black friday sale

BLACK FRIDAY SALE

Premium Access 35% OFF

Get special offer
Home Page
cover of CZY PRZEMOC MA PŁEĆ? 16 DNI KAMPANII PRZECIWKO PRZEMOCY ZE WZGLĘDU NA PŁEĆ-ANNLOVEPL
CZY PRZEMOC MA PŁEĆ? 16 DNI KAMPANII PRZECIWKO PRZEMOCY ZE WZGLĘDU NA PŁEĆ-ANNLOVEPL

CZY PRZEMOC MA PŁEĆ? 16 DNI KAMPANII PRZECIWKO PRZEMOCY ZE WZGLĘDU NA PŁEĆ-ANNLOVEPL

Anna CzyrskaAnna Czyrska

0 followers

00:00-39:17

Opowiadamy o bardzo trudnym temacie czyli PRZEMOCY.

Podcastspeechwhisperingclickinginsidesmall room

All Rights Reserved

You retain all rights provided by copyright law. As such, another person cannot reproduce, distribute and/or adapt any part of the work without your permission.

6
Plays
0
Shares

Audio hosting, extended storage and much more

AI Mastering

Transcription

The speaker discusses the issue of violence and its various forms, particularly in relation to gender. They mention that violence is prevalent in society and can take many different forms. They also touch on the topic of parental alienation, where children are alienated from one parent by the other, and discuss the importance of communication and dialogue after a divorce. The speaker expresses their belief that the gender war is senseless and damaging to relationships. They also mention their experience with raising children and their perspective as a feminist. Overall, they argue that violence does not have a gender and that it is important to promote understanding and communication in order to address these issues. Hejka, hejka, moi kochani, ja jeszcze kawusi nie wypiłam, ale już postanowiłam dla Was coś nagrać. Mianowicie, jak wiecie, trwają 16 dni kampanii przeciwko przemocy bez względu na płeć. I oczywiście UNLOVE bierze w tym udział, ja biorę w tym udział, nie mogło być inaczej. Ponieważ chciałam dzisiaj nagrać dla Was na YouTubie właśnie, czy przemoc ma płeć, a tutaj na audio skupić się w ogóle ogólnie na przemocy. A mianowicie, no przemoc to jest dzisiaj, można powiedzieć, no jest to coś, co jest, co będzie, czego się nie da po prostu zapobiec, można ją zmniejszyć, jej działanie. Ale jednak generalnie żyjemy w świecie, gdzie ta przemoc jest, ona zawsze była tak. Wojna to jest największy akt przemocy, a jak wiecie, wojny toczą się obok nas. Więc wojna to jest największy akt przemocy. Więc tutaj no, jednak chcę mówić na razie o tych bardziej indywidualnych aspektach przemocy, związanych z przemocą, których no niestety jest pełno. Każdy z nas doświadczył przemocy, a to w mobbingu. Tak jak możecie obejrzeć mój odcinek na temat mobbingu, gdzie korzystam z książki Masz się łasić, Katarzyny Bernardczykówne. Także no przemoc jest, myślę, czymś, co jest i będzie, czego się nie da uniknąć. Ona jest w relacjach, tak, jest czymś, o czym się nie mówi, bo ludzie się wstydzą tego, że są sprawcami przemocy. Myślę, że to jest też raczej tak podobnie, jak być ofiarą przemocy. Czyli, że jesteś tak słaba, że jesteś ofiarą słaby, bo dotyczy to też mężczyzn i właśnie w tamtym aspekcie się skupię na tym rodzaju przemocy. O przemocy można mówić, pisać. Ja pisałam o przemocy wobec kobiet w Indiach pracę magisterską i to też był strasznie obszerny temat. Zazwyczaj powinno się pisać właśnie prace magisterskie, które są nieco mniej skumulowane, skupione na jednym aspekcie. No ale przemoc jest bardzo ciężko zdefiniować, dlatego że istnieje jej mnóstwo form. Innej przemocy używają prawnicy, psychologowie, tak, przemoc. Ja tutaj się zwrócę właśnie ku książkom, z których korzystam. A mianowicie chciałabym jednak powiedzieć o przemocy, która jest tak najmniej używana, mimo że się o tym mówi. Na pewno w dwóch aspektach jest to przemoc alienacji rodzicielskiej, która dotyczy także kobiet. Myślę, że tutaj obu uci, tak, że po prostu dzieci są alienowane od matki, od ojców i to najpierw się zaczęło, że przez matki, potem ojcowie również zaczęli alienować. Myślę, że to jest taka naturalna forma, naturalny przebieg, kiedy ojcowie, że tak powiem, zaczęli zgapiać i też stali się w ramach zemsty na kobiety, stali się też tymi ojcami, którzy alienują. Ogólnie temat alienacji jest wciąż powielany, wciąż się o tym niby dużo mówi, a jednak wciąż zbyt mało. Nie zmienia to faktu, że to po prostu jest. Więc czym jest alienacja tak w ogóle? Pochodzi od słowa alien i jak wiecie, jest to wyobcowanie. Tu w tym momencie chodzi o to, że się nie dopuszcza do kontaktu ojca na przykład z dzieckiem, bo matka gdzieś sobie wyjeżdża i dziecko jest wychowane przez konkubenta i się dzieją różne takie nieprzyjemne sytuacje, ponieważ tak naprawdę konkubent ma większe prawa do wychowywania dziecka niż ojciec. Myślę, że to jest dosyć smutna sytuacja w momencie, kiedy ojciec nie dostaje praw, mimo że w sądzie nawet jakieś prawa zasądził, że nikt mu nie odebrał prawa rodzicielskich. Tylko, że prawo jest takie dosyć pogmatwane, więc tutaj bardzo ciężko stwierdzić. Ale myślę, że w ogóle ta wojna płci, która doprowadziła do tego, że jest to alienacja, jest czymś bardzo złym. Ale ja jednak system w Polsce na takie coś pozwala. Jednocześnie nam mówi rodźcie dzieci, bądźcie matkami, bądźcie ojcami. Jednocześnie gdzieś tam robi wszystko, żeby się ludzie tak naprawdę nie łączyli w pary, bo chociażby jest tutaj polityką, pojadę chociażby, jest konfederacja wczoraj. Ja tutaj nie chcę oczywiście narzucać polityki, ale jakoś mężczyźni, którzy ufają konfederacji mnie jakoś odpraszają. I sama miałam, 4 lata byłam w związku z takim mężczyzną, który był również alienowany, ale na szczęście mu się udało dobrze zakończyć tę historię i obecnie sprawuje opiekę tak jak powinien nad dziećmi, ma blisko matkę swoich dzieci, co jest myślę dosyć sukcesem. Myślę, że też jego ta walka została doceniona, co nie jest oczywiście nad czymś, że to też próby negocjacji z tą matką tych dzieci. Trwały latami i w końcu się tak zaczął z nią dogadywać, że obecnie żyją dobrze i razem wychowują te dzieci. Myślę, że to jest olbrzymi sukces, więc życzę tego każdemu mężczyźnie i każdej alienowanej kobiecie, żeby tak się kończyły ich historie, tak jak właśnie temu mojemu byłemu. Również go szanuję za to, że mu się tak udało. Generalnie żyjemy jednak w takim przeświadczeniu, że ja oczywiście nie jestem matką, więc będziecie zaraz na mnie tutaj piszczeć, że co ja mogę wiedzieć, nie jestem w końcu matką. Otóż w mojej zrody nie jestem matką, ale posiadam wiedzę o wychowywaniu dzieci i sama doświadczałam nieraz wychowywania dzieci, więc bycia z dziećmi, opiekowania się nimi, więc nie jest to dla mnie żadna tajemnica. Sama byłam dzieckiem, więc gdzieś tam mam na to takie zdrowe spojrzenie, bo jakbym była matką, to bym patrzyła na to nieobiektywnie. Żyjemy w czasach, gdzie gdzieś tam w kobietach walczy ta matka Polka, która ma być matką Polką, która po prostu dla dzieci zrobi wszystko. Gdzieś tam te nasze matki wychowały się w takim przeświadczeniu, że aby być matkami, muszą się poświęcić. To poświęcenie jest dla bycia rodzicem. Jednocześnie żyjemy w czasach, kiedy matki nie chcą się poświęcać i wszędzie to zaznaczają, że się nie chcą poświęcać. Też jest ta walka o te role płciowe. Ja jestem, powiem Wam, feministką, ale mam też takie centrum. Generalnie uważam, że wojna o płci jest czymś po prostu bezsensownym. Ona jest chyba po to, żeby politycy mogli się o co kłócić. Ona bardzo niszczy relacje przede wszystkim, ta wojna o płci. Nie oszukujmy się, ona bardzo, bardzo niszczy współczesne relacje i niestety doprowadza do tego, że właśnie rosną nam mężczyźni, którzy nie potrafią, którzy zaufają konfederacji, którzy nie potrafią się łączyć w relacje. Jest to smutny obraz współczesnego mężczyzny, który potrafi argumentować jedynie podatkami. Na przykład często argumentują, że przecież konferty, podatki. No dobrze, kwestia podatków jasne, tylko jak już wcześniej wspomniałam, i tak przedsiębiorca jest zawsze górą. Może się dogadać z politykami i wtedy nie płaci podatków. Może mieć wejścia, znajomości. Prawo podatkowe, że tak powiem, można omijać. Jak się ma dobre wejścia, znajomości i w ogóle tak samo w Urzędzie Pracy, jak się ma znajomości, to można wszystko zrobić z starzystą, a to już jest osobny temat. Skupmy się na przemocy. Oczywiście mówię także o mobbingu, który jest też bardzo wszechobecny na podstawie właśnie książki Masz się łasić. Mobbing w Polsce. Przyznam, że troszeczkę się boję wypowiadać, kiedy naruszam temat polityki, bo ja mam swoje zdanie i więcej jest we mnie teraz feministki, a kiedyś byłam właśnie taką stojącą u boku tego ojca, który broni, który walczy o swoje dzieci, który próbuje udowodnić, że on nie jest gorszy od matki, że ma takie same prawo. No i właśnie tak to jest. Ale czy przemoc ma płeć? To jest to moje istotne pytanie. Myślę, że przemoc nie ma płci, dlatego że ona jest i będzie. Zwykło, że najważniejsza jest ta przemoc, o której często mężczyźni się tam biją, walczą, że przecież to my jesteśmy winni przemocy, to nieprawda, my nie. To znaczy, że my w czasach, kiedy mężczyźni stają się tacy kobiecy, a kobiety takie bardziej męskie. Ta niezależność kobiet ona przeraża mężczyzn, tylko niezależność może mieć różne aspekty. O tym też mówiłam, że może być niezależność tylko i wyłącznie umysłowa w głowie. Nie musi być ona finansowa, bo wystarczy, że ktoś jest gdzieś tam niezależny, ma swoje zdanie na różne tematy. Zawsze gdzieś tam zauważyłam, że ja się bardzo przyjaźnię z mężczyznami i bardzo szanuję. Wiem też, jak ciężko jest być kobietą, bo sama jestem kobietą, więc wiem jak to jest być kobietą. W ogóle się troszeczkę krępuję dzisiaj nagrywając ten odcinek. Czuję takie lekkie trudność tematu, który poruszam, bo też jestem z nimi w jakiś sposób wiązana. I wiecie co, ogólnie decydują o nas ludzie i nie na wiele rzeczy nie mamy wpływu. Myślę, że dziecko należy bardziej do państwa i to państwo o tym decyduje niż do rodziców. Gdzieś tam tej komunikacji brakuje, tej wiedzy. Ludzie po rozstaniu boją się ze sobą rozmawiać, nie odczuwają jakiejś potrzeby dialogu. Kiedy najważniejsze po rozstaniu, co powinno się zrobić, to przede wszystkim dialog. Normalna rozmowa, niezależnie od tego, co czujemy do danej osoby, to zwyczajna, normalna rozmowa zawsze jest dobrym rozwiązaniem. Zwłaszcza, kiedy ma się te dzieci i kiedy się powinno. Oczywiście istnieją właśnie te aspekty, kiedy się mówi, że często rozwód jest jedynym wyjściem, bo jak ludzie żyją razem, to żyją źle. Myślę, że żyjemy też w takich czasach, gdzie żadnego dziecka nie dziwi fakt, że jego rodzice się rozwiedli, że stało się to taką normą społeczną. Można powiedzieć, że rozwód to już jest coś takiego naturalnej. Taki naturalny kolej rzeczy stał się czymś takim normalnym i nikt już się nie dziwi. No dobra, rozwód, no dobra, rozwódka z dziećmi, no dobra, no dobra. Więc ciekawe, tak jak wczoraj lekarną komentował a propos odcinek Trudnych Spraw, gdzie właśnie bohaterka, czy to był przedwczorajszy odcinek Trudnych Spraw, gdzie bohaterka nie mogła pogodzić się z rozstaniem właśnie ze swoim byłym mężem i robiła wszystko, żeby on i jego żona dostali i po prostu krzywdziła ich bardzo. Nie potrafiła pogodzić się z tym rozstaniem i myślę, że tutaj oczywiście ona gdzieś tam była zaburzona, ale no też gdzieś tam ten mąż też później myślę, no mieszkali obok siebie w sąsiedztwie, no to też raczej nie służyło, no ale akurat było dobre dla ich wspólnego dziecka. No ale po czasie w końcu zrozumiała, że zrobiła coś bardzo złego i no jakoś się to dobrze skończyło. Myślę, że takich sytuacji jest więcej, kiedy ludzie nie potrafią pogodzić się z rozstaniem i wtedy wchodzi stalking. Jak widzicie próbuję oddzielić to, bo chcę zrobić oddzielenie od stalkingu, tak, tutaj a propos filmu, który niedawno też stał się hitem, Reniferek, tak, także tu no możliwości jest multum, bo przemoc to jest taka rzeka, która płynie, płynie w nas właściwie od zawsze, tak, bo od zawsze były wojny, od zawsze mężczyźni byli kojarzeni z tym testosteronem, z tym, że lubią się bić i tutaj bym chciała o tej książce właśnie Jacka Hołubła poruszyć ten temat, zaraz poruszę ten temat, myślę, że tu jest taki ważny, badania przytoczę, oficjalne dane są na podstawie książki Jacka Hołubła Przemoc w polskich domach, beze mnie jesteś nikim, tak. Oficjalne dane są takie, w 2018 roku dotkniętych przemocą było 224,2 tysiąca osób, w tym 122,4 tysiąca kobiet, 65,7 tysiąca dzieci i 36,1 tysiąca mężczyzn. Kobiety stanowiły 8,2% krzywdzicieli, w tym samym czasie polskie sądy wskazały, że nęcanie się nad członkami rodziny z artykułu 27 kodeksu karnego 9,3 tysiąca osób, w tym 340 kobiet. Kobiety najczęściej krzywdzą swoje dzieci, uwaga, to jest taki mózg, myślę, który dosyć jest bolesny, przeglądam na chyba, już trafił w wyroki z ostatnich lat, znać dwie, dwa orzeczenia, w których zostały wskazane za nęcanie się nad mężami. To jest takie dosyć specyficzne, bo kobiety krzywdzące swoje dzieci, się nam wydaje, że to jest wręcz niemożliwe, bo przecież matki polki, ja myślę, że też kiedy kobieta zostaje matką, nie zawsze chce nią być, a nią zostaje, więc jest to tak, jak gdyby zostaje wskazana na bycie matką, a nie jest to jej własny zdrowy wybór. Tutaj chcę opisać też historię pewnego Łukasza i polecam Wam w ogóle rozdział. Jestem szarnym kamieniem, 116 Jacek Hołbędze, nie jesteś nikim. Łukasz ma 31 lat, szczupłość, średniego wzrostu, okulary. Ona jest trochę młodsza, ciut niższa i znacznie pewniejsza siebie. Jest grabna, włosy upięte w kok, prosta, elegancka garsonka. Bawia się na zamkniętej imprezie w trójmiejskim pubie. Łukasz podziwia ją, jeszcze zanim się dowie, że jest prawniczką w renomowanej kancelarii adwokackiej, kołczem i sypie jak z kawa cytatami z książek o rozwoju osobistym. Łukasz jest szczęśliwy. Wkrótce wyjedzie do pracy w koncernie medycznym we Francji. Jego zarobki skoczą kilkukrotnie. Po to skończył farmację, uczył się języka w szkole. Zostają sobie przedstawieni. Teraz ona stoi obok, rozmawiają. Łukasz jest lekko wstawiony, więc śmieszny. Śmieszny niż zazwyczaj żartuje. Ona się śmieje. Łukasz czuje, że między nami iskrzy. Tutaj historia tego Łukasza jest tak bardzo smutna, że w ogóle chciałabym go serdecznie pozdrowić i strasznie mi przykro, bo właśnie tacy mężczyźni potem bardzo trudno nawiązują relacje i myślę, że kobiety też, które są ofiarami przemocy, ale mężczyznom jest to trudniej, dlatego, że oni są z reguły skryci i w ogóle się wstydzą przyznać do tego. Często jest tak sugerowane, że mężczyzna idzie na policję i kobieta mnie bije i zaraz dostanie po prostu wyśmiany przez policjantów. Jak kobieta Pana bije, robią z tego po prostu coś śmiesznego. Tutaj jest ciekawe. W dalszej części postaram się te najważniejsze. Kobieta podchodzi, uderza go z całej siły o twoją twardą dłonią. Dlaczego mnie bijesz, woła mężczyzna tłumionym głosem, bo zasłużyłeś. No właśnie i tu jest taka, no i tu chodzi o tego Łukasza i o tą jego żonę. 21.24 kobieta trzyma bezprzewodową gularkę, krąży grzącym żołądzeniem nad jego głową i co kilka sekund uderzaniem w jego czaskę. Włosy mężczyzny opadają na jasny fotel i dywan. Na jego głowie zostają łyse placki, boi się poruszyć. Tutaj mamy w ogóle taki przykład też przemocy, że z tego co ja tutaj pamiętam, bo to dawno czytałam tę książkę i tu są tylko fragmenty, że ona potrafiła go tutaj namówić do różnych rzeczy, które wskazała mu czytać jakieś teksty coachingowe. W łóżku ona prowadzi, otwarta i świadoma swego ciała, wyrozumiała i czuła. On podąża za nią, trochę zablokowany, niezdalny, ale niebołzięty. Rozmawiają od rana, upojeni szczęściem i winem. Hi, hi, hi, on kociu, ona mysia. Wspólne ulciędy są wspaniałe, mysia świetnie gotuje, potrafi zerwać się rano, kiedy kociu jeszcze śpije. Oczywiście tu jest taką pewną dozną ironii napisane. Mysia pracuje zdalnie dla kancelarii, zajmuje się domem, gotuje, seks jest wspaniały, mówi, że jest smutno, kiedy Łukasz wyjeżdża do biura. Coraz częściej wpada w gniew, czuje się samotna, złości się, kiedy Łukasz nie odpowiada. Natychmiast na jej maile i smsy nie przysyła serduszka. Wyryga w łagówce do egoistów i, gorzej jeszcze, nie będę przeklinała, krytykuje go, że jest mamizynkiem, na niczym się nie zna. Ona nie ma jaj, kiedy Łukasz się broni, ona się pieknie jeszcze bardziej. Kiedy Łukasz miłknie, ona się wścieka, że jest pasywnie agresywny. Kiedy Łukasz się stawia, ona każe mu iść do mamusi, potem przeprasza. Mimo wszystko związek nadal się układa. Niedziela, 8 lipca 2018, bo jest fragmentami z kalendarza, ja tutaj rzucam tylko fragmenty, uważam, że każdy powinien przeczytać tę książkę całą. Właśnie uświadomiłem sobie, że mam w domu przypadkanki, gdy jej wypowiedzi, interakcje ze mną są na przemian pełne miłości, dewaluujące i agresywne. Ponad połowę czasu, który spędzamy razem, pan idzie na konfrontację. Przykład wczoraj, 11.00, nie potrafisz nawet machewki pokroić, debilu. 14.00, naprawdę mnie kochasz? 16.00, obejrzymy razem Bridget Jones. 1.00 w nocy wyjedźmy do Australii, będziemy przytulać misie koala. 2.00, jak Ci się nie podoba, to idź do mamusi tak na okrągło, tak? Tutaj mamy oczywiście plusy, że ona robi pyszne i zdrowe posiłki, pierze, sprząta, dogląda sprawy z mieszkaniem w Polsce, jest wspaniała, pracowita, chciałabym rozwijał swoje pasje, robił karierę. Koszmar, bo to moja okuchana, obiecałam sobie, że będziemy razem do końca życia, cały czas nie mogę sobie tego poukładać w głowie, że moja miłość robi mi coś takiego, tak? Czuję, że jestem beznadziejny, gnojony, zaszczuty, tak? Tysiąc celi dobrego związku, tutaj myślę, że ten rozdział, część tej historii Łukasza jest bardzo, bardzo istotna. Mysia wrzęcza mu książkę, jak tworzyć i pielęgnować idealny związek, zaznaczone fragmenty ma wykuć na pamięć, jest sobota, ma siedzieć, czytać, nie gadać, bo mu tirit. Około pierwszej nocy Łukasz mówi, że skończył, to i co, przeczytasz jeszcze raz, rozkazuje. No, zajewka, że mu wypisać tysiąc celi dobrego związku, Łukasz oponuje, ona krzyczy, że czuje się ignorowana. Łukasz wyciąga zeszt, flamaster, przy punkcie 167 mówi, że ma dość, myślę, że się wcieka, wyciąga klucz zamka, grozi mu, że dostanie, że go zbije i nie pozwoli mówić z domu. Ja tutaj oczywiście poprawiam niektóre słówka przekleństwa, żeby nie przeklinać, bo są przekleństwa całkowicie uzasadnione w tej książce. Dwa dni później urządza Łukaszowi piekło, bo ona jest zalotna i kusicielska, on nie ma ochoty na seks, kociu się broni, że przecież jeszcze wczoraj brało ją brzydzenie, robiło jej się słabo na myśl, że ją dotyka, nie chce tak. Mysia wybiega do dużego pokoju, niszczy jego płyty winylowe, rozczeskuje na podłodze adapter, potem rozmawiają, Mysia mówi w oczach żywo o miłość, chciał odbudować bliskość, a on znów się odtrącił. Kilka tygodni później Sylwia wyjeżdża na kilka dni od Opolski, zasypuje go smsami, że chciałaby, żeby... chowy się muszę napić. Wie, że była nieznośna, ale teraz wszystko się zmieni, tęskni, kocha, nigdy nie wątpiła, że kociu jest miłością i życia będą razem na zawsze. Przesyła serduszka i całusy. Lukaszu budzi się nadzieja, że wszystko co złe minęło. Ja myślę, że w ogóle świat powoli nabiera takiej świadomości, że przemoc jest z obu stron oczywiście i zarówno kobiety jej dokonują i mężczyźni i związek stał się też czymś, co kojarzy się z przemocą generalnie, że po jakimś czasie ta osoba, którą rzekomo kochamy i tak doprowadzi nas do szału, do krzyków. Romantyzowanie związków przemocowych też, myślę, że ogólnie jest romantyzowanie przemocy jest takim czymś. Lukaszu budzi się nadzieja, że wszystko co złe minęło. Wie, że jest wyjątkowa kochania. Tak chce, by pracowali nad związkiem. Po chwili wraca przez całą drogę do domu, powtarza jak automat, że brzydkie słowa tutaj. Emocjonalnie tej ataki wałkiem przeżywam coraz lepiej. Dzisiaj chyba pierwszy raz na całym kursie rzeszczałem i za każde podniesienie głosu dostawałam w ryj. Ona jest terrorystką zaburzeniami. Raz bije, raz płacze. Znowu bije, znowu płacze. No właśnie często tak kobieta jest charakteryzowana przez zdjęcia babć, które chodzą z wałkiem za tym facetem, bo on pije. To też jest takie stereotypowe myślenie o związku w dawnych czasach. Dlatego ja na przykład bardzo chcę przeczytać chłopki historię naszych babć. Więc bardzo, bardzo chcę przeczytać tę książkę i mam nadzieję, że mi się uda. Kiedy chce wsiąść, ona znowu wjeżdża. Ja w ogóle myślę, że to jest bardzo ciekawy odcinek ukrytej prawdy. Wręcz brzmi po prostu jak ukryta prawda, jak jakiś paradokument, a jest to oparte na rzeczywistości. W końcu naszemu Łukaszowi udaje się oczywiście wydostać z rąk przemocy. No i co, i taki Łukasz ma właśnie traumę. Nie sądzę, żeby związał się z jakąś kobietą, a jeżeli już, to bardzo, bardzo ostrożnie. Także tutaj też mamy ten przypadek. Myślę, że warto też opowiedzieć o Jenniferku, dlatego staram się tutaj ogólnie mówić tematami, bo ja jeszcze chcę poruszać, mamy 16 dni, na poruszanie tego tematu o przemocy. Jak wiecie przemoc jest ogólnie takim tematem, który można poruszać bardzo często, który jest codziennie nam obecny. Przemoc stosowana przez kobiety jest niewidowiskowa, bo kobiety bardzo rzadko łapią szczęki, wybijają zęby. Najczęściej spotykam panie, które rozstały się z facetem. To mówi Justyna, terapeutka pracująca z osobami doznającymi przemocy donormowej. Najczęściej spotykam panie, które spotkały się, rozstały się z facetem, bo biorą sobie całą teorię, jaką je skrzywdził. Nie zarabiał tyle, ile trzeba, nie dbał o nią, nie wybudował domu, za dużo pracował albo za mało pracował. Nie zapewnił jej takiego życia, jakie sobie wymarzyła i każe go brakiem dostępu do dziecka. Mogłabym taką historię opowiedzieć. Mnóstwo wyników sondażu CBS mówią tak, 8% mężczyzn stwierdziło, że był obity przez partnerkę, z czego 11% wielokrotnie. Autorzy badania zwracają uwagę, że mężczyźni częściej niż kobiety deklarują, że są wyzywani, obrażani, padają ofiarą gruźbi, szantaża, także nieco częściej skarżą się na ograniczenie kontaktów z rodziną i znajomymi. 2% panów przyznało, że jest przymuszonych przez małżonki i partnerki do seksu. Znak obraz sprawcy ofiary nie jest w pełni klarowny, gdyż role te często się przenikają. Ponad połowa badanych uderzonych przez partnera deklaruje, że również używała przemocy. Zdaniem Jastrzębskiej przemoc w związkach przypomina grę. Każda osoba w domu, żona, mąż, dziecko, babcia, dziadek czy teściowa ma przy kartce sprawcy ofiary i rozjemcy ratownika. W zależności od jego sytuacji układu sił sięga po jedną z nich. W całości grają wszystkimi trzema dzieci, głównie rozjemcom. Przemoc psychiczna jest subtelna, dyskretna, łatwiejsza do stosowania, trudniejsza do udomodnienia. To nie znaczy, że ma łagodniejsze skutki. Proszę sobie wyobrazić, jak się czuje mężczyzna przez lata wyzywany przez żonę od impotentów, kretynów, debili, porównywany z mężem Halim, który słyszy, że jest nieudacznikiem, za mało zarabia, jak dobrze zarabia, że nigdy nie ma go w domu i zaniedbuje rodzinę. Zawsze można znaleźć jakiś argument i uderzyć tam, gdzie zaboli. W pewnym momencie do wyzwisk i gruźb dochodzi, jak znajdę lepszego faceta. Jeśli mężczyzna się postawi, słyszy, zrobię z ciebie domowego kata albo pedofila. Ogólnie generalnie mamy taką wizję współczesnych relacji, w której związek jest naprawdę czymś, co jest pokazywane w sposób schematyczny, jakby człowiek był tylko schematycznym robotem. Człowiek przypomina takiego robota, który ma tworzyć związek, czyli mieszkamy razem z tą osobą, ona ma spełniać nasze zachcianki, poszczegolajmy ją właśnie jako takiego androida, tylko zawsze sobie przypominam grę, w której grałam, gdzie androidy były bardziej ludzkie od ludzi. Więc, jak wiecie, temat przemocy jest generalnie, można o nim mówić na ostopnie tylko przez te 16 dni, ale myślę, że warto wysłuchać, warto się zastanowić nad sobą. Myślę, że przede wszystkim każdy z nas jest dolny do przemocy, ale w momencie, kiedy wiemy, że... Muszę odetchnąć. Właśnie się dogadałam. Myślę, że wielu z nas nie posiada autorefleksji nad swoimi czynami, nad swoimi decyzjami i uznajemy, że wszystko jest geek. A co do przemocy w związku, to wydaje mi się, że nie ma dzisiaj w związku, w którym by chociaż raz nie było jakiejś przemocy takiej nawet jednorazowej, czy tam kilku razy, nie mówię tutaj o biciu, ale chociażby jakieś inne spojrzenie na jakąś sytuację, na dziecko, a to przemoc, że dzieci, na przykład, się zachowują nie tak, jak powinny. Wyobrażenie pewne o dzieciach, jakie są, a na przykład, że one są zupełnie inne. Przemoc wobec dzieci. Przemoc kobiet wobec kobiet. Oczywiście też jest przemoc mężczyzn wobec mężczyzn. Myślę, że jak najbardziej tutaj ma pomijana w wojnie płci. Ona jest pomijana. Kobieta z drugiej kobiecie wilkiem. No niestety tak to bywa, chociażby walka o różne stanowiska i wtedy znowu wchodzi mobbing. Poczucie wyższości, poczucie bycia lepszym. Ja myślę, że Polacy generalnie są zakomplekszonym narodem i muszą rozładowywać jakoś te swoje niskie poczucie wartości właśnie tą przemocą. Dlatego Konfederacja tak bardzo służy niestety mężczyznom, którzy moim zdaniem są sfrustrowani i którzy powinni po prostu nauczyć się. Generalnie jeszcze wczoraj kłóciłam nawet z jednym z Konfederacji, który nie miał dla mnie mocnych argumentów. Ja też staram się oczywiście nie oceniać ludzi przez pryzmat polityki, bo bym nie miała nikogo znajomego, więc tutaj też ustalmy jedno, że nie oceniam ludzi. Zwłaszcza, że mój były był jednak, sympatyzował, ale jedną z przyczyn było to, że prowadził firmę i że walczył o dzieci. No i gdzieś tam to mogło być uzasadnione w jakiś sposób. W danym momencie na pewno mu to pasowało, ale nie oceniajmy się jednak przez pryzmat polityki, bo polityka też niestety namawia nas do przemocy. Paradoksem tego jest, że zamiast siać pokój, nadzieje, miłość, to politycy sieją nienawidzić w nas, w ludziach i to jest chyba najgorsze. No a Polacy akurat można powiedzieć są w tym specami od nienawidzenia ludzi za poglądy, od nienawidzenia ludzi za to, że po prostu są, od nienawidzenia siebie, więc moi moi mili ja na tym dzisiaj zakończę. Czekajcie też na mój odcinek na YouTubie. Proszę Was, obserwujcie mnie, lajkujcie na Instagramie, na TikToku, na wszelkich możliwych social mediach. Będę bardzo, bardzo Wam wdzięczna za takie wsparcie. Powiedzcie mi, co Wy myślicie o przemocy, czy może czytaliście te książki Beze mnie jesteś nikim? Myślę, że to powinno być obowiązkowe w różnych MOPS-ach i ośrodkach pomocy społecznej. Jest to lektura obowiązkowa, więc dla szkół powinno być też w szkołach, nawet w szkołach bym powiedziała, w liceum też powinna być to lektura obowiązkowa. Dobrze moi kochani, ja będę kończyła. Dzisiaj tylko 40 minut, mimo tego, że jest to temat rzeka, ale ciąg dalszy tego usłyszycie na YouTubie. Za jakąś godzinkę będę nagrywała dla Was odcinek. A teraz idę sobie zrobić kawusi, bo się nie napiłem jeszcze kawy, więc muszę chyba iść kupić mleczko. No dobra moi kochani, na tym zakończymy. Życzę Wam miłej środy i miłego weekendu i do usłyszenia w kolejną środę, gdzie myślę, że już nie będziemy rozmawiać. Nie, myślę, że będziemy jeszcze rozmawiać na temat przemocy, a potem wracam oczywiście do omówienia relacji na podstawie mojego poradnika, gdzie będzie też oczywiście temat przemocy w poradniku, bo myślę, że jest to bardzo ważny aspekt przemocy w samych relacjach. Więc moi mili, ja Wam życzę wszystkiego dobrego. Życzę Wam, żebyście nigdy nie mieli powodów, żeby stosować na kimkolwiek przemoc, no ale wtedy świat byłby idealny. Przemoc ma tyle rodzajów i myślę, że tutaj też skupię się, wkrótce też w czwartek będę opowiadała o stalkingu. A wszystko to robię w ramach bardzo ważnej kampanii 16 dni przeciwko przemocy ze względu na płeć i spróbujmy, żeby każdy dzień był dniem bez przemocy. Życzę Wam wszystkiego dobrego. Jeszcze raz buziaki. Dzięki.

Listen Next

Other Creators