Details
Nothing to say, yet
Details
Nothing to say, yet
Comment
Nothing to say, yet
Zacząłbym od tego, że negatywna ocena feminizmu wśród mężczyzn wiąże się również z perspektywą moralną. Badanie Cisłak i Wojciszka z 2006 roku pokazało, że generalnie wolimy osoby reprezentujące ważne dla nas wartości. Szukając poczucia wspólnoty, mężczyźni będą więc często wybierać patriarchat nad feminizmem, ponieważ widząc podział na my-oni, wybierą swoich. Zupełnie jak podczas wyborów politycznych. Niekoniecznie wynika to z poczucia wyższości mężczyzny nad kobietą, ale kiedy przyjmiemy, błędnie, że feminizm fundamentalnie opiera się na walce z płcią męską, nawiązując do wspomnianego badania, mężczyźni częściej będą aktywnie działać przeciw feminizmowi. Inną kwestią jest tzw. intuicjonistyczny model ocen moralnych sformułowany w 2001 roku przez Haida. Opowiada on niejako dlaczego patriarchat oznacza faceci, a feminizm kobiety. Ponieważ model ten zakłada, że większość naszych ocen moralnych jest bardzo automatycznych i intuicyjnych. Mężczyzna oglądający więc krótki filmik na TikToku pokazujący feminizm jako myśl antymęską, a nie np. prożeńską, będzie intuicyjnie odrzucał grupę, która się od niego dystansuje. Jak widać po zjawisku tzw. antyfeminizmu, nawet kobiety są podatne na negatywną ocenę środowisk walczących o równouprawnienie. Ruch Tradwife, czyli Traditional Wife, walczy o przywrócenie tradycyjnych wartości rodzinnych. Należy zwrócić uwagę, że taka nowa interpretacja rozwoju feminizmu brzmi bardziej przyjaźnie wobec mężczyzn, ponieważ nie krytykuje dotychczasowego systemu ról płci. Pytanie, jakim kosztem? Stereotyp złej, antymęskiej feministki jest intuicyjnie odrzucany przez mężczyzn. Za to Tradwife, ruch antyfeministyczny akcentujący powrót do sztywnych ról społecznych, tak naprawdę powstał jako odpowiedź na ten właśnie stereotyp.