji. Děkuji. Děkuji. Děkuji. Děkuji. Děkuji. Děkuji. Děkuji. Děkuji. Děkuji. Děkuji. Děkuji. Děkuji. Děkuji. Děkuji. Děkuji. Děkuji. Děkuji. Děkuji. Děkuji. Děkuji. Děkuji. Děkuji. Děkuji. Děkuji. Děkuji. Děkuji. Děkuji. Děkuji. Děkuji. Děkuji. Děkuji. Děkuji. Děkuji. Děkuji. Děkuji. Děkuji. Děkuji. Děkuji. Děkuji. Děkuji. Děkuji. Děkuji. Děkuji. Děkuji. Děkuji.
Děkuji. Děkuji. Děkuji. Děkuji. Děkuji. Děkuji. Děkuji. Děkuji. Děkuji. Děkuji. Děkuji. Děkuji. Děkuji. Děkuji. Děkuji. Děkuji. Děkuji. Děkuji. Děkuji. Děkuji. Děkuji. Děkuji. Děkuji. Děkuji. Děkuji. Děkuji. Děkuji. Děkuji. Děkuji. Děkuji. Děkuji. Děkuji. Děkuji. Děkuji. Děkuji. Děkuji. Děkuji. Děkuji. Děkuji. Děkuji. Děkuji. Děkuji. Děkuji. Děkuji. Děkuji. Děkuji. Děkuji. Děkuji. Děkuji. Děkuji. Děkuji. Děkuji. Děkuji. Děkuji. Děkuji. Děkuji. Děkuji. Děkuji. Děkuji. Děkuji. Děkuji. Děkuji. Děkuji. Děkuji. Děkuji. Děkuji. Děkuji. Děkuji. Děkuji. Děkuji. Děkuji. Děkuji. Děkuji. Děkuji. Děkuji. Děkuji. Děkuji. Děkuji. Děkuji. Děkuji.
Děkuji. Děkuji. Počkej. Sekundičku. Zelené. Určitě. Dobré. Sekundičku. Dobré. Vypadá to české. Dobré. Dobré. Dobré. Dobré. Dobré. Dobré. Dobré. Dobré. Dobré. Dobré. Dobré. Dobré. Dobré. Dobré. Dobré. Dobré. Dobré. Dobré. Dobré. Dobré. Dobré. Dobré. Dobré. Dobré. Dobré. Dobré. Dobré. Dobré. Dobré. Dobré. Dobré. Dobré. Dobré. Dobré. Dobré. Dobré. Dobré. Dobré. Dobré. Dobré. Dobré. Dobré. Dobré. Dobré. Dobré. Dobré. Dobré. Dobré. Dobré. Dobré. Dobré. Dobré. Dobré. Dobré. Dobré. Dobré. Dobré. Dobré. Dobré. Dobré. Dobré. Dobré. Dobré. Dobré. Dobré. Dobré. Dobré. Dobré.
Dobré. Dobré. Dobré. Dobré. Dobré. Dobré. Dobré. Dobré. Dobré. Dobré. Dobré. Dobré. Dobré. Dobré. Dobré. Dobré. Dobré. Dobré. Dobré. Dobré. Dobré. Dobré. Dobré. Dobré. Dobré. Dobré. Dobré. Dobré. Dobré. Dobré. Dobré. Dobré. Dobré. Dobré. Dobré. Dobré. Dobré. Dobré. Dobré. Dobré. Dobré. Dobré. Dobré. Dobré. Dobré. Dobré. Dobré. Dobré. Dobré. Dobré. Dobré. Dobré. Dobré. Dobré. Dobré. Dobré. Dobré. Dobré. Dobré. Dobré. Dobré. Dobré. Dobré. Dobré. Dobré. Dobré. Dobré. Dobré. Dobré. Dobré. Dobré. Dobré. Dobré. Dobré. Dobré. Dobré. Dobré. Dobré. Dobré. Dobré.
Dobré. Dobré. Dobré. Dobré. Dobré. Dobré. Dobré. Dobré. Dobré. Dobré. Dobré. Dobré. Dobré. Dobré. Dobré. Dobré. Dobré. Dobré. Dobré. Dobré. Dobré. Dobré. Dobré. Dobré. Dobré. Dobré. Dobré. Dobré. Dobré. Dobré. Dobré. Dobré. Dobré. Dobré. Dobré. Dobré. Dobré. Dobré. Dobré. Dobré. Dobré. Dobré. Dobré. Dobré. Dobré. Dobré. Dobré. Dobré. Dobré. Dobré. Dobré. Dobré. Dobré. Dobré. Dobré. Dobré. Dobré. Dobré. Dobré. Dobré. Dobré. Dobré. Dobré. Dobré. Dobré. Dobré. Dobré. Dobré. Dobré. Dobré. Dobré. Dobré. Dobré. Dobré. Dobré. Dobré. Dobré. Dobré. Dobré. Dobré.
Dobré. Dobré. Dobré. Dobré. Dobré. Dobré. Dobré. Dobré. Dobré. Dobré. Dobré. Dobré. Dobré. Dobré. Dobré. Dobré. Dobré. Dobré. Dobré. Dobré. Dobré. Dobré.