Home Page
cover of AKADEMIA MENTORA
AKADEMIA MENTORA

AKADEMIA MENTORA

00:00-34:52

Nothing to say, yet

Podcastspeechfemale speechwoman speakingnarrationmonologue
0
Plays
0
Downloads
0
Shares

Transcription

The podcast discusses the topic of utilizing one's full potential and becoming an expert in a field. It mentions that many people struggle with self-confidence and undervaluing their own experiences and achievements. The podcast also highlights the financial aspect, noting that high living expenses and low margins in businesses often prevent people from fully utilizing their potential. The speaker suggests that mentoring is a future-oriented service that can help individuals excel in their industries. The podcast concludes with the speaker sharing her own experience with starting a successful business and transitioning into mentoring. She emphasizes the joy she derives from seeing her clients succeed and encourages listeners to consider their own potential as experts in their respective fields. Witam Cię w kolejnym podcaście. Dzisiejszy temat jest tematem myślę, że budzącym skrajne emocje, ponieważ przewrotnie chcę zadać Ci pytanie, czy potrafisz nazwać się ekspertem, czy potrafisz wykorzystać swój pełny potencjał, swoją wiedzę, czy jesteś w miejscu, w którym powinnaś, powinieneś być, czy masz poczucie, że nie wykorzystujesz tego swojego potencjału, że mogłabyś, mógłbyś więcej zarabiać, że mogłabyś mieć kompletnie inną pracę. Podejmuję ten temat nie bez powodu, ponieważ dzisiaj rozpoczyna się seria trzech webinarów, w których będę pokazywała mojej społeczności, jak zostać mentorem i jak minimum zarabiać milion złotych na tej usłudze, czyli tutaj bycia mentorem. Oczywiście jest to taki minimalny przykład, którym się podzielę dzisiaj i w ostatnim czasie, kiedy miałam konsultacje z wieloma klientami, kiedy analizowałam ich zasoby, zrozumiałam takie dwa ważne elementy. Pierwszym z elementów jest to, że bardzo wiele wciąż Polaków na całym świecie, nie ma znaczenia czy to w Polsce, czy na całym świecie, nie potrafi nazwać siebie ekspertem, nie potrafi doceniać swojego doświadczenia, tego, co w życiu osiągnęło. Bardzo często patrzy na swoje zarobki w związku z tym, ponieważ kiedy one pokazują się być może nie takie, jakiego by dana osoba oczekiwała, to przekłada to w coś, co nie nazywa sukcesem i jednocześnie odbiera sobie również pewnie prawo nazywania się ekspertem danej branży czy dziedziny. A musimy pamiętać, że ekspertów jest mnóstwo, którzy pracują też na etacie, którzy też nie zarabiają milionowych kwot, ale mimo wszystko są ekspertami danej branży, pracują na danym stanowisku jako dyrektorzy, prezesi różnych firm itd. I teraz myślę sobie, że Polacy nie wykorzystują swojego potencjału z kilku powodów. Pierwszym powodem jest właśnie to, że brakuje pewności siebie, brakuje docenienia siebie, brakuje zbadania swoich zasobów, a drugim elementem jest często brak pieniędzy. Czyli nawet jeżeli ktoś zarabia całkiem fajne kwoty albo ma biznes, który robi całkiem fajne obroty, to poziom życia, na którym myślę sobie, wiele ludzi żyje w dzisiejszym świecie jest dosyć wysoki, w związku z tym na konsumpcję w skali każdego miesiąca idzie bardzo dużo środków, a niewiele idzie na inwestycje. Dlatego też wielu ludziom marzy się praca zdalna, biznes online, praca z różnych części świata, podróżowanie, ponieważ ta zwykła codzienność staje się bardzo trudna. Bardzo trudna dlatego, że ludzie coraz więcej pracują i niestety mniej odpoczywają. W związku z tym coraz więcej jest stresu, coraz mniej jest pieniędzy, poduszki finansowe topnieją, bo w ostatnim czasie przy tak dużej inflacji jaką mieliśmy, przy podniesieniu chyba stawek za wszystko godzinowych, czy w ogóle cen artykułów, których używamy nawet na co dzień. Myślę sobie, że bardzo tutaj jest wiele takich momentów, w których coraz więcej obserwujemy, że ludzie nie są szczęśliwi tam gdzie są, nie są szczęśliwi w miejscach swoich pracy, czy nawet w swoim biznesie. Ja dzisiaj będę też o tym mówiła na webinarze, dlatego że mam takie poczucie, że i ostatnio zauważyłam taki trend, zresztą ja też prowadziłam firmę, w której zatrudniałam wiele pracowników i to była jedna z takich moich głównych firm. Jej się trzymałam tam, poświęcałam dużo czasu, ale ponieważ to do dzisiaj jest firma usługowa, w związku z tym w firmie usługowej możesz robić naprawdę bardzo duże obroty, ale marża często nie zostaje duża. W związku z tym bez względu, czy to jest usługa jakaś najprostsza, czy to jest usługa hotelowa, czy to jest usługa pod tytułem tryzjerstwo, kosmetologia, musimy zdawać sobie sprawę, że produkty, wszystkie koszty danego biznesu są tak wysokie, że ta marża, która zostaje po podatku niekoniecznie jest bardzo wysoka. I teraz bardzo często konsultuję również dzisiaj klientów, którzy załóżmy mają duże obroty w swoich firmach, prowadzą bardzo duże firmy, robią wiele milionów obrotów, ale żeby te firmy powstały musiały na przykład te osoby wziąć bardzo wysokie kredyty na rozwój firm. Przy tak dużej inflacji i stopach procentowych po prostu odsetki są strasznie duże. I w ogóle pieniądze, które zostają w firmach, ostatnio ukonsultowałam klienta, który robi kilkanaście milionów obrotów w Polsce, no a to co zostaje i zatrudnia wiele osób, a to co zostaje na miesiąc na czysto, ledwo czasem wystarcza na pensję dyrektorską. No i teraz, kiedy konsultowałam ten biznes, to tutaj taki przykład pojawia się tego, że może ktoś prowadzić bardzo dużą firmę i zarabiać bardzo małą marżę, a może ktoś prowadzić dosyć niedużą firmę, ale zarabiać bardzo duże pieniądze. No i tutaj akurat taką usługą przyszłości i usługą, która myślę jest dopiero na początku rozwoju jest właśnie sam mentoring we wszystkich branżach. Dzisiaj przygotowując się do webinaru, czytałam raporty światowe, czytałam raporty Polski w temacie oczywiście najpierw e-commerce, czyli wszystkiego, co można spakować w digital i sprzedać w zautomatyzowanych lejkach sprzedaży. No i oczywiście samego e-learningu, no bo mentoring jest usługą konsultacyjną, ale bycie mentorem każdej branży pozwala nam również mieć produkty digitalowe, czyli w przeróżne, tutaj mamy opcje tak naprawdę. No i dzisiaj a propos też miałam konsultację z klientką, która w e-learning mocno wchodzi i dokładnie będziemy duplikować praktycznie mój model biznesowy. Dlaczego? Dlatego, że mój model nie zajmuje dużo godzin pracy, ale spokojnie profit jaki zostaje w skali każdego roku jest myślę, że wystarczająco większy od nieraz takich firm, które robią wielomilionowe obroty. Minus koszty i to, co zostanie to bardzo często jest mniej niż to, co w usługach właśnie mentoringowych potrafi zostać. W związku z tym chciałabym dzisiaj ten podcast zadedykować każdemu przedsiębiorcy, każdej osobie, każdej osobie na etacie, każdej osobie, która ma jakąś pasję, która potrafi robić coś, czym mogłaby się śmiało dzielić z innymi osobami. I dlatego powiedziałam, czy ty potrafisz nazwać się ekspertem danej dziedziny. Ja wiem, że na 100 Polaków być może jedna osoba będzie to potrafiła, ale nie zdziwię się, jak żadna nie powie, że jest ekspertem. A wiem to, bo na przestrzeni ostatnich lat kilka tysięcy osób na żywo skorzystało z moich szkoleń. Kiedy zaczęłam pytać nieraz na szkoleniach, gdzie było po 700-800 osób, czy na warsztatach takich 100-200 osób, to ludzie po prostu mówili, Pani Aniu, ale jak mam się nazwać ekspertem, jak mnie zaraz hejtują? Albo Pani Aniu, jak mam powiedzieć, że jestem mistrzem tutaj w tym, jak mnie zaraz hejtują? Pytam, kto hejtuje? Konkurencja, to ją zablokuj. To jest taka prosta sprawa, a jednocześnie tak cholernie bym powiedziała trudna dla wielu osób. Dlatego też chciałabym, żebyście dzisiejszy podcast mocno sobie przemyślali i myślę, że moja historia trochę Wam w tym pomoże. Kiedy 7 lat temu otwierałam Excellence Way, to był taki moment, w którym ja już nie musiałam pracować, dlatego że moją firmę tak poukładałam. Oczywiście mogłam sama nią zarządzać do dnia dzisiejszego, ponieważ na mojej stanowisku zatrudniłam dwie osoby, które tą firmą zarządzają do dnia dzisiejszego. W związku z tym pensje, które wypłacałam w ostatnich dokładnie 15 latach, bo oddałam stery właśnie w momencie, kiedy urodziłam moją córkę, czyli przez te 15 lat mogłam śmiało sama dalej zarządzać i te pieniądze byłyby zdecydowanie większe dla mnie. Natomiast ja podjęłam taką decyzję, że chcę spróbować czegoś innego, że ta firma była całym moim życiem, to ona dała mi pieniądze na to, żebym zrobiła moje pierwsze inwestycje i żebym zabezpieczyła siebie i rodzinę. Dała mi możliwość zainwestowania większych pieniędzy w szkolenia, w edukację, w to, żebym po prostu mogła spróbować się w innym obszarze. To była trudna decyzja, bo ja musiałam jakąś decyzję podjąć i to była trudna decyzja, czy osoby, którym oddam te stery będą w stanie prowadzić tą firmę, czy ja będę w stanie wyoutować się z tej firmy i nie patrzeć im na ręce, czy ja będę w stanie zaufać im, że poprowadzą firmę i zrobią to lepiej ode mnie. Nie było to łatwe, ale podjęłam wtedy to ryzyko, ponieważ czułam, że nie spełniam się w stu procentach, czułam, że to nie jest to do końca, co chciałabym robić, to nie jest to, po co tak naprawdę poszłam na studia, prawdę powiedziawszy, bo te studia, kiedy robiłam, kiedy kształciłam się tyle lat, zawsze, ale to zawsze chciałam kiedyś uczyć. Miałem taki sam epizod przed wyjazdem do Wielkiej Brytanii, kiedy uczyłam w szkole, co prawda dzieciaki, ale bardzo lubiłam to robić. Dla mnie edukacja, forma dzielenia się moją wiedzą, to, że widzę radość na twarzy moich klientów, którzy czasem z bardzo krytycznych sytuacji wychodzili i zaczęli zarabiać pieniądze. Kiedy wysyłają mi zdjęcia swoich pierwszych kluczy do nieruchomości albo kolejnej, na przykład inwestycyjnej, czy na przykład, nie wiem, przeniesienie biznesu z domu na jakiegoś swojego własnego lokalu i tak dalej, to ja po prostu cieszę się, jakbym to ja zrobiła. Czyli ja się cieszę chyba tak, jakby to było, nie wiem, moje i bardzo często moi klienci mówią, że ja bardziej wierzę w nich, ja bardziej cieszę się z ich sukcesów jak swoich. I to jest prawda, ponieważ na moich mediach nie cieszę się, nie wiem, nie chwalę się moimi efektami, bardziej chwalę się efektami zawsze moich klientów, ponieważ uważam, że dobry nauczyciel zrobi swoją robotę i efekty za niego będą krzyczały. W moim przypadku tak jest już od wielu lat. W moim przypadku w momencie, kiedy ogłaszam otwarcie, nie wiem, konsultacji, to wysprzedają się po prostu w przeciągu kilku dni i przez rok czy dwa prowadzę tych klientów, żeby mieli te rezultaty, po które do mnie przyszły te osoby. I patrząc na to z perspektywy, czym dla mnie jest w ogóle mentoring, czym był i jak zaczynałam ekscelencję siedem lat temu, miałam kompletnie inny jakby plan strategiczny, bo ten plan miał być taki, że kiedy już nie muszę pracować, ale chcę zrobić coś innego, to chciałam po prostu przez te wszystkie lata, w których ciężko co prawda pracowałam i to do czego doszłam było efektem tej charówki i trzeba to nazwać, bo w czasy, kiedy jeszcze nie miałam dziecka, pracowałam bardzo często po sześć, siedem dni w tygodniu i ostatnio kilku osobom, które zapytały mnie o to, że Pani Aniu, chciałabym zejść z etatu, chciałabym otworzyć firmę, odpowiedziałam jedną prostą rzecz. Jak nie masz pieniędzy, to nie zaczynaj biznesu, tylko idź i zdobądź te pieniądze, czyli idź i zapracuj. Ja pracowałam ciężko, bo kiedy otwierałam swoją firmę, to jednocześnie wieczorami pracowałam na etacie, żeby mieć więcej środków na marketing, na reklamę, na to, żebym po prostu tą moją firmę mogła szybciej rozwinąć, no bo oczywiście bez środków zrobimy coś, ale będzie zajmowało to długo czasu. Kiedy mamy większe środki, nasza firma się będzie rozwijała, więc kiedy ja na przykład widzę osoby, która, nie wiem, nie rozwija się jej firma, nie ma pieniędzy na budżet i ona się załamuje, że co ona ma teraz z tym zrobić, to ja myślę sobie, nie chcesz tej firmy jednak, nie chcesz tego rozwijać, bo jeżeli nie jesteś na tyle zdeterminowaną osobą, a wiesz, że nie masz środków i po prostu nie weźmiesz trochę tyłka z tofy i nie pójdziesz, nie wiem, do kogoś, nie zapracujesz na to, no bo się wstydzisz, bo ego jest większe, to nigdy tego sukcesu nie odniesiesz. Bo w moim przekonaniu praca, zarabianie na własną firmę, na początku szczególnie, kiedy tych pieniędzy potrzebujemy, nie jest wstydem, jest po prostu bardzo dużym wyczynem, w moich oczach przynajmniej. Ale wracając do tego momentu, kiedy powiedzmy już doszłam do momentu, w którym urodziłam dziecko, oddałam firmę za żądanie moim pracownikom, w związku z tym teoretycznie przeszłam takie emerytury macierzyńskie i wtedy mocno poczułam, że chcę się dzielić moją wiedzą, chcę napisać książkę, chcę wyciągnąć ją w sumie już z szuflady, bo część miałam napisane, ale wtedy była w mojej głowie taka myśl, że jak ja mogę wydać książkę, skoro moja profesor w liceum, serdecznie ją pozdrawiam, powiedziała, że nie nadaje się do pisania, moja pani profesor z podstawówki uważała, że zostanę autorką i po prostu uwielbiała czytać moje wypracowania, a moja profesor w liceum powiedziała, że się nie nadaje. Więc to był dla mnie taki moment, w którym ja sobie zadałam pytanie, czy ja mogę w ogóle uczyć innych ludzi, skoro jedna profesor powiedziała, że jestem świetna, a druga powiedziała, że jestem do bani i ta książka leżała tam kilka lat. Dzisiaj żałuję, że nie wyciągnęłam tej książki szybciej, ale wtedy nie wiedziałam, że to przekonanie w mojej głowie, że nie powinnam tego robić wynikało z przekonania drugiej osoby, która być może sama nie powinna być nauczycielem ani pedagogiem. Skoro nie zauważyła takiego talentu, jaki oddawał jej pracę i dzisiaj wiem o tym, że byłam talentem tylko po prostu nieodkrytym, to sobie myślę, że nie jak wiele z dorosłych Polaków ma takie przekonania, jakie ja miałam. I to przekonanie było gdzieś tam przez wiele lat, ale w momencie, kiedy zdecydowałam się, że otwieram ekscelens, to oczywiście, tak jak powiedziałam, strategia była trochę inna, ponieważ ja chciałam oddać społeczeństwu trochę takiej mojej misji, wiary tego, co osiągnęłam, dlatego, że system tworzenia firmy w Wielkiej Brytanii był mi po prostu prosty, znany, do dzisiaj jest i tutaj akurat nie ma chyba mocnych na mnie, a nie ma mocnych dlatego, że się fascynuję, tym fascynowałam bardzo wiele, rozkminiałam rzeczy, pracowałam z prawnikami, pracowałam z doradcami kredytowymi, z podatkowymi, także bardzo jakby ten system jest na tyle mi znany, że kiedy optymalizuję biznes klienta i patrzę na różne obszary i widzę np. błędy w księgowości czy tam błędy jakiekolwiek inne, to bardzo szybko je wyłapuję, no i oczywiście dzięki temu moi klienci dzisiaj mówią, że wow, skąd Pani to wszystko wie? No właśnie to jest ileś lat mojego doświadczenia, które przełożyłam do tej pracy mentorskiej, ale na tamten moment to przekonanie tej Pani profesor dotyczące w ogóle mojego napisania mojej książki powodowało, że ja nie chciałam tego robić, tylko strategicznie chciałam, żeby po prostu robili to inni trenerzy w naszej firmie, ale chcący, niechcący, to Wy moja droga społeczności, być może tutaj też są osoby z tamtego czasu, zaczęliście pisać do Excellence i to co nas szokowało, ponieważ po każdym szkoleniu, po każdym szkoleniu zostawialiśmy formy zadowolenia po każdym szkoleniu, które odbywało się w naszej firmie i tam było np. pytanie takie, jakie szkolenie, z kim chcielibyście to szkolenie mieć? A przez pierwsze dwa lata, albo trzy, nawet praktycznie 80% form zostawionych w szkolenie, które pojawiało się było moje. W związku z tym nadszedł taki moment już chyba po dwóch, trzech latach, kiedy cały mój zespół powiedział, ale to już nie może być więcej, bo praktycznie każda forma pokazuje szkolenie Twoje. I wtedy właśnie nastał ten moment, w którym ja wyciągnęłam tą książkę i powiedziałam, dobra, niech się dzieje, wola boska, niech ona idzie do korekty. I teraz wtedy uświadomiłam sobie, że tak naprawdę napisanie książki, przekazanie swojej wiedzy to jest jedno, a to, że potem osoba, która robi redakcję, korektę, to jest profesjonalista, który studiował ileś lat, żeby poprawnie napisać zdanie. W związku z tym ja jako uczennica nie miałam prawa tego znać, bo ja tego nie studiowałam, że ja jako nawet ekonomista nie muszę tego znać, bo ja jestem ekonomistą, czyli tak naprawdę nie podrodzę nam pewnie z polonistyką. I teraz ja wiem, że nawet na moim Instagramie zdarzyło się kilka razy, że ktoś napisał, wow, oglądam Panią tyle lat, a Pani takiego błęda zrobiła. No cóż, jestem tylko człowiekiem, ale bardzo często zdałam sobie z tego sprawy, bardzo często ludzie nie chcą nazwać się tym ekspertem, nie chcą czegoś robić, bo wystarczy jedna taka sytuacja, która blokuje nas na jakiś kawałek czasu. Mnie wystarczająco długo zablokowała, bardzo długo zablokowała i potem zdałam sobie sprawę, że nie ma nawet jednej osoby na tym świecie poza mną, która mogłaby powiedzieć, że coś jest dobre albo coś jest złe. To jest moje życie, mój biznes, w związku z tym od tej pory ja zdałam sobie sprawę, że nie może przekonanie danej osoby niwelować moich planów, nie może przekonanie jakiejś danej osoby blokować mnie w działaniu. Dlatego też pamiętajcie jedną taką prostą rzecz, nie pozwólcie, żeby ktoś Wam mówił, co macie robić albo nie. Dlatego też nikt nie powie, że jesteście ekspertem i nikt nie powie, że jesteście na przykład osobą, która mogłaby, nie wiem, wydawać swoje książki, swoje buki, chyba, że będę to ja, bo ja Wam to na pewno powiem. Ja powiem każdej osobie, że po prostu może to robić, a nawet jeżeli do końca nie ma predyspozycji albo zasobów, to może je zdobyć. Dlatego też pamiętajcie jedną rzecz, dobry mentor zawsze znajdzie zasoby w drugim człowieku. Wracając do tego, co powiedziałam na początku, czy Ty nazywasz się ekspertem jakiejś dziedziny, czy Ty jesteś pewną w siebie osobą, czy znasz swoją wartość, czy chcesz i marzysz o tym, żeby podzielić się wiedzą, ale się boisz. Boisz się, że nie dasz rady albo, że nie podołasz albo, że nie wiem, rynek jest przesycony być może już, nie wiem, mentorami, trenerami i tak dalej. Kiedy ja 7 lat temu zaczynałam, usłyszałam, że nie mam prawa być mentorem, nie mam prawa być osobą, która organizuje szkolenia, nie mam prawa szkolić innych osób i nie mam prawa w ogóle chyba, nie wiem, żyć. Mam poczucie, że nawet takie teksty nam się trafiły. W związku z tym chcę Ci powiedzieć, że masz prawo do wszystkiego, bo mnie wcale nie było łatwo słuchać tego, że nie mam prawa i wypowiadał się człowiek, który kultury osobistej nie ma w ogóle, człowiek, który oszukuje, nie wiem, innych ludzi albo jest złym człowiekiem. A mi się też to zdarzyło, że stanęli i powiedzieli, dlaczego w ogóle tę książkę napisałaś? Pod moim postem o promocji książki pojawiły się dwie osoby, które pytały, jakim prawem w ogóle tę książkę napisałaś? I zobaczcie, na tamten moment wcale to nie było tak, że to mnie nie zabolało, bo mnie zabolało. Dlatego, że studiowałam chyba łącznie z 10 lat zarówno na studiach normalnych, jak i na podyplomowych. Mam kilka tytułów, które leżały w szufladzie przez wiele lat i nie wykorzystywałam ich, nie chwaliłam się tym na prawo i lewo. W sumie aż do zeszłego roku. I zauważcie, aż do zeszłego roku. Dlaczego? Dlatego, że postanowiłam nie tylko pokazać, jakie ja studia skończyłam i czym ja się tak naprawdę specjalizuję bardziej publicznie, czyli pokazać moje dyplomy do tego stopnia, bo ja uznawałam, że jednak ludzie są na tyle inteligentni, że widzą efekty. Że jeżeli ktoś przyjdzie na konsultacje i porozmawia ze mną, to zrozumie, że jest we właściwym miejscu. Dlatego też myślę sobie, mnie wtedy mocno oblokowało wiele rzeczy, bo z jednej strony zdawałam sobie sprawę, że nikt mi nie będzie mówił, co ja mam robić, ale z drugiej strony doobraź sobie, że jest jakaś część społeczeństwa, która po prostu zwyczajnie Ci zazdrości. Zazdrości Ci tego, że masz zabezpieczenie, że masz dwa domy, w którym spędzasz trochę czasu tutaj, trochę czasu tutaj, że masz kilka inwestycji. A w związku z tym myślę sobie, że to spowodowało taką bombę w oczach tych osób, bo myślę, że daleko im jeszcze było do mojej pozycji. Ale ja nie zazdrościłam nikomu i przede wszystkim to robiłam po to, żeby każdy nie tylko doszedł do takiego momentu, w którym ja byłam, ale żeby pięć razy mnie przeskoczył. Żeby miał więcej inwestycji, żeby stworzył więcej programów online, czegokolwiek tak naprawdę, bo mi zależało na tym, żeby po prostu Polacy zaczęli być bardziej szczęśliwsi, żeby nie musieli liczyć od pierwszego do pierwszego. Żeby stać ich było na przynajmniej takie życie, jakie ja miałam, bo od dobrych dwudziestu lat jeżdżę na takie wakacje, jakie chcę. Kupuję sobie to, co chcę. Kupuję dziecku to, co chcę. Nie patrzę na to, ile to kosztuje. Jeżdżę takim samochodem, jakim chcę i zarówno, jaki mój mąż, jak i ja. W związku z tym my prowadzimy bardzo normalne życie i nigdy nie pokazywałam tego życia w pełni, dlatego, że nie to chciałam sprzedawać. Ja chciałam po prostu dawać ludziom efekty i sprzedawać te efekty, bo ja tak uznaję, że kiedy ja dwadzieścia parę lat temu zaczynałam firmę, to była inna ekonomia. Nikt nie powtórzy tego, co myśmy zrobili z mężem od powiedzmy 2004-2003 roku, bo tam wtedy i fund inaczej stał i w ogóle my mieliśmy totalnie inne możliwości. Polska była przed wejściem do Unii Europejskiej, w związku z tym to była kompletnie inna bajka niż jest dzisiaj. Ale myślę sobie, że kiedy ja dzisiaj doprowadzam moich klientów w tak trudnej ekonomii, do tak dużych sukcesów, to zdecydowanie pokazuje jakim mentorem sama jestem i jaką wiedzę mogę przekazać innym. Dlatego chcę Ci pokazać, że moja droga wcale nie była łatwa. Kiedy zaczynałam jako mentor, były osoby, którym się to nie podobało. Głównie w dużej mierze panowie, którzy mieli z tym problem, że wychodzi jakaś tam suska i pokazuje, co osiągnęła i mówi kobietom, że mogą wyjść i mogą zrobić dokładnie to samo, co ona zrobiła. No niestety, nie podobało się to wielu osobom i wielu panom, którzy niekoniecznie chcieli mieć niezależne kobiety. W związku z tym ten hejt przyszedł. Potem to się zamieniło na inne kobiety, które kiedy na moje sale szkoleniowe zaczęło przyjeżdżać po 500-800 osób, zapragnęły tej sceny, zapragnęły tego samego, zapragnęły skopiować wiele rzeczy. Trudne było to, że mentalnie te osoby jeszcze mają bardzo dużo do przepracowania u psychologa mam poczucie, bo gdyby przyszły do mnie, to zrobiłyby to jeszcze na większym poziomie, bo jak się uczyć, to uczyć od lidera. W tym kraju największe konferencje do tej pory, jeśli chodzi o Polonię, zrobiliśmy my. Wiele razy mieliśmy takie największe eventy. W związku z tym ja wiem jak to zrobić, ja wiem ile to kosztuje, ja wiem jak to zrobić, ja wiem jaka to jest inwestycja i myślę sobie, że to nie była łatwa droga, ale jeżeli dzisiaj byście mi zadali pytanie, czy zrobiłabym to jeszcze raz, zrobiłabym to jeszcze z większym impetem, wcale bym się nie zastanawiała, nie czekałabym z moją książką w tej szufladzie tak wiele lat, nie słuchałabym żadnej osoby, która powiedziała, dlaczego ty masz być mentorem, albo dlaczego ty napisałaś książkę. Od razu bym ich zablokowała pokazując środkowy palec. Myślę sobie, że wtedy byłam zbyt kulturalna i zbyt taka wycofana, czy warto kogoś zablokować, wyrzucić i tak dalej. Dzisiaj wiem, że nie ma, nie ma nawet odrobiny wahania, że taka osoba powinna być w twoich znajomych nawet na Facebooku czy tam Instagramie. Nie, bo jeżeli ta osoba przychodzi dokopać ci to dlaczego ona ma być w środowisku twojej społeczności. Po prostu blokujesz taką osobę. I teraz dzisiaj mam takie jedno poczucie, kiedy 7 lat temu mówiłam, że marka osobista to jest najcenniejsza, to będzie najcenniejsza waluta, ponieważ jako ekonomista, tak jak macie raporty dostępne na różnych mediach, to ekonomiści tworzą, co się wydarzy za 3, za 4, za 5 lat. To nie jest wróżka, chociaż wróżki pewnie też powiedzą trochę na ten temat, ale to są ekonomiści, którzy przewidują, widząc pewne statystyki, my jesteśmy w stanie ocenić, co będzie zawodem w przyszłości, ile w danym zawodzie ludzie będą zarabiać i tak dalej. Kiedy 7 lat temu wydawałam ebooka na temat marki osobistej, ludzie kłukali się w głowę. Dzisiaj chcę wam powiedzieć, że na kolejne 5 lat najważniejszym zawodem na świecie będzie mentor. Mentor każdej branży, dlatego że o ile kiedy zaczynałam mój pierwszy program mentorski, nikt, przynajmniej ja nie spotkałam się wśród najlepszych nawet trenerów w Polsce, nikt nie nazywał się mentorem, nikt nie miał mastermindów, nikt nie tworzył masterclass. Każdy z trenerów miał jakieś tam swoje szkolenia, tak je nazywał. Kiedy stworzyłam ja, jako chyba myślę, że jedna z pierwszych osób, wiele osób mówiło, wow, co to w ogóle jest, ludzie nie znali pojęcia mentor. Coach już był troszkę bardziej znany, bo już było kilku znanych bardzo coachów w Polsce i oni coachingowe produkty tworzyli, coachingowe programy, natomiast ja wyszłam z opozycją, czyli mentor. I każdy mówił, kto to w ogóle mentor? Mentor oczywiście już istniał od jakiegoś czasu w Wielkiej Brytanii, więc mi to było bardzo dobrze już to znane, zresztą z tego zakresu się mocniej jeszcze sama rozwijałam. Dlatego też dzisiaj Wam powiem, dlaczego mentor. Dlatego, że mentor jest to osoba, która ma doświadczenie albo jest mistrzem w jakimś konkretnym temacie. I teraz ludzie zdali sobie sprawę, że mogą stać się na piechotę tego uczyć, że mogą przeglądać YouTube, darmowe kursy itd., albo nawet kupić sobie dany kurs i przerobić, ale na końcu dnia, jeżeli czegoś nie zrozumieją, to po zakupieniu książki, kursu i tak trafiają do mentora na sesję. To po pierwsze. Po drugie, większość przedsiębiorców daje sobie sprawę, że kiedy wdraża programy mentoringowe, ich obroty lecą do góry. Dlaczego ja odniosłam z moimi klientami po 100, 200, 400 obrotów więcej? Bardzo często w jednym roku, a zdarzyło się wiele przypadków, że nawet więcej, ale już nawet często nie pokazuję tego w mediach, dlatego żeby nie stanowić chyba większego kąsku do hejtu. Dlaczego takie rzeczy się zdarzyły? Kiedy skupiliśmy się na wszystkich obszarach pod kątem mentoringu, to zaczęliśmy odnosić tak niesamowite obroty i efekty w danych firmach, że klienci powiedzieli, że oni do końca życia i jeden dzień więcej będą mieć mnie za mentora, że nawet jak pójdę na emeryturę, to oni na tej emeryturze będą płacić, bo oni sobie nie wyobrażają nas w tej chwili poza firmą. Dlaczego? Dlatego, że kiedy coś się sypnie, coś się rypnie, przedsiębiorca nie zostaje sam, w związku z tym on wie, ma burzę mózgu, on ufa już tej osobie, wie, że ta osoba pracuje dla niego, a dla jego firmy, lepiej nawet czasem jak ten przedsiębiorca. Dlatego każdy przedsiębiorca, każda za chwilę zobaczycie osoba, będzie miała trenera, mentora. Trochę nazywa się inaczej, ale prawda jest taka, że jeżeli ktoś idzie do trenera personalnego, który pracuje z Tobą, to tak naprawdę jest to jakiś mentor. W czym? W zgubieniu wagi, być może w żywieniu, w zdrowych znawykach i tak dalej. Nie wiem, jeżeli pójdzie osoba do fryzjera, nauczyć się zawodów fryzjera, to też jest mentor. Pójdzie do kosmetyczki, dokładnie ta sama historia. Do kogoś, kto nie wiem, szyje buty, czy szyje w ogóle ubrania, to też jest mentor. Tylko bardzo często to było, to jest nauczyciel. My używaliśmy tego słowa nauczyciel, bo wtedy do takiego nauczyciela można było pójść tylko do szkoły. Dzisiaj nauczyciel, czyli szkoła zamieniła się w mentora, czyli zamiast skończyć, nie wiem, roczno, dwu, trzy letnią szkołę, my możemy nauczyć się szybciej, pracując jeden do jednego z mentorem w danym programie. Jeżeli ktoś z Was boi nazywać się ekspertem, to zapraszam Was jeszcze dzisiaj na webinar, który poprowadzę, a jeżeli nawet, nie wiem, odsłuchacie to trochę później, no to oczywiście zapraszam Was na moje media www.annajebasuska.com. Tam wejdźcie w Akademię Mentora i po prostu zapiszcie się na nią, a ja z Wami przepracuję, w których obszarach możecie się specjalizować. Dlatego, że moja Akademia Mentora po pierwsze jest online, czyli spotykamy się online na żywo raz w miesiącu, czyli nieważne gdzie mieszkasz, w jakim kraju, po prostu zdobywasz kompetencje brytyjskie. Ja mam Akademię Akredytowaną. Co to znaczy Akredytowana Akademia, bo na mediach społecznościowych też ktoś teraz mnie zapytał dzisiaj. To oznacza, że ja akurat wybrałam międzynarodową firmę, która zrzesza mentorów na całym świecie i jednocześnie weryfikuje ich kompetencje, sprawdza na jakiej zasadzie pracują dani mentorzy czy coachowie i nadaje swoją akredytację. W związku z tym ja jestem master mentorem, czyli osobą, która przepracowała kilka tysięcy godzin i te godziny zostały sprawdzone. W jaki sposób? Moi klienci opisywali naszą drogę, pokazywali jakie były obroty na początku, jakie są obroty po iluś tam godzinach czy latach naszej współpracy i firma weryfikowała to z klientami. To po pierwsze. Taka osoba musi też przejść sesję taką egzaminacyjną, czyli demonstruje swoją wiedzę, ma też testy do egzaminu, czyli tak naprawdę weryfikuje się wiedzę danego mentora, czyli żeby dostać akredytację jako mentora samą w sobie jest pewien proces. Natomiast żeby móc mieć swoją akademię mentora trzeba również być master mentorem, czyli na tym poziomie mentoringu trenerem ze względu na to, że to oznacza ileś tysięcy godzin przepracowanych z klientami. Więc kiedy uzyskałam akredytację master mentora dostałam również możliwość otworzenia swojej własnej akademii, która również jest akredytowana w tej samej firmie. Dzięki temu moi klienci otrzymują certyfikację mentorską na poziomie, dokładnie to jest taka merytoryka na poziomie levelu 4, co uprawnia ich do rozpoczęcia swojej praktyki mentorskiej. Po wykonaniu 60 godzin praktycznych, czyli 1 do 1 po ukończeniu akademii mogą przystąpić również do akredytacji w tej samej firmie, w której ja jestem mentorem i w której też akademia jest akredytowana. W związku z tym jest to wysoki sposób po pierwsze przekazania wiedzy, po drugie zweryfikowanej wiedzy. Moja akademia jest w dwóch językach, polski i angielski. Ja ją prowadzę totalnie po polsku, ale klienci mają dokumenty również po angielsku. Gdyby chcieli pracować z Anglikami czy w ogóle w języku angielskim to merytoryka, metodyka jest również po angielsku dla tych osób, żeby było im łatwiej potem pracować. W związku z tym, moi drodzy, ja Was zapraszam, bo jeżeli masz wiedzę, możesz tą wiedzę wykorzystać, możesz zbudować swoją praktykę mentorską, to jest to proces, który zajmie trochę czasu, który na pewno zajmie czasu na Twoją edukację, ale dzięki temu, że będziesz w zawodzie przyszłości, bo to jest zawód z przyszłości, masz możliwość zarabiania wysokich stawek. Moje stawki są publiczne, w związku z tym doskonale możecie sprawdzić je na stronie internetowej. Moja stawka godzinowa to jest 500 funtów, ale pod warunkiem, że mówimy o sesji 1 do 1. Kiedy prowadzę zamknięte programy mentoringowe, moja stawka jest zdecydowanie większa, bo wtedy mam grupę, która płaci, cała grupa i jak przedzielimy to na godziny, to te stawki moje często wychodzą zdecydowanie większe za godzinę. W związku z tym masz te same możliwości zrobić dokładnie to samo, co zrobiłam ja. Mi to zajęło 7 lat. Myślę sobie, że Tobie zajmie zdecydowanie szybciej, bo poza tym, że nauczę Cię zawodu, to pokażę Ci cały mój know-how i jak ja zbudowałam moją praktykę. Mało tego, możesz zrobić to znacznie szybciej, dlatego że dzisiaj mamy dostęp do większych narzędzi niż nawet my mieliśmy 7 lat temu. Także, moi drodzy, tyle na dzisiaj. Widzimy się wieczorem, a wszystkie osoby, które chcą jeszcze dołączyć do Akademii Mentora, zapraszam Was. Albo dzisiaj, a jeżeli będziecie odsłuchiwać po jakimś dłuższym czasie, jak opublikowałam ten podcast, to oczywiście tak czy siak wejdźcie na stronę i zobaczcie sobie, kiedy jest następna edycja Akademii Mentora. Teraz ruszamy w październiku 20.24. W związku z tym jest jeszcze trochę czasu na dołączenie, na co będę Was tutaj mocno zachęcała i zapraszała. Do usłyszenia.

Listen Next

Other Creators